Monster Rich Piana nie żyje

ritu4l • 2017-08-25, 22:11

Dziś przed południem zmarł najbardziej hardcorowy koksiarz jakiego widziały wszelkie targi FIBO. Rich Piana.

Rich Piana od 11 sierpnia znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Doznał ciężkiego udaru mózgu. Po dwóch tygodniach walki o życie, zmarł w szpitalu. Miał 46 lat.

Były Mister Universe otwarcie mówił o tym, że bierze sterydy od blisko 30 lat. Wiedział jak to robić, opowiadał jak to robić i szczerze odradzał to robić. Mówcie co chcecie, ale ten monster był jednym z najlepszych mentorów dzisiejszych mistrzów na wszelkich zawodach typu Mister Olympia, Mister Universe, Arnold Classic, a nie jednego chemika zawstydziłby swoja wiedzą.

Warto dodać, że założone przez Richa 5% Nutrition to grupa największych, najbardziej hardcorowych mutantów jakie widziały targi Fibo.

Rich prawdopodobnie wrócił do narkotyków, od których oderwał się wiele lat wcześniej, bowiem medycy znaleźli w jego domu (oprócz 20 fiolek anabolików) przygotowane longi koksu.

Niech mu ziemia lekką będzie.

drukarka666

2017-08-26, 08:14

2

Andreas Munzer człowiek, który zmienił rzeczywistość . Dzięki niemu możemy oglądać najlepsze zawody świata - kto ma mniej mózgu. Dziękuję ci Andreas:)

silnik

2017-08-26, 09:26

14

Nie rozumię skąd tyle hejtu na gościa o którym nie macie zielonego pojęcia. Po pierwsze to gość naprawdę był okej. Srzecze mówił o tym sporcie nie owijał w bawełnę. (Pewnie dlatego że nie był czarny ). Jak by nie tona koksu i anabolików to nie był by w tym miejscu w którym skończył . Więc nie mówcie że mógł sobie oszczędzić anabolików i żyć jak król. Poza tym w prawie każdym sporcie na najwyższym szczeblu ryzykujesz życiem. Jak by się zabił jakiś Moto GP , albo skoczek to nie powiecie po co idiota jeździł , po co skakał , dobrze mu tak niech zdechnie... Ale kulturysta walił koks i jest debilem ... Rich był zayebistym facetem, to wielka strata dla świata kulturystyki . I też powiem : Niech mu ziemia lekką będzie !!

pr...........as

2017-08-26, 09:41

6

miałem znajomych którzy chcieli być jak Rich Piana

ciekawe co u nich... może też nie żyją

Sz...........jk

2017-08-26, 10:06

8

Panowie, prawdopodobnie zabiły go narkotyki, a nie sterydy. Wielu ludzi w jego wieku umiera z podobnych powodów, z dnia na dzień, on cały czas zdawał sobie sprawę z tego, że igra z życiem. Otwarcie mówił, że nie dożyje starości. Arnold pół życia ładował w siebie dawki koksu ryjące serducho i bebechy, jednak żyje i na starość trzyma formę. Najgorszym połączeniem dla organizmu są sterydy plus koks.

kama91

2017-08-26, 10:55

1

Zwykły ćpun i tyle, mieszał koks ze sterydami dla lepszego kopa i wykitował.

ssm

2017-08-26, 11:01

Na 3.zdjęciu jest jakiś inny typ.

Sonal

2017-08-26, 11:21

6

silnik napisał/a:

Nie rozumię skąd tyle hejtu na gościa o którym nie macie zielonego pojęcia.

Nie trzeba go znać by o nim wszystko co potrzebne wiedzieć. Ślepy jesteś? Facet wyraźnie ogłaszał wszystkim, że jest pojebem.
On może być kimś tylko dla podobnych jemu zboczeńców. k***a - dla normalnej i zdrowej tkanki społeczeństwa to był zwykły pojeb, która dla dobra świata nie zużywa już niepotrzebnie tlenu.

silnik napisał/a:

Po pierwsze to gość naprawdę był okej. Srzecze mówił o tym sporcie nie owijał w bawełnę.

Sporcie?..... k***a Sebixy za niedługo chlanie piwa na umów będzie dla was sportem... Sport.... heheheh.... dobre sobie

silnik napisał/a:

Rich był zayebistym facetem, to wielka strata dla świata kulturystyki . I też powiem : Niech mu ziemia lekką będzie !!

Mogłęś na początku napisać, że jako pedał jesteś w nim zakochany.

moskalowy

2017-08-26, 11:28

Będę płakał k***a z dwa dni.

voidinfinity

2017-08-26, 11:30

Koksik nie koksik. W spotkaniu z pociskiem i tak nie ma szans - dlatego nie ma co koksić tylko domagać się większej dostępności broni palnej.

LuzaQ

2017-08-26, 11:38

8

Sz...........jk

2017-08-26, 11:41

2

A czy koniecznie kokszenie trzeba zrównywać z potrzebą bezpieczeństwa lub dominacji i mówić, że broń palna jest lepsza? Wielu ludzi uprawia ten sport bo lubi, lubi po prostu targać żelazo i tyle. Gość zmarł, ale całe życie robił to co chciał i miał w dupie opinie innych na jego temat. Wielu ludziom załącza się syndrom "słabego faceta/samca beta" i twierdzą, że na ch*j tak ćwiczyć, że niby fiut od sterydów maleje (ten kto jest w temacie to wie, że dochodzi tylko do zmniejszenia rozmiaru jąder, a ch*j na koksie sterczy niemal non stop), że to sport dla debili. Ludzie, zajmijcie się swoim hobby i dajcie innym robić to co lubią.

prawda

2017-08-26, 12:30

1

na rowno koksowal i j***l w siebie litry syntholu, przeciez to widac golym okiem!
gdyby nie synthol szacunek by u mnie mial a tak to byl zwykly idiota

czerczil

2017-08-26, 14:46

3

Tak gwoli scislosci, Rich byl martwy juz w momencie zaslabniecia, zalalo mozg, ktory przestal junkcjonowac, a koks zaczal brac w momencie kiedy to zostawila go jego zona, mloda siksa, ktora wyszla za niego tylko dla zielonej karty, smutne to ale czasu juz nie cofniemy.
R.I.P Rich

waloos

2017-08-26, 15:57

3

@up a najlepsze jest to, że w pożegnalnym wpisie zdążyła zaznaczyć że ona ciągle była jego żoną, nie mieli rozwodu.
Więc jestem niemal pewny, że kiedy wszystko trochę przycichnie, to zatrudni prawnika który wywalczy jej majątek Richa - no bo wątpię że miał spisany jakiś testament.

Także szykuje się ciekawa bitwa pomiędzy jego obecną laską, która zostanie z niczym, a jego byłą która dostanie wszystko

DrobikV14

2017-08-26, 16:41

Przepraszam że cie poprawie ale koncówka powinna brzmieć /Niech mu trumna wielka będzie/