18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nieszczęścia chodzą parami

~Sunday • 2022-07-09, 13:22

Bunt maszyn :amused:

Irokez

2022-07-09, 22:05
oozyxak0o napisał/a:

Awaryjny powinien tam być, tyle że po jego wciśnięciu owszem odcina zasilanie ale robot nie wraca do swojego poprzedniego położenia a jest to ciężkie i tu jest problem. W takiej sytuacji wołaliśmy elektryka, który wprowadzał jakieś kombinacje na padzie sterującym robota a w pulpicie kasował błędy ale to nawet jemu trochę czasu zajmowało i w menu pogrzebać, żeby go zresetować tak zwane ustawienie pozycji zerowej. Samo ur*chamianie tego badziewia.całego systemu po wciśnięciu awaryjnego trwało kilka minut - może my pracowaliśmy na takim złomie. Podczas burzy potrafił się właśnie przełączyć w tryb awaryjny samoczynnie nawet podczas pracy urządzenia. A Mieliśmy w fabryce takiego, który właśnie uderzył niespodziewanie w kilkutonowy ładunek spoza klatki bezpieczeństwa i niby nikt nie wie jak to się stało, obstawiali, że ktoś bawił się samym padem ale nikt się nie przyznał i od tamtej pory postawili kamery.



Na podstawie manipulatora (najczęściej) montowane są przyciski zwolnienia hamulców, aby w przypadkach kolizji odblokować ramię/oś manipulatora. Nie trzeba grzebać nic po panelu. Musi być jedynie zasilanie włączone. Tak ma ABB czy Yaskawa. Fakt, że trzeba mieć na uwadze, że ramię może trochę ważyć więc pomoc potrzebna na zasadzie przytrzymania manipulatora przez kogoś lub więcej osób, jak duży mani8pulator to podwieszasz jeżeli po zwolnieniu może opaść, druga osoba zwalnia hamulec osi (można pojedynczo każdą z 6 osi).
Inaczej nie wyobrażam sobie uwalniania człowieka. Raz że zadziałały tu limity przeciążenia na osi, dwa aby go uwolnić sterując z pedanta trzeba ściągnąć te limity i w stresie nie pomylić potem kierunku ruchu, czyli nie dognieść aby już nie cierpiał ;)
Tylko na miejsce musi przybiec ogarnięty z obsługi robota ktoś.

AdamBrown

2022-07-09, 23:26
zanim się zacznie spacerować po linii produkcyjnej trzeba wcisnąć taki dyży czerwony guzik, i to każdy wie, a przynajmniej powinien wiedzieć.
Ale w Chinach to chyba nie jest oczywiste

victorszapapapolis

2022-07-10, 02:06
Znam chiński ten pierwszy krzyczał cały czas- ''Dobijcie mnie''

undertaker4you

2022-07-10, 08:10
Wiecej tych maszyn i maseczek k***a na ryju! :P

kruszymordziec

2022-07-10, 11:43
Irokez napisał/a:

Na podstawie manipulatora (najczęściej) montowane są przyciski zwolnienia hamulców, aby w przypadkach kolizji odblokować ramię/oś manipulatora. Nie trzeba grzebać nic po panelu. Musi być jedynie zasilanie włączone. Tak ma ABB czy Yaskawa. Fakt, że trzeba mieć na uwadze, że ramię może trochę ważyć więc pomoc potrzebna na zasadzie przytrzymania manipulatora przez kogoś lub więcej osób, jak duży mani8pulator to podwieszasz jeżeli po zwolnieniu może opaść, druga osoba zwalnia hamulec osi (można pojedynczo każdą z 6 osi).
Inaczej nie wyobrażam sobie uwalniania człowieka. Raz że zadziałały tu limity przeciążenia na osi, dwa aby go uwolnić sterując z pedanta trzeba ściągnąć te limity i w stresie nie pomylić potem kierunku ruchu, czyli nie dognieść aby już nie cierpiał
Tylko na miejsce musi przybiec ogarnięty z obsługi robota ktoś.


Wyłączasz kolizje i w koordynatach wybierasz $base lub $world i Z na plus wyjedzie prosto do góry oczywiście nie na 100 % ;)

Gandalf

2022-07-10, 11:59
Zgniatacz23 napisał/a:

Nie mogli przeciąć hydrauliki?



Nie bo jej tam nie ma

:->

Olashenco

2022-07-10, 12:33
xXx5226 napisał/a:

Co da Ci przycisk awaryjny geniuszu w tej sytuacji ? To nie jest betoniarka z tesco czy obi tylko ramie robota sterowane hydraulicznie. Po odcięciu zasilania płyn hydrauliczny zostaje w siłownikach. Nic z nim nie zrobisz nie cofniesz ramienia nawet o 1 mm.



