w ogóle szeleszczące ortalionem pojeby żeby być jeszcze bardziej trendy kozakami na osiedlu zamiast kupować agresywne rasy psów powinni kupować k***a nie wiem, rekiny, smoki, demony...
A co za różnica czy tygrys czy duży pies. Każde może zagryźć np. dziecko. Wyjście jest jedno, ale zoofilskie cioty się na to nie zgodzą.
- Nie masz własnego terenu? Nie masz zwierzęcia które może zabić człowieka, choćby uszkodzeniem tętnicy.
- Masz własny teren? Tam sobie je trzymaj. Ale jak ucieknie i kogoś zrani, ty idziesz siedzieć tak, jak to ty byś poranił nożem.
- Dodatkowo, każdy dorosły człowiek ma prawo zastrzelić takie zwierze, gdy zobaczy je w strefie publicznej. Z broni palnej, do której powinien mieć tak łatwy dostęp, jak do siekiery czy piły łańcuchowej.
To wina właściciela w odpowiendniach rękach ten pies nawet smyczy by nie pociągnął. Babka sił nie ma aby psa utrzymać to po ciul wychodzi. Mój owczarek nie toleruje innych psów ale ja wystarczy że powiem spokój głośniejszym tonem pies kuli uszy do tyłu i idzie dalej.
Dajcie spokój. Prawdziwy pies musi być agresywny, bo jego zadaniem jest pomoc człowiekowi w obronie jego rodziny oraz mienia. Agresywny pies (czyli ten właściwy) może np. rzucić się na włamywacza, co da ci kilka dodatkowych sekund na wyjęcie klamki i zrobienie z włamywacza sera szwajcarskiego (jeśli żyjesz w normalnym kraju, w którym można posiadać broń).
@Emeryt - mam nadzieję, że kiedyś spotkasz agresywnego psa i na własnej skórze dowiesz się co to znaczy, bo z tego co widzę pleciesz jak potłuczony.
PS. Właściwy, czyli jaki ?! Wychowany w sposób taki, że jest agresywny wobec obcych dla niego ludzi, którzy wchodzą do domu ?! Taki pies na ulicy też będzie agresywny. A jak do domu zawita kuzynka, sąsiadka lub ktokolwiek inny z dzieckiem, czy bez dziecka, to wtedy ty i twój super obronny pies macie mocno przeorane.
Psa należy wychować w taki sposób, aby nie był zagrożeniem dla innych, niezależnie od tego jak bardzo nienawidzisz innych i jak wybujałą masz wyobraźnię.
Pomyśl czasem zanim coś napiszesz, chyba, że demencja już cię dopadła.
Podejść, odstrzelić psa, potem babę, tyle w temacie.
I nie pie**olcie, że wina tylko właściciela. Bo to tak jakbym jebnął kose pod żebra, a j***ne lemingi powiedzą że to wina rodziców... Każde stworzenie ma wrodzone poczucie dobra i zła, instynkt, jeśli jedno z dwóch szwankuje delikwenta się separuje.