Niedługo będzie strach powiedzieć kobiecie że ładnie wygląda bo Cie oskarży o gwałt
Dlatego lepiej zatrudniac Ukrainki, niz jakies niedoj***ne Polki-cwaniaczki. Przyłazi do roboty 8:20 wyłazi 15:40 w miedzyczasie 3 przerwy na fajke, przerwa obiadowa, oblukanie fejsa, allegro. a klient wk***iony czeka drugi dzień na prosta odpowiedx na maila. Goścówa wyj***na zatrudniona Ukrainka, zapie**ala jak mały samochodzik przez agencje pracy, klienci zadowoleni.
A to myślicie, że w Polsce jest inaczej?
U mojej małżonki w robocie jeden z wysoko postawionych dyrektorów pozwolił sobie na żart o j***niu przy pracownikach.
Jedna z pracownic uprzejmie poinformowała dział HR, że poczuła się absolutnie poruszona tym sprośnym żartem. Płakała całą noc i dzień. Przez żart utraciła wolę do życia i poczucie własnej wartości.
HR rozj***ł się do Zarządu i gościu dostał następnego dnia wypowiedzenie z art. 52 paragraf 1 KP a do pokrzywdzonej dziewczynki przyjechała laska z HR, żeby ją przepraszać.
Dokładnie tak. Wszyscy są strasznie delikatni. Każesz pracownikowi coś zrobić to idzie na skargę do Dyrekcji, że go mobbingujesz...
Po prostu świat się spedalił.
Podobnie jak te wszystkie choroby psychiczne o pierdyliardzie płci w usa co się dopie**ala do ciebie, że powiesz do tego czegoś per pan/pani a on się czuje j***nym k***a kaktusem czy inną motorówką i się pruje, że źle wymieniłeś jego chorobę psychiczną.
Nawet z lokalnego podwórka szybki przykład: miałem spinę z synem sąsiada (chłopak 20 lat). Nieważne o co. W każdym razie ten do mnie wyj***ł z tak pedalskim tekstem, że aż mnie zatkało. Powiedział coś typu "twoje słowa mnie bardzo uraziły i czuję się teraz smutny i chce mi się płakać. chodź wyjdź (za bramę) i porozmawiajmy o tym". No to wychodzę i co? ten zaczyna mi mówić jakie emocje przeżywa i zaczyna k***a płakać... Myślałem, że chce mi jebnąć a ten k***a płacze (20 letni typ), że j***ne słowa go zabolały.
No k***a mać...
Powiedział ten co cały dzień siedzi na Sadolu
"twoje słowa mnie bardzo uraziły i czuję się teraz smutny i chce mi się płakać. chodź wyjdź (za bramę) i porozmawiajmy o tym". No to wychodzę i co? ten zaczyna mi mówić jakie emocje przeżywa i zaczyna k***a płakać... Myślałem, że chce mi jebnąć a ten k***a płacze (20 letni typ), że j***ne słowa go zabolały.
No k***a mać...
Uważaj jak sie po cos schylasz.
No a najdziwniejsze, że on miał dziewczynę.