Przechadzajac sie do baru na starym rynku pieknego miasta Poznania wraz z kolegą zaciekawiła nas fontanna oraz scena która się tam rozgrywała.Albowiem przy fontannie stała sobie para na oko licealistów dysputujacych z pewnym menelem.owy menel wyglądał by jak kazdy inny gdyby nie był czarny.Podchodzac do pary i nasz nigga mówi piękna polszczyzną "Nazywam sie Mariusz" i wyciaga reke mówiąc "Najpierw przywitam się z damą " i podaje jej rekę.Ona z ewidentnym obrzydzeniem podała mu palec na co murzyn mówi z zdziwieniem "Co ty?? Ręki nie umiesz podać?" i kontynuuje "Dajcie cos Mariuszowi.na piweczko przednie". na to Chłopak owej Damy z rozbawieniem mówi "Ach Mariusz Mariusz .Prawda co o was mówia na świecie-Dasz palec a chce ręke".Jebłem.
Według zasad savoir-vivre'u to dama powinna pierwsza wyciągnąć do mężczyzny rękę na znak, że ma ochotę się z nim przywitać. Tak w ogóle, to nie wiedziałem, że mamy już czarnych meneli w Polsce ^^
to nasz poznański zżulony murzyn! jak na rogu św wojciecha był monopolowy to często sępił tam na alk. Nie wiedziałem że on jeszcze żyje. Ale swoją drogą historia mega ch*jowa
Nie dość, że menel to jeszcze murzyn. Swojski chłop Mariusz szczęścia w życiu jak widać nie miał (mam nadzieję, że nie był jeszcze rudy). Ja tam bym mu na piwo dał.
ch*jowe i napisane czymś, co stara się być polszczyzną, ale nią nie jest. Założę się, że ten Murzyn lepiej znał polski niż ten, co wstawił tę wyciągniętą z dupy historyjkę.