Młody skoczek spadachroniarski tylko czegoś zapomniał

tutaj -> 3:30-4:30min są przemyślenia podczas samobójczego lotu.
https://www.youtube.com/watch?v=LUIMR3AwlGM

Nie chcę być ch*jkiem, ale ta ciemna plama na jego plecach rozmiarami dokładnie przypomina spadochron edytowany jakimś programem graficznym. Jak pacjent siedzi na początku, to nawet widać takiego nienaturalnego garba zamazanego nisko na plecach. Tak od 8 do 10 sekundy widać, jak gość taśmy biodrowe poprawia. A w ostatniej sekundzie widać, jak się do tracka składa i pięknie wygina, ustawiając ręce do tyłu, żeby opływające go powietrze powodowało, że będzie się poruszał także do przodu, a nie tylko w dół i sp***oli od ściany. Raczej fake

Nie chcę być ch*jkiem, ale ta ciemna plama na jego plecach rozmiarami dokładnie przypomina spadochron edytowany jakimś programem graficznym. Jak pacjent siedzi na początku, to nawet widać takiego nienaturalnego garba zamazanego nisko na plecach. Tak od 8 do 10 sekundy widać, jak gość taśmy biodrowe poprawia. A w ostatniej sekundzie widać, jak się do tracka składa i pięknie wygina, ustawiając ręce do tyłu, żeby opływające go powietrze powodowało, że będzie się poruszał także do przodu, a nie tylko w dół i sp***oli od ściany. Raczej fake

Zwyczajnie takie kolory koszulki. Podczas lotu mu faluje od powietrza.

@~Erutlev

Gdzieś zasłyszałem że bardzo często podczas lotu dochodzi do zatrzymania akcji serca i pacjent jest martwy zanim jeszcze uderzy o ziemię.

Przecież to Superman :/

I więcej samobójców, tym mniej samobójców

@zakmen jaka jest granica, tzn ile musi przelecieć, żeby serce zdechło, bo taki z 2-3 pietra tez myśli, że się zabije.
Swoją droga ktoś wie, czy przeżył?

hardcore, jak jest nurkowanie bez tlenowe, to i skoki bez spadochronu tez mogą być

@DoubleBorger

Z drugiego piętra to nawet nie zdążysz się rozmyślić

Zawsze mnie zastanawiało co taki samobójca myśli w trakcie lotu. W sensie na bank pierwotny instynkt przetrwania mu podpowiada, że chyba sp***olił i może nie powinien.
Jakież to musiałoby być ch*jowe uczucie przez te kilka sekund jak taki by się w trakcie rozmyślił...

Był taki typ co skoczył z mostu Golden Gate i przeżył. W wywiadzie powiedział '...w połowie drogi stwierdziłem, że nie był to dobry pomysł...'

Co do tego co taki samobójca myśli, też słyszałem o zatrzymaniu akcji serca, ale chyba nawet tu na sadolu był kiedyś, przed dinozaurami, taki materiał o typach co przeżyli samobójczy skok z Golden Gate. Kilku z tych co przeżyli, mówili o tym, że mieli depresję i nie widzieli sensu życia, zaś w trakcie lotu uświadomili sobie, że nic w życiu nie jest tak nie do naprawienia i tak nieodwracalne jak właśnie decyzja o skoku i paradoksalnie momentalnie wyleczyli się z depresji bez citalopramu itp. mam taką teorię, że jeśli lot jest wystarczająco długi to właśnie po tym uzdrowieniu z depresji może nastąpić taki stres, że pompka nie wytrzymuje ciśnienia.