Wystarczy wczesny godzina i dłuższa trasa i można mieć przej***ne. Przez tydzień miałem stresa żeby jechać samemu autem. Senność za kółkiem jest 3x gorsza niż jazda na kacu.
Nic śmiesznego. Ja niedawno jadąc do roboty (jechaliśmy w 3os) nagle usłyszałem "Co Ty k***a robisz?!" jak otworzyłem oczy byłem już połową auta na drugim na pasie, szczęście w nieszczęściu nic nie jechało. Wystarczy wczesny godzina i dłuższa trasa i można mieć przej***ne. Przez tydzień miałem stresa żeby jechać samemu autem. Senność za kółkiem jest 3x gorsza niż jazda na kacu.
Dlatego do międzynarodowych podróży jest samolot, długich tras w kraju pociąg, KRÓTKICH międzymiejskich samochód, a do cyklicznych lub w obrębie miasta komunikacja miejska. Gdyby ludzie nie pchali się absolutnie wszędzie gdzie się da swoimi czterema kółkami, to nie byłoby połowy wypadków, a i przy okazji korków.