18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Naćpany sprzedawca w sklepie

ja...........ka • 2020-03-13, 15:50
Taki tam troszkę zdezorientowany i zmęczony sprzedawca próbuje coś klikać na kasie fiskalnej. :idzwch*j:


metobor

2020-03-13, 22:40
Ja pie**ole, co za p*zda tam sprzeczała we tle. "Ja jestem kobietą....". Nie słychać A i nie wyglądasz.

Da...........n2

2020-03-13, 22:49
metobor napisał/a:

Ja pie**ole, co za p*zda tam sprzeczała we tle. "Ja jestem kobietą....". Nie słychać A i nie wyglądasz.



Bo baby to mentalnie często większe k***y niż nie jeden ziomek-cwaniaczek. Nie potrafią zachować się adekwatnie do sytuacji i nie mają wyczucia kiedy odpuścić.

Chopin1969

2020-03-14, 01:33
outsidethebox86 napisał/a:

Sam fakt, że ziomka filmowali w tym stanie świadczy o poziomie intelektualnym tej parki, tak jakby nigdy się nie zaj***li i nigdy nie mieli przerw w dostawie prądu do mózgu na rauszu. I jeszcze to w neta puścili, strzał w kolano jak dla mnie, bo ludzie mają więcej wyrozumiałości dla kasjera niż dla nich, cebulaki.



Pierwszy raz sie wysilam z logowaniem nie dla harda a żeby dać piwo za komentarz.

edmund

2020-03-14, 04:28
tradycyjnie, ch*j w dupę nagrywającemu

razak

2020-03-14, 11:26
i ta koszulka całe życie z WARIATAMI :D

wertyh

2020-03-14, 11:30
Ta typiarka chyba też czymś porobiona, j***na szmula

darayavahus

2020-03-14, 17:56
Niech ktoś tej k***ie łeb ukręci...

Adolf1356

2020-03-14, 18:01
hallux napisał/a:

Abstrah*jąc od stanu sprzedawcy, to klienci, a szczególnie to coś, co mianuje się kobietą, jest poniżej poziomu człowieka w zachowaniu, wypowiadaniu się i empatii.



abstrach*jac ? przeciez to wlasnie stan trzezwosci sprzedawcy jest besposrednim czynnikiem ku ''zachowaniu, wypowiadaniu się lub empatii'' jaka doswiatczyl czy tez na jaka zaslugiwalby ten czlowiek w danych okolicznosciach . watpie myslec czy spotkal by sie z takim samym negatywnym odbiorem gdy bylby odpowiednio sprawny i kompetentny do wykonywania swych czynnosci. coz niektozi poprostu inaczej wyrazaja swoje emocje co prawda w tym przypadku jest to raczej sposob prymitywny pomimo moze tylko takim sposobem idzie cos przemowic do tego zakutego lba wkoncu swoj swojego zrozumie.

outsidethebox86

2020-03-15, 12:20
Adolf1356 napisał/a:

abstrach*jac ? przeciez to wlasnie stan trzezwosci sprzedawcy jest besposrednim czynnikiem ku ''zachowaniu, wypowiadaniu się lub empatii'' jaka doswiatczyl czy tez na jaka zaslugiwalby ten czlowiek w danych okolicznosciach . watpie myslec czy spotkal by sie z takim samym negatywnym odbiorem gdy bylby odpowiednio sprawny i kompetentny do wykonywania swych czynnosci. coz niektozi poprostu inaczej wyrazaja swoje emocje co prawda w tym przypadku jest to raczej sposob prymitywny pomimo moze tylko takim sposobem idzie cos przemowic do tego zakutego lba wkoncu swoj swojego zrozumie.



"Doświatczył" "niektozi"
Jesteś mężem tej pani?









camelight74

2020-03-17, 00:12
Jakby nie kamery sklepowe to ta pseudo elita opie**oliłaby sklep do spodu. A tą p*zdę drzącą ryja powinna kiedyś spotkać sytuacja w której ktoś zrobiłby ją w jeszcze lepszym stylu np. na wytrzeźwiałce.

Be6he6mo6th

2020-03-19, 21:54
krasnal_hałabała napisał/a:


Okay, naj***ć się można ale nie w pracy! Poza tym widzę że z powodu Koronawirusa i Koronowirusowych wakacji, sporo patoli się zebrało na Sadolu którzy bronią innej patoli, ciekawe co Twój pracodawca na to.



