teken napisał/a:
Ta mentalna bieda polskich kreatorów wnętrz po prostu niszczy moją głowę i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać jak coś takiego widzę. Zawsze ten sam schemat, bieda, stara meblościanka, meble pamiętające początek PRLu i k***a w centralnym miejscu, przystrojony pierdyrialdem kwiatów najdroższa rzecz w całym dom - płaski telewizor, fuaj za 1300 z tesco.
Chociaż to nie polska, ale schemat ten sam
No właśnie, a wystarczy zmienić pracę i wziąć kredyt, jak to zwykł mawiać nasz prawie już były prezydent.
Jak można mieć skromne mieszkanie? Przecież w POlszy pieniądze leżą na ulicy a wspaniały los sam się domaga, by go wykorzystać niczym chętną szesnastkę.