@sharqylbj Teraz to ty pie**olisz głupoty, jak ktoś umrze to od razu zaczyna się, że to w czym grał/śpiewał/tańczył czy cokolwiek innego było dla gimbazy. W ogóle w internecie wszystko według was jest dla gimbazy.

Kogo to obchodzi. Codziennie ludzie giną. gościu jak każdy inny

Mnie bardziej rozj***ł tytuł "Pożarli lwa w zoo"
Co to za szmatławiec? Wysoko postawił poprzeczkę zdurnienia

Tym, którzy po nim jadą murzyńsko-cygańsko-żydowsko-arabski ku*as w dupę...koleś łaził charytatywnie non-stop, nie pucował się jak te Hollywoodzkie p*zdki. Miał własny warsztat, w którym normalnie pracował z kumplami. Kochał motoryzację. Użyczył własnej R-34 do 2F2F. Cerrara GT została kupiona przez niego na rzecz ofiar tajfunu gdzieś tam.

k***a ktoś ten szmatławiec jeszcze kupuje?!

Gdyby rodzina zobaczyłaby ten tytuł z tej gównianej szmaty, bo gazetą tego się nazwać nie da, to mogliby ich pozwać do sądu.

Dobra, nie rozumiem waszego podejścia. Ja rozumiem, że to Sadistic, i że śmiejemy się z ciapatych rudych murzynów ( i BongMana ), ale wysilcie resztę współczucia, bo po pierwsze gość zginął bo pracował charytatywnie, a po drugie, grał w tych filmach co najmniej przyzwoicie.

Szkoda gościa.

Jak widzę Super Express, to taki kawał mi się przypomina jeszcze z PRL (tak a propos tego lwa):

- Pytanie do Radia Erewań: Czy to prawda, że w Moskwie, na Placu Czerwonym, rozdają mercedesy?
- Prawda, ale nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie na Placu Czerwonym tylko na Placu Rewolucji, nie rozdają tylko kradną i nie mercedesy tylko rowery.

ja bym to wysłał do kogoś z USA, niech zrobią koło dupy tym sk***ysynom z tego żałosnego tabloida

Przestańcie strzępić p*zdy... Z tego co wiadomo, to gość nawet nie prowadził tego samochodu, lecz był pasażerem.

w dodatku nic nie widział bo robił loda kierowcy

Przestańcie strzępić p*zdy... Z tego co wiadomo, to gość nawet nie prowadził tego samochodu, lecz był pasażerem.

trzeba wiedzieć z kim do auta wsiadać.

Aj tam Wojtek nie marudź!

Mnie bardziej ciekawi kto wpie**olił tego lwa w zoo.

trzeba wiedzieć z kim do auta wsiadać.

Carrere GT kierował kierowca rajdowy i przyjaciel Paula Walkera. Jako, że wóz nówka kupiony to "dał mu się karnąć"

w dodatku nic nie widział bo robił loda kierowcy

Swoje historie jazd z ojcem zostaw na terapie.