18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nie każdy może mieć psa ...

~McSadol • 2022-09-18, 08:56
Ciota od owczarka na pewno nie ...


htp

2022-09-18, 19:51
HenrykS. napisał/a:

Gdzie tak mówią? (to nie złośliwość, zwykłe zapytanie)



Może wersja neutralna między wyjść na dwór i na pole.

Genius510

2022-09-19, 01:11
Zagryzł ją ten pies?

021ku

2022-09-19, 07:54
Baba zrobiła najgłupszą rzecz jaka można zrobić w obliczu drugiego psa (tak jestem psiarzem i mam bydle na smyczy): wzięła psa na ręce. Dla drugiego, do tej pory tylko zainteresowanego to jest znak do ataku, to jest jak z kotem uciekającym na drzewo, wilkowate takiemu nie popuszczą. Dlaczego tak jest-pojęcia nie mam, tu trzeba pytać behawiorystę ale widziałem takie zachowanie kilka razy. Co ciekawe, gdyby szła koło tego wilczura z psem na rękach to wilczur nawet by go nie zauważył, wystarczyło, że podniosła go na jego oczach.

nebelwerfer

2022-09-19, 10:42
jaki k***a ch*jek, spokojnie tempem emeryta poszedł w p*zdu a tam ludzie próbują połatać babe. Nice

Mo...........ke

2022-09-19, 14:17
Ta laska jest bohaterką, uratowała swojego psa. Też miałam taką sytuację, zaatakował nas duży pies puszczony bez smyczy, momentalnie podniosłam swojego psa na smyczy i zasłoniłam ciałem. Skończyło się na ugryzieniu przez spodnie. Ci co mówią żeby nie brać małego psa na ręce w takiej sytuacji- walcie się na ryj, to kwestia życia psa. Już wolę żeby jakieś bydle zjadło mi twarz niż mojego najlepszego psiego przyjaciela.

+ Od tamtego momentu nie zdarzyło się żebym wyszła z psem bez gazu+noża. Nie ma opcji. Koniecznie też bez słuchawek w uszach.

Nikt_nie

2022-09-19, 19:01
Kitkat napisał/a:

Ta laska jest bohaterką, uratowała swojego psa. Też miałam taką sytuację, zaatakował nas duży pies puszczony bez smyczy, momentalnie podniosłam swojego psa na smyczy i zasłoniłam ciałem. Skończyło się na ugryzieniu przez spodnie. Ci co mówią żeby nie brać małego psa na ręce w takiej sytuacji- walcie się na ryj, to kwestia życia psa. Już wolę żeby jakieś bydle zjadło mi twarz niż mojego najlepszego psiego przyjaciela.
+ Od tamtego momentu nie zdarzyło się żebym wyszła z psem bez gazu+noża. Nie ma opcji. Koniecznie też bez słuchawek w uszach.



No i Cię lubię, ale że dałabyś sobie zjeść twarz za psa to już trochę poleciałaś, nie wierzę Ci po prostu :P

kocur

2022-09-19, 23:08
Nikt_nie napisał/a:

Jaki ch*j, pochodził sobie, popatrzył, postał i poszedł jak gdyby nigdy nic xD
sadol no 1.
a tak prywatnie, to zawsze jak wychodzę z moim psem (nie jest duży), to mam przy sobie kosę i gaz. Po zewnętrzu lata często naj***na ruda p*zda ze swoim PitBullem... nie pilnuje go wogóle i mam uzasadnioną obawę utraty przyjaciela i może trochę swojego zdrowia, tak czy siak, jak dojdzie do starcia to całą puszkę gazu wypie**alam psu i babce w ryj, mam nadzieję że odbędzie się bez użycia noża na kundlu :/



i brdzo dobrze, u mnie jest zj***na parka ktora puszcza bez smyczy pitbule. zwraclem uwge nie raz. teraz zostal jeden pitbul i p*zdeczka unika mnie jak ognia. .

ps. noz tylko dla ogarnietych. dla reszty polecam dobry gaz, pod warunkiem ze naucza sie uzywac.

