Najśmieszniejsze jest to że w podobnej sytuacji mój znajomy który tak jak ten z BMW skręcal został ukarany. A wyprzedzający który nawet nie miał prawka dostał tylko 500zl mandatu. Orzekli wine znajomego bo jak stwierdzili nie upewnil się czy ktoś go nie wyprzedza.
Nosz k*rwa zastanawiam się ile osób tu ma prawko..
Znajomi mieli masę takich sytuacji.Przez takie myślenie "na skrzyżowaniu na pewno nie będzie mnie nikt wyprzedzał to po ch*j patrzeć w lusterka" ginie masa motop*zd. Oczywiście za takie wyprzedzanie powinni go srogo ukarać ale prawo jest całkiem inne.
Wyprzedzający dostanie mandat za wyprzedzanie na skrzyżowaniu, pasach itd. ale wina będzie TYLKO I WYŁĄCZNIE SEBY z BMW. A to że nie mieli kierunków to jeszcze ich pogrąża.
"CYTAT Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności...
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, NA KTÓRY ZAMIERZA WJECHAĆ, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony...."
O tą szczególną ostrożność też chodzi. Wina zawsze leży po stronie osoby skręcającej - ZMIENIAJĄCEJ PAS RUCHU.
AMEN K*RWA
Ale to znaczy tylko i wyłącznie że przepisy są pie**olnięte. Skręcając w lewo mam obowiązek patrzeć czy nie jebne w prawidłowo jadących idących a nie k***a czy ktoś jest na tyle pie**olnięty żeby wyprzedzać w takich miejscach.
Sebix z BMW miał stanąć i powróżyć z fusów czy aby kolejny sebix w tym czasie nieodpie**oli maniany?
To przecież nielogiczne. Wine ponosi osoba która jechała przepisowo... sic.