Nie zgodzę się z tymi obelgami na fuszy SM. Są gamonie, są i dobrzy f-sze. Żyjemy w państwie prawa (niestety lub stety) i obowiązują pewne przepisy w tym odnoszące się do handlu. Osoba musi jak widać na filmiku zostać doprowadzona do jednostki SM gdzie nastąpi przesłuchanie i od razu postawienie ewentualnego zarzutu, co dzieje się od razu z uwagi na to, że zabezpieczany jest towar w tym przypadku jakieś owoce.
Nie wieszajcie na nich psów Janusze k***a prawa, bo interwencja ch*jowa, starsza Pani, grono sebiksów z telefonami podjudza atmosferę jakby tę babkę r*chali tam w pieciu. Tacy k***a jesteśmy cwani. SM coś robi (zgodnie z literą prawa) a jak ostatnio gość dostał w p*zde w galerii handlowej to każdy stoi i głupa k***a pali, że typa potem w szplitalu się znajduje przyadkiem (prawcę pobicia).
Co do w/w sytuacji to możliwe ze właśnie jakiś sklepikarz podj***ł babkę bo płaci grube haracze za najem i czynsz, wszystko jeszcze z podatkami, a tutaj cwaniara się ujebie Ci przed sklepem i żadnych paragonów i żadnych dokumentów podczas gdy sklepikarze toną w dokumentacji.
Nie lubię SM ale ktoś to musi robić. Na pewno nie policja, ta ma ważniejsze rzeczy.