Pijanystary

2022-09-20, 21:25
Nikt_nie napisał/a:

Jaki ch*j, pochodził sobie, popatrzył, postał i poszedł jak gdyby nigdy nic xD
sadol no 1.
a tak prywatnie, to zawsze jak wychodzę z moim psem (nie jest duży), to mam przy sobie kosę i gaz. Po zewnętrzu lata często naj***na ruda p*zda ze swoim PitBullem... nie pilnuje go wogóle i mam uzasadnioną obawę utraty przyjaciela i może trochę swojego zdrowia, tak czy siak, jak dojdzie do starcia to całą puszkę gazu wypie**alam psu i babce w ryj, mam nadzieję że odbędzie się bez użycia noża na kundlu :/



Mam dokładnie taki sam problem, mam pitbula piętro wyżej a potrafi wychodzić z nim 12latek...łażenie z kosa jest problematyczne ale k***a muszę praktykować bo mam 7i 2 letnie dzieciaki więc muszę bo co zrobię? ktoś ma wiedzę czy ta k***a po gazie odpuści czy to poprostu ułatwienie do noza i tak?

Nikt_nie

2022-09-20, 22:21
Pijanystary napisał/a:

Mam dokładnie taki sam problem, mam pitbula piętro wyżej a potrafi wychodzić z nim 12latek...łażenie z kosa jest problematyczne ale k***a muszę praktykować bo mam 7i 2 letnie dzieciaki więc muszę bo co zrobię? ktoś ma wiedzę czy ta k***a po gazie odpuści czy to poprostu ułatwienie do noza i tak?



Słuchaj, do 10 cm / mniej więcej szerokość dłoni, nożyk możesz przy sobie mieć legalnie. Ja noszę cały czas i tak, bo przydaje mi się w życiu codziennym.

Pijanystary napisał/a:

Mam dokładnie taki sam problem, mam pitbula piętro wyżej a potrafi wychodzić z nim 12latek...łażenie z kosa jest problematyczne ale k***a muszę praktykować bo mam 7i 2 letnie dzieciaki więc muszę bo co zrobię? ktoś ma wiedzę czy ta k***a po gazie odpuści czy to poprostu ułatwienie do noza i tak?



Oczywiście że lepiej nie użyć bo jeszcze można iść pierdzieć za kundla... ehhh poj***ne prawo..

Mo...........ke

2022-10-13, 20:37
Nikt_nie napisał/a:

No i Cię lubię, ale że dałabyś sobie zjeść twarz za psa to już trochę poleciałaś, nie wierzę Ci po prostu



Nie każdy jest ciotą która ceni bardziej swoją ciągłość tkankową niż życie małego przyjaciela :) To jest męskość, trzeba ponieść odpowiedzialność i obronić istotę którą ma się pod opieką bez względu na obrażenia własne. Ałka poboli i przestanie, ból psychiczny po stracie nigdy nie zniknie.

Nikt_nie

2022-10-13, 20:47
Kitkat napisał/a:

Nie każdy jest ciotą która ceni bardziej swoją ciągłość tkankową niż życie małego przyjaciela To jest męskość, trzeba ponieść odpowiedzialność i obronić istotę którą ma się pod opieką bez względu na obrażenia własne. Ałka poboli i przestanie, ból psychiczny po stracie nigdy nie zniknie.



ale że twarz?? To nie jest ałka, to trwałe kalectwo.

Mo...........ke

2022-10-16, 21:34
Nikt_nie napisał/a:

ale że twarz?? To nie jest ałka, to trwałe kalectwo.



Pochlastana twarz to ŻADNE kalectwo. Żadne. Kalectwo może być jak ktoś nie ma nogi i nie ma jej protezy albo jeździ na wózku.
A jak komuś się nie podoba widok blizn to niech nie patrzy :) Niech spuszcza wzrok jeśli jest w czepku urodzony.

Nikt_nie

2022-10-17, 09:06
Kitkat napisał/a:

Pochlastana twarz to ŻADNE kalectwo. Żadne. Kalectwo może być jak ktoś nie ma nogi i nie ma jej protezy albo jeździ na wózku.
A jak komuś się nie podoba widok blizn to niech nie patrzy Niech spuszcza wzrok jeśli jest w czepku urodzony.



No dobra :P niechaj Ci będzie, życzę Ci żebyś nie musiał wybierać :P

w razie ataku zj***nego psa pamiętamy:

gaz, pała i na śmietnik :D