Nie wplątał się tobie we włosy, ani nie pogryzł rozsiewając wściekliznę? Gość po zawodówce napie**ala nietoperza miotłą bo obsrał sobie jego widokiem gacie. Taka okazja by zapoznać się ze sprzymierzeńcami w walce z robactwem zaprzepaszczona.
@wszyscy hejterzy mioteł, a może kolega kubakubanczyk pomyślał, że nietoperek może być zakażony jakimś syfem i wolał się nie zarazić, więc, niewprawiony w boju z dzikimi zwierzami, w obawie o zdrowie stwierdził, że weźmie co ma pod ręką i wygoni gościa?