18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nowa technologia w służbie polskim pracodawcom

Wiewór • 2018-06-08, 09:45
Przedstawiam nową technologię motywowania pracowników.
Stoper mierzy ile wyciągany z biedy niewdzięczny sk***ysyn pracownik jebie wydajność tracąc czas na sranie w pracy.
Już wkrótce w każdym polskim zakładzie pracy!
Podobno polscy "managerowie" kończą już sprzęgać system z programami kadrowymi, także za każda sekundę srania będzie potrącane z pensji.


edek.bajzel

2018-06-08, 19:46
i dobrze, bo w robocie za walenie sobie konia w kiblu, pracodawca nie musi płacić

jarler

2018-06-08, 22:27
Kobity mają tak mało naliczone, bo po kilka wchodzi na raz ;)

St...........on

2018-06-08, 22:49
Rozwiązaniem problemu jest motywacja! Praca dobrze płatna na akord, wtedy każdy by sobie czasu pilnował.

amnezjahigh

2018-06-08, 23:26
@Erutlev

Zawsze znajdziesz osobę która ma wyj***ne na innych i zamiast uczciwie pracować pali Jana. Zapomniałeś jednak czopku wspomnieć, że prawdziwą żenadą nie są leserzy tylko j***ni Janusze biznesu, którzy dorabiają się na wyzyskiwaniu pracowników. Chyba że masz genetyczny ból dupy po tatusia czy mamusi i musisz ponarzekać jak to bardzo męczysz się w pracy a ktoś za te same pieniądze ma to wszystko w dupie. Spuść z tonu postaraj się o awans albo styl ryja i znajdź inną robotę lub załóż własną firmę i przestać mówić innym jak mają podchodzić do wykonywania pracy. Łatwo po wytykać palcami pani NAJ, skoro masz problem w pracy z osobami leniwymi i stawiasz ich na równi sobie to chyba coś jest grubo nie tak. Pomyśl k**** czy to oni mają problem czy ty.

kondzio63221

2018-06-09, 03:19
Raz na tartaku j***łem u takiego nosacza, poszedłem akurat po rękawiczkę bo mi się rozwaliła jedna, oszczędził j***ny no to niestety. Jak mnie zobaczył (a było przed 5 rano pare minut, gdzie o 5 kończyłem robote) to zaczął mnie ku*as wyzywać od najgorszych i dniówka się poszła j***ć.

nowynick

2018-06-09, 15:45
Indyferentny napisał/a:

A ja powiem, że pie**olenie i zdarzają się takie przypadki, gdzie dzięki ściemnianiu w robocie ratujesz sobie dupę. Zanim przeniosłem się do małego prywaciarza to zaliczyłem 2 lata w korpo. W dziale miałem 3 śmieci z polskiego trójkąta bermudzkiego (radom, sosnowiec, łódź), dystalencia jakich mało. Ogarniam płynnie ansysa, inventora i cad'a, moi ex-pracownicy ledwo cad'a. To co ja robiłem w cad'zie godzinę/dwie oni robili cały dzień, a czasem i kończyli po godzinach. Jak się z czasem okazało, że zapie**alam z robotą to mnie przyj***li zleceniami tak, że niemalże ja musiałem na nadgodziny zostawać, a ci kretyni dalej dłubali tyle samo. Pensja? ch*j się zmieniło. Więc chcąc nie chcąc musiałem w robocie większość czasu ściemniać, że coś robię i jakie to trudne, bo inaczej bym zapie**alał za 4 idiotów i ch*ja z tego miał. Przeniosłem się do małej 10 osobowej firmy, bierzemy teraz od tych mośków podwykonawstwo na co drugim projekcie, bo oni się nie wyrabiają z niczym a nie chcą płacić kar. Opie**alanie się w robocie nie jest wielkim problemem, niekompetencja pracowników jest i to nie tylko u nas w Polsce. Na zachodzie ilość jałowej pracy i przepłacanie za projekty jest na znacznie wyższym poziomie niż u nas.



Tez pracuję w cadzie i też biegle (oczywiście na skrótach nie ikonach) toteż siedzę w kółko na sadisticu żeby nie robić za 4 z pensja jednego. Jak panna zapytana na spotkaniu i powierzchnie pomieszczenia zaczęła rysować wymiary wzdłuż i wszerz padłem ryjem o biurko :D

cuurniprime

2018-06-10, 01:49
Erutlev napisał/a:

Jakby w niektórych miejscach pracy policzyć ile czasu niektorzy przepie**alaja na kawke, papieroska, ploteczki albo k***a 10min w sraczu to pensję powinno się takiemu o 20% zmniejszyć.

W pierwszej swojej takiej prawdziwej pracy mieliśmy takiego lesera j***nego ch*ja pie**olonego.
Zawsze jak było na 2gą zmianę 16-24 a szefostwo o 17 wychodziło to pie**olony nierób co chwilę wychodził pogadać przez telefonik sobie i to tak ok 10min za każdym razem do tego fajeczka co godzinkę nieśpiesznie 5min i do tego czekoladę z automatu też k***a kilka razy na zmianę brał z puli wspólnych żetonów. Do klopa jak szedł panicz to tż mu schodziło 10-15min a w klopie j***ło jak sk***ysyn zielskiem po nim. Spokojnie w ciągu zmiany potrafił 2h się opie**alać a często i dłużej a cała reszta siedziała zaj***na papierami i k***a nawet jak na fajkę szliśmy to się paliło na prędkości, że z fajków marchewy się robiły.
No ale wtedy nie byłem jeszcze rudy więc go nie podpie**oliłem a z perspektywy czasu chyba powinienem.


Dobry piesek, system cię idealnie wychował :kawa:

Herhard

2018-06-10, 19:55
Takie liczniki powinny być przede wszystkim w urzędach typu zus czy skarbówka bo tam ilość przepie**alanego czasu na kawkę i ploty jest zatrważająca.