Nie warto kraść w Sao Paulo

Dwóch przestępców przyłapano na kradzieży na ulicy Solimões w regionie Santa Júlia, w południowej strefie São Paulo. Ich motocykl spalono a złodziejaszki otrzymały sromotny wpierdol.

Co to znaczy? Jesli w momencie zdarzenia jestes sam na sam z napastnikiem i on twierdzi, ze wlasnie go napadles i probujesz ukrasc rower to mamy "goracy uczynek"? Albo jechales rowerem i w uliczcce grupa 5 wyrostkow Cie zatrzymuje, zabiera rower, a Ciebie "linczuje". Przychodzi osoba postronna i pyta co sie stalo a oni na to, ze probowales jednemu z nich ukrasc rower, to co? Lub zwyczajnie ktos zabral Ci rower, goniles go dwie przecznice i dogoniles, stracasz go z roweru przy swiadkach, a oni sie rzucaja na Ciebie bo maja Cie za zlodzieja.

Jeśli sąsiedzi i rodzina przyłapie ciebie (Fizycznie i na miejscu) na ruchaniu kozy to nie dasz rady oskarżyć powiedzmy halmana że to on.
Czy coś napisałem niejasno? Czy nadal nie wiesz co to "gorący uczynek"?

Jeszcze łapy mogli upierdolić albo przynajmniej połamać

Ciekawe czy ich taki wpierdol odstraszy na przyszłość

Łapy w łokciach połamać

Motłoch:
Samosąd spoko sprawa, jak przyłapany! Za łamanie prawa wpier**ol to dobra rzecz!

Też motłoch:
- nie no, dopóki mi nie udowodnią to jestem niewinny hehe
- zakazany prawnie samosąd jest spoko

Nie, zwierzęta, samosąd nigdy nie jest ani sprawiedliwy, ani dobry, ani uzasadniony. A jeśli ktoś uważa inaczej - wybacz, jesteś debilem i w dodatku neandertalczykiem, gdzieś ci umknęło kilka tysięcy lat cywilizacji.
Sądy są, jakie są, ale kurwa są. I po to są, żeby były, aby nie było SAMOsądów. Chwaląc samosąd de facto podwazasz sąd. A podważając sąd, zamknij ryj, gdy ktoś ci naklepie bo mu się nie spodobasz.

Konsekwencja logiczna poglądów, chuje.

hello moto