Oni są tylko mocni w grupie i w przypadku lewackich rządów, bo wiedzą, że są chronieni. W innych przypadkach, są słabymi pipeczkami, szlochającymi w kryzysowych sytuacjach i w przypadku zagrożenia życia.
Poza tym to nie jest mowa nienawiści a deklaracja kulturalna.
Ja i tak coś czuję, że europejskie ulice niedługo będą czerwone od krwi islamskich świń - to tylko kwestia czasu. Oni są tylko mocni w grupie i w przypadku lewackich rządów, bo wiedzą, że są chronieni. W innych przypadkach, są słabymi pipeczkami, szlochającymi w kryzysowych sytuacjach i w sytuacjach zagrożenia życia.