Często mijam motocyklistów, często mnie mijają. Jeszcze częściej wyprzedzają Sam jeździłem i wiem, że trafia się wielu idiotów (jak zawsze) ale zawsze, czy to korek czy normalna jazda staram się robić im jak najwięcej miejsca by mogli przejechać, ba nawet często kierunkiem im pokazuję by jechali. Bo i po co mieliby zajmować miejsce kiedy mogą swobodnie dojechać np. do świateł czy po prostu do przodu? Gabaryty mniejsze więc niech lecą, jeśli wyprzedzi mnie idiota, cóż najwyżej będę miał materiał na harda. I cieszy mnie to kiedy dziękują, tak zwyczajnie.

Z reguły ludzie którzy pomagają są pokorni i nie chwalą się tym na lewo i prawo. Tutaj wyraźnie widać, że koleś liże dupę społeczeństwu licząc na subki. Oczywiście popieram taką i inną pomoc na drodze. Ale jeśli ktoś to nagrywa, żeby wrzucić na neta, to nie robi tego czysto od serca.
Co do terminu "dawca" - odbierany negatywnie... Ja uważam, że każdy dawca organów to osoba zasługująca na szacunek. Jeśli koleś się sam wykończy (i przy tym nikogo innego), to znaczy, że selekcja naturalna działa prawidłowo, a świeżutka wątroba zbawi pana/pani XY od cierpień. Same pozytywy!

Ten pan co nade mną się wypowiedział ma całkowitą rację.

Autor filmiku mógł jeszcze pod dom dziecka podjechać z bułeczkami, pomóc starszej pani z zakupami czy spytać jakiegoś przechodnia, czy nie chce 100 zł. Popisówa jak ch*j, pierwszy raz w życiu był dobry i tak się tym podjarał, że na internet musiał wrzucić.

HiHtitmamnan, sprawdź najpierw jakie materiały ma wrzucone ten motocyklista na YT a dopiero potem zobacz czy aby na pewno gość liże dupę. Zapewniam Cię, że suby są ostatnią rzeczą dla której by pomagał.

To że ktoś wrzuci filmik jak pomógł innej osobie od razu musi oznaczać, że gość chce szybko widzów nałapać i zaraz za wasze hajsy stać się internetowym celebrytą...

PS: Dodatkowo gość jest ratownikiem i na terenie Trójmiasta dosyć aktywnie udziela się we wszelkich pomocach typu domy dziecka itp.

ch*j w dupę, murzyński i duży, wszystkim motocyklistom!!!

HiHtitmamnan, sprawdź najpierw jakie materiały ma wrzucone ten motocyklista na YT a dopiero potem zobacz czy aby na pewno gość liże dupę. Zapewniam Cię, że suby są ostatnią rzeczą dla której by pomagał.

To że ktoś wrzuci filmik jak pomógł innej osobie od razu musi oznaczać, że gość chce szybko widzów nałapać i zaraz za wasze hajsy stać się internetowym celebrytą...

PS: Dodatkowo gość jest ratownikiem i na terenie Trójmiasta dosyć aktywnie udziela się we wszelkich pomocach typu domy dziecka itp.

Sprawdziłem go i wiem, że jest ratownikiem. Nie na tym rzecz polega. Widziałeś strażaka, który zapie**ala z kamerą po mieście i wrzuca na youtube, co tylko wyłapie?
Druga sprawa to taka, że widac, ze koles spedzil duzo czasu na montażu tego. Skoro zalezy mu na dobrym montażu, to chyba nie dlatego, że lubi kinematografie, prawda?

To że chce by jego filmiki nie wyglądały jak kupa gówna to chyba oczywiste... Jak już coś wrzucać to warto by to miało ręce i nogi .

Weź pod uwagę, że sam swoich filmików nigdzie nie wrzuca i wątpię by fapał nad statystykami bo ma kolejnych 10 odsłon... Zobacz, że ma strasznie małe grono odbiorców. Gdyby faktycznie miał parcie na szkło raczej nie byłoby to problemem.

Pokazuje drogę z pozytywnej strony a nie jak mamy to zazwyczaj oglądać z za wschodniej granicy... Jak już coś innego człowiek wrzuci od razu napotyka na krytykę. Skoro przydarzyła mu się taka sytuacja czemu nie może pokazać tego swoim widzom? Akurat ten człowiek i bez kamerki by zatrzymał się i pomógł. Ale nieee bo przecież robi to dla subów na YT ;p

Ja osobiście na jego miejscu kamerkę woziłbym ze sobą tylko ze względów bezpieczeństwa (w razie jakby jakiś ch*j mnie próbował oszukać, że to ja spowodowałem wypadek etc), ewentualnie wrzucałbym jakiś ciekawy fragment godny sadola, np. nagranie z wypadku, coś ala rosja. Nigdy mi nie przyszło, żeby po pomocy komuś rozgłaśniać to w internecie... Bill Gates przeznaczył na cele charytatywne miliardy zł (polecam o tym poczytać), ale o tym się nie mówi w mediach. On sam nie twittuje "dzis pomoglem murzynkom z etiopii, hef fan", ani nie wrzuca na youtube filmików jak wpłaca kolejne miliardy na fundacje.

pierdełem kleksa radości , wypie**alaj z tym gównem !

e tam dla żony nagrał ze jeździ bezpiecznie

wypie**alać z tym gównem !!

Nie nazywajcie motocyklistów dawcami...
Jak taki jełop się rozwali, to często w środku zostaje papka nie do użycia. Więc termin dawca nie pasuje.

Mam dobre serce i też pomagam innym. Ostatnio typ stał w lesie rozkraczonym Passerati. Jadąc po lesie widze gościa i podbijam bo znam drogę i jest 8 km pustkowia i zero zasięgu. Widząc mnie koleś klaskał oczami. Warto jest pomagać bo od znajomych to częściej wraca. Nazwali mnie nawet drogowym Jezusem

jest jeszcze akcja "zwykły bohater" ?