dlatego dla mnie melanże krótsze niż dwudniowe to nie melanże, zawsze jak tylko mam możliwość( czytaj : nie prowadzę ) walę ostro a palnik, i jak wytrzezwieje drugim razem to piwerko i spanie i rano jak młodu bóg dwudniówki są najlepszą formą melanży a klin najlepszy na kaca !
Polecam - Robert Makłowicz
Żaden metanol nie jest skutkiem kaca, tylko acetaldehyd - produkt odwodornienia alkoholu etylowego przez nasz naturalny enzym Dehydrogenazę alkoholową. Im więcej dehydrogenazy nasz organizm produkuje, tym mamy większą odporność na działanie alkoholu, czyli po prostu mocniejszy łeb. N-acetylocysteina przyspiesza rozkład acetaldehydu (który de facto jest toksyczny) na proste łancuchy i tak jak napisał Loaloa warto zażywać NAC, który znajduje się m.in w ACC 100, 200 itd - dostępne w aptekach. I tak wgl to polecam poczytać o tym na Wiki i poznać swojego naturalnego wroga
I niech ktoś powie, że chemia w szkole niczego przydanego nie nauczy!
Nawet z PO pamiętam regułkę na odtrutkę metanolu - 100ml 20% alkoholu etylowego.
Zależy też czym się popija, jak piję wódkę bez zapity, albo minimalnie popiję wodą, to na drugi mam może takiego mikroskopijnego kaca,ale żeby spotęgować efekt wypijam kilka 'kliników' i kaca nie ma.
Hmmm, czy na pewno etanol jest inhibitorem metanolu? Przecież w procesie dehydragenezy powstają dwa odmienne aldehydy, które "atakują" albo części szkliste i wypełnione wodą, jak to napisałeś - mrówkowy, zaś octowy już leci w inne party. Mógłbyś(nie wątpię w Twą wiedzę!) przytoczyć jakąś reakcję w której widać proces spowolnienia? Ew. syntezy?