Dokładnie o tym samym pomyslałem czytając komentarze z pierwszej strony. Masakra, pierwsze co mi przyszło do głowy, że w jakim koleś jest masakrycznym stanie i jak można w ogóle takie coś odj***ć w sklepie, praca z ludźmi, nabijanie kasy to trzeba cały czas analizować, liczyć, czy się zgadza inaczej bekniesz. I gościówa mimo iż język miała taki a nie inny, zachowała się według mnie normalnie, pretensje bo nie została obsłużona i w ogóle niecodzienna sytuacja wymaga niecodziennego komentarza, dla mnie to jest nie do pojęcia, wyj***nie na zbity pysk dyscyplinarnie chociaż miałbym stać cały miesiąc i szukać nowego pracownika.

outsidethebox86 napisał/a:

Nie twierdzę, że koleś dobrze zrobił doprowadzając się do takiego stanu, nie popieram picia czy ćpania w pracy. Ale gdyby byli myślący i normalni, to probowaliby mu jakoś pomóc, a nie stać z fonem, nagrywać i jeszcze ludzi w kolejce puszczać, żeby mogli mieć ciekawszy i śmieszniejszy materiał. Naćpany czy naj***ny, ktoś mógł to gorzej wykorzystać niż ta parka.



Wykorzystać!? Ja bym dzwonił po właściciela albo po policje, jak gość potrafi naćpać się w pracy z klientami, to myślisz że potem załóżmy nie wsiądzie za fajere? Oczywiście masz za płytką wyobraźnie, bo liczy się tylko to, że chłop miał gorszy dzień.

outsidethebox86

2020-03-20, 20:13
Be6he6mo6th napisał/a:

Dokładnie o tym samym pomyslałem czytając komentarze z pierwszej strony. Masakra, pierwsze co mi przyszło do głowy, że w jakim koleś jest masakrycznym stanie i jak można w ogóle takie coś odj***ć w sklepie, praca z ludźmi, nabijanie kasy to trzeba cały czas analizować, liczyć, czy się zgadza inaczej bekniesz. I gościówa mimo iż język miała taki a nie inny, zachowała się według mnie normalnie, pretensje bo nie została obsłużona i w ogóle niecodzienna sytuacja wymaga niecodziennego komentarza, dla mnie to jest nie do pojęcia, wyj***nie na zbity pysk dyscyplinarnie chociaż miałbym stać cały miesiąc i szukać nowego pracownika.
Wykorzystać!? Ja bym dzwonił po właściciela albo po policje, jak gość potrafi naćpać się w pracy z klientami, to myślisz że potem załóżmy nie wsiądzie za fajere? Oczywiście masz za płytką wyobraźnie, bo liczy się tylko to, że chłop miał gorszy dzień.



Pomóc=zadzwonić po policję albo po właściciela lub też inny sposób, na który autorzy nagrania nie wpadli i jak widać ty tez. Pomoc nie zawsze przychodzi w takiej postaci w jakiej byśmy chcieli, ale to i tak pomoc, bo jak koleś cpa w pracy to potrzebuje mocniejszego bodźca, by się zorientować że ma ze sobą problem i czasem taka pobudka może być właściwym rozwiązaniem. Czy uwzgledniles to, że uwzględniam również taka pomoc w mojej wypowiedzi? Czy też w tej głębi swego myślenia, którą rzekomo posiadasz, takie płytkie rozwiązanie nie przyszło Ci do głowy?

Be6he6mo6th

2020-03-27, 19:02
outsidethebox86 napisał/a:

Pomóc=zadzwonić po policję albo po właściciela lub też inny sposób, na który autorzy nagrania nie wpadli i jak widać ty tez. Pomoc nie zawsze przychodzi w takiej postaci w jakiej byśmy chcieli, ale to i tak pomoc, bo jak koleś cpa w pracy to potrzebuje mocniejszego bodźca, by się zorientować że ma ze sobą problem i czasem taka pobudka może być właściwym rozwiązaniem. Czy uwzgledniles to, że uwzględniam również taka pomoc w mojej wypowiedzi? Czy też w tej głębi swego myślenia, którą rzekomo posiadasz, takie płytkie rozwiązanie nie przyszło Ci do głowy?



Powiem Ci tyle, usprawiedliwienia i wymówki, nic więcej. Nie widzę tutaj innego adekwatnego sposobu, na przemówienie gościowi do rozsądku jak wezwanie policji lub właściciela, w stosunku do sytuacji w której się odnalazł.
Można coś kombinować łagodnie w domu czy w innym miejscu. Ale nie k***a w miejscu pracy i w dodatku w pracy z ludźmi i do takiego stopnia, no chyba że masz standardy bumowskie, i się ćpa codziennie.