18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

No to smacznego chłopcy

TT4 • 2017-04-13, 18:47
Chłopcy przyłapani na paleniu marihunaen. Końcóweczka najlepsza.



A tu po prostu policjanci kazali się napie**alać.


Zuku1916

2017-04-15, 16:59
Sonal napisał/a:

Widzę, że kółko wzajemnej adoracji j***nych ćpunków nam się zrobiło.



pewnie miła odmiana dla ciebie, po kółku wzajemnej adoracji molestowanych przez księży :amused:

vl...........00

2017-04-15, 19:31
Na obozie z kolegami podobną gre mieliśmy, ale bez jarania trawki.

EwelinyStara

2017-04-16, 00:40
@MaszAyahuaskę wiesz... wypowiadasz się na wiele tematów.. taki trochę człowiek renesansu jesteś - możnaby powiedzieć. A ja w dalszym ciągu czekam na zdjęcia Twojego Nissana i wykres z hamowni ;)

Jeqon

2017-04-16, 07:58
BluntedAstronaut napisał/a:



Znam wielu gości, którzy mają żonę, dziecko, dobrą pracę i zapalą raz na 2,3 tygodnie dla odstresowania się w tym poj***nym i zaganianym życiu. Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem a codziennie jaranie niszczy tak samo jak codziennie picie wódki dlatego mam bekę z młodocianych pseudo-gangsta-raperów, którzy chwalą się ile to shitu nie przejarali :)



Bez przesady... Nie porównuj wódki z marianem... Ja jaram prawie codziennie (nie, nie jestem "młodocianym pseudo-gangsta-raperem" i nie chwalę się tym, chcę coś tylko wnieść do tematu) i nie sądzę, żebym był na tyle zniszczony (o ile w ogóle jestem, chociaż Twoim tokiem myślenia to nadaję się tylko na odwyk), jak w przypadku, gdybym codziennie napijał czystą Deluxe.
Mam ziomeczka, który jak napije się wódki, dostaje agresora i napie**ala nawet własnych kumpli... Nie wydaje mi się, aby ktokolwiek przeżywał takiego agresywnego tripa po trawce... Oczywiście zgodzę się, że palenie (codzienne) trawki, potrafi człowieka doprowadzić do schizy, ale uwarunkowane jest to przede wszystkim naszą psychiką (w przypadku alkoholu, czy tego chcesz czy nie to się w niego wpie**olisz i już nie wyjdziesz). Niektórzy mogą palić naprawdę dużo i czerpać z tego korzyści (wiadomo, pamięć krótkotrwała szwankuje, jakkolwiek ktoś nie byłby nastawiony), ale inni "zbuchają" się raz zbyt mocno i tak kończy się ich żywot zdrowego psychicznie człowieka. Tak czy inaczej, twierdzenie, że codzienne palenie trawy, robi to samo z głową co codzienne picie wódy, jest jak stwierdzenie, że ku*as i c**a to to samo :roll:

BLESS YA! :maryska: :piwo:

PS. Pale trawę prawie codziennie i prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą (niesamowite?). Próbuję sobie teraz wyobrazić jaką kondycję miałaby moja firma, gdybym dzień w dzień napijał wódeczkę... :lodowka:

Tuzz

2017-04-16, 22:11
BluntedAstronaut napisał/a:



codziennie jaranie niszczy tak samo jak codziennie picie wódki



Nie wiem o ch*j tobie chodziło, ale jeśli o zdrowie to "niszczy" w ten sam sposób co palenie papierosów - nawet mniej, bo 10 fajek dziennie spalisz a 10 jointów już raczej ciężko będzie. A sama substancja nie ma szkodliwych właściwości w przeciwieństwie do alkoholu.

lateralustool

2017-04-18, 10:38
może napisze tak podejście do jarania tez trzeba mieć pale prawie co dzień od 7 lat i nie opóźniło mnie to ani nie spowodowało ze jem gruz, jeżeli pale to tylko wieczorem gdy wszystko co miało być ogarnięte zostało zrobione nie muszę nigdzie jechać i zostało mi tylko trochę czasu na looz przed snem pale do filmu do gier, mówienie ze jaranie codziennie niszczy to ja powiem ze życie codziennie niszczy w takim samym stopniu i ze 100% oddychających ludzi umiera :)

Dżizas_kurde

2017-04-18, 18:52
Cytat:


którzy chwalą się ile to shitu nie przejarali


Dobrze powiedziane.. shitu...
Bo na dobry sort gówniarzy nie stać i w życiu takiego nie widzieli i nie zobaczą...