18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nie pogodził się z rozstaniem

Flodzia • 2022-12-16, 12:31


25-letnia kobieta została brutalnie pobita przez swojego byłego 35 l. chłopaka, gdy wychodziła z nocnego klubu w dzielnicy Santa Terezinha w Belo Horizonte. Ex chłopak zaciągnął swoją ofiarę do samochodu i wywiózł do swojego domu gdzie uwięził ją na kilka godzin. W domu mężczyzna kolejny raz pobił swoją byłą partnerkę oraz kilkukrotnie zgwałcił. Po kilku godzinach do mieszkania sprawcy zawitała niedoszła teściowa gdzie zastała swoją córkę nagą, pobitą i zakrwawioną. Oprawca uciekł i jest poszukiwany przez policję.
Właściciele klubu pod którym doszło do brutalnej napaści wydali oświadczenie w którym twierdzą iż o pobiciu dowiedzieli się od policji a widoczny na nagraniu mężczyzna który rozmawia z oprawca nie jest pracownikiem klubu ale należy do zakontraktowanego zespołu dj, który występował w dniu imprezy.


Leatherface

2022-12-16, 12:39
Co tu dużo mówić... Powiadają że łobuz kocha najbardziej, więc to wszystko z miłości. Chciał jej dać coś od siebie żeby jej przypominalo o nim i jak spojrzy w lustro to z pewnością będzię

phrontch

2022-12-16, 12:40
ależ on ją musiał kochać!

grubycwa

2022-12-16, 12:45
Oj tam...! Tak źle nie wygląda! Może powiedzieć że to cienie pod oczami! Nawet jej pasuje ;)

35i

2022-12-16, 13:03
Oo, panda.

ponczo11

2022-12-16, 13:10
a mógł zabić ...

kris1978

2022-12-16, 13:18
Jakiś taki nierównomierny ten makijaż

Acik

2022-12-16, 14:12
A mnie tej kobiety jest cholernie szkoda. Mimo wszystko dorwać gnoja i zrobić mu to samo.
P.S czekam na pojazd.
A nie sorry mam to gdzieś
Miłego Dnia ;)

contracts

2022-12-16, 14:48
Jak panda... albo pływak w okularach

chorym

2022-12-16, 17:02
może dostała wpie**ol za koszulkę?

dumbshit

2022-12-16, 17:19
Ej, nawet równo, ładnie wyszło.

henzo31

2022-12-16, 18:14
Przynajmniej malować się przez jakiś czas nie musi.

No...........95

2022-12-16, 20:35
phrontch napisał/a:

ależ on ją musiał kochać!



Ty chyba nigdy żony nie miałeś. Co? Mój ojciec po odejściu matki zachowywał się przez kilka miesięcy agresywnie werbalnie podczas rozmów telefonicznych z nią.