Teraz się pewnie w windzie zgubi.

Przecież się zgubił. Na końcu widać

Nie wiem jakich masz kolegów i nie obchodzi mnie to ale ten film nie ma nic wspólnego z maryśką. Znasz jakiegoś typa który się tak zjarał że z pomieszczenia nie mógł wyjść?

Nie tylko wyjść, widziałem takich co im mowe całkiem odjeło, potrafili się gapić przez kilkadziesiat minut na obrazek, albo łapali inne zawiechy. Masakra jakaś.

Nie ma o czym dyskutować w Polsce jedni twierdzą,że trawka to zabawka inni,że zabija.Z moich obserwacji wynika,że jest to używka mniej szkodliwa od alkoholu społecznie,ale używka i jak każda może uzależnić.Oczywiście alkohol społecznie jest sto razy bardziej gorszy,bo takie przypadki jak pobicia na dyskotece,wsiadanie do samochodu,śmiertelne potrącenia czy wypadki,napie**alanie dzieci,żony były i są skutkami chlania.W temacie trawki rozmawiamy,jak to osoba niszczy sobie życie,a w przypadku alko często niszczy się życie innym ludziom,bo od chlania ludzie nie tylko są głupi,ale też bardzo brawurowi i nieodpowiedzialni.Taka moja życiowa obserwacja w tej kwestii,bo nie chce się przerzucać co lepsze co gorsze,bo najlepiej być czystym i zdrowym.

Naćpał się marychy. Po wódzie nie byłby w stanie chodzić, a tak widać, ze kolo ewidentnie zjarany.
Tak to jest jak sie kilka lat pali zioło, dziury w mózgu, brak orientacji. Jak chca zapalić to zrobia wszystko. Na woodstoku laski obciagały za wora palenia.

Ja jebiu,On tak na powaznie?

Ja ten przycisk zamontowałbym na drugim piętrze....

Poligon musiał się naczytać facebooka przyjaciół Jezusa To fragment artykułu, który był tam publikowany

"Miłosz ma 19 lat. Marihuany pierwszy raz spróbował w liceum. Miał wtedy zaledwie 17 lat.
-Pamiętam tych dilerów, którzy z dziką żądzą w oczach dawali nam skręty. Czekali na nas pod szkołą i wciskali do ręki po 2,3 skręty. Skusiłem się w końcu-przyznaje Miłosz.
-Nie miałem pojęcia co będzie się po tym ze mną dziać. Wziąłem jednego macha i przeniosłem się do innego świata. W tym świecie nie było Pana Boga, a na ludzi polowały żądne krwi wilkołaki. Musiałem przed nimi uciekać, a one ciągle rozrywały moje ciało. Gdy się ocknąłem leżałem w szpitalu. Okazało się że przez rok byłem w śpiączce spowodowanej marihuaną.
- Jest to naturalne działanie toksycznej substancji THC zawartej w masie marihuanowej - mówi profesor Jan Głąbek z instytutu ds.substancji toksycznych.
- Jedno zaciągnięcie się dymem powstałym w skutek spalania masy marihuanowej potrafi uśmiercić nawet do 30000 szarych komórek-ostrzega profesor."

było ważniejsze od godności. W sumie coś jak alkoholicy, wynoszenie sprzetów z domu, wspomniane prostytuowanie się, jeden wyniósł bielizne matki za palenie. Mielismy ubaw z tych wypalonych mózgów. Nic tylko gadali o paleniu jak ich rozwija.

Nie ma co dyskutować z poligniotem, to wiejski lachociąg, co napie**ala laskę wszystkim na plebani, a od łykania spermy tak mu się w dyni popie**oliło, że chce wszystkie psy na wiosce podpalić. Przej***ny być batem z dziada- pradziada

Nie ma co dyskutować z poligniotem, to wiejski lachociąg, co napie**ala laskę wszystkim na plebani, a od łykania spermy tak mu się w dyni popie**oliło, że chce wszystkie psy na wiosce podpalić. Przej***ny być batem z dziada- pradziada

Ładie sie w rodzinie zabawiacie.