To teraz wyobraź sobie "geniuszu" panel sterujący, któremu odpowiadają konkretne konfiguracje ramion, na przykład wszystkie unoszą się do góry, i przestają pracować nie dociskając z całej p*zdy przykładowego azjaty do jakiejkolwiek powierzchni i żadne inne maszyny już się nie ruszają, żeby następnych dwóch nie zaj***ło się próbując ratować pierwszego. Na serio muszę Ci przedstawiać takie scenariusze, nie wystarczy ci wyobraźni, co rozumieć przez "przycisk awaryjny"?

Rutik napisał/a:

Wszystkie te nowoczesne rozwiązania mogą najzwyczajniej w świecie się zepsuć i o wypadek wtedy nie trudno. Zwykła barierka odgradzająca od ruchomych części maszyn za parę jenów robi lepsza robotę niż drogie technologie.



Jednak najczęściej to ludzie się psują

dżonyłojlker

2022-07-10, 20:06
Tak mi się skojarzyło, kitajcowie mogą mieć teraz koszmary.



slupczanin

2022-07-10, 23:22
Więcej sprzętu niż talentu.

Nikitaki

2022-07-11, 08:57
xXx5226 napisał/a:

Co da Ci przycisk awaryjny geniuszu w tej sytuacji ? To nie jest betoniarka z tesco czy obi tylko ramie robota sterowane hydraulicznie. Po odcięciu zasilania płyn hydrauliczny zostaje w siłownikach. Nic z nim nie zrobisz nie cofniesz ramienia nawet o 1 mm.



Nie no, robotem sterują serwomotory, a nie hydraulika... ale tak, po wciśnięciu grzyba, albo przy przeciążeniu robot i tak załączy hamulce, więc uja ruszysz.

Btw. normalnie to tak nie wygląda w cywilizowanej fabryce i w cywilizowanym robocie nie ma praktycznie możliwości postawienia procesu bez safety (chociażby przycisk stop na panelu).

oozyxak0o napisał/a:

Awaryjny powinien tam być, tyle że po jego wciśnięciu owszem odcina zasilanie ale robot nie wraca do swojego poprzedniego położenia a jest to ciężkie i tu jest problem. W takiej sytuacji wołaliśmy elektryka, który wprowadzał jakieś kombinacje na padzie sterującym robota a w pulpicie kasował błędy ale to nawet jemu trochę czasu zajmowało i w menu pogrzebać, żeby go zresetować tak zwane ustawienie pozycji zerowej. Samo ur*chamianie tego badziewia.całego systemu po wciśnięciu awaryjnego trwało kilka minut - może my pracowaliśmy na takim złomie. Podczas burzy potrafił się właśnie przełączyć w tryb awaryjny samoczynnie nawet podczas pracy urządzenia. A Mieliśmy w fabryce takiego, który właśnie uderzył niespodziewanie w kilkutonowy ładunek spoza klatki bezpieczeństwa i niby nikt nie wie jak to się stało, obstawiali, że ktoś bawił się samym padem ale nikt się nie przyznał i od tamtej pory postawili kamery.



No to niezły mieliście tam zakład i specjalistów... chyba, że sprzęt jeszcze na przekaźnikach z lat 60tych.

heidegreen

2022-07-11, 13:40
Dawno się tak nie uśmiałam

yeeppa

2022-07-11, 20:11
Oczywiście żodyn robol nie potrafił odjechć robotem maualnie. Parwie jak w polskiej fabryce, tylko tam pewnie więcej zarabiają.

Uciowy

2022-07-11, 23:00
Dobrze ze maja maski na twarzy i zachowuja dystans

Irokez

2022-07-13, 21:21
kruszymordziec napisał/a:

Wyłączasz kolizje i w koordynatach wybierasz $base lub $world i Z na plus wyjedzie prosto do góry oczywiście nie na 100 %



To że nie na 100% to masz w 100% rację, ponieważ jedzie na tą pozycję domową najszybszą trajektorią jaką sobie tam przeliczy w danej chwili, a nie po prostej. Nie masz żadnej pewności która oś jak się skręci i czy podczas kręcenia S'ką nie dogniecie L'ką. czy też wypruje flaki jig'iem obracając osią T. Wyciąganie w ten sposób człowieka to hardkor.


yeeppa napisał/a:

Oczywiście żodyn robol nie potrafił odjechć robotem maualnie. Parwie jak w polskiej fabryce, tylko tam pewnie więcej zarabiają.



Ponieważ praktycznie każdy robol który zna obsługę robota nie jest robolem na taśmie tylko ustawiaczem/programistą.
I jak wyżej wspomniałem uwalnianie człowieka w ten sposób jest cokolwiek ryzykowne dla delikwenta.