"Mrożącą krew w żyłach zabawę urządziło sobie w nocy trzech młodych wiekiem mieszkańców Sieradza.
Gdy zaczął sypać gęsty śnieg, jeden z nich ubrał się w strój narciarski i podczepiony na lince do fiata bravo, którym kierował jego kolega, szusował na nartach po... ulicach.
Wyczyny narciarza, który zaliczył m.in. widowiskową wywrotkę i o mały włos nie rozbił się o nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, filmował trzeci uczestnik „zabawy”. Mężczyźni przez dłuższy czas jeździli po sieradzkim rynku i dochodzących do niego uliczkach.
Gdy wjechali na rondo im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ich wyczyny dzięki zainstalowanej tam kamerze monitoringu miejskiego, zauważył na ekranie monitora oficer dyżurny miejscowej policji. Asp. Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji w Sieradz opowiada, choć policjant ma długi staż pracy, nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę.
No przeciez stwarzał ogromne zagrozenie. Te miliony samochodow miedzy ktorymi jezdzil pedzily z zawrotna predkoscia.. Ale z drugiej strony inteligencja i wdziek, jezdzic pod kamerami jak by brakowalo bocznych ulic:-D.
Śmiejecie się, że tak rondo nazwali, w Sieradzu mieszkają szczególni ludzie U nich postawili zegar słoneczny w cieniu (true story), cały region z nich jebie
L. Kaczyńskiemu szacunek należy się choćby za to , że kiedy erika steinbach domagała sie odszkodowań dla "wypędzonych" szwabów , ten posłał jej kosztorys zniszczonej Warszawy. Co jak co ale miał na sercu dobro Polski i innych słowiańskich narodów , i za to choćby należy mu sie szacunek