18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Mój kraj, taki piękny...

petru23 • 2014-10-10, 13:16
Taki oto artykuł znalazłem. Jako że na Sadolu są sami doktorzy nauk politycznych i najlepiej na świecie zorientowani w stosunkach międzynarodowych to jak najbardziej dobrze trafiłem.
Dotyczy niby całej UE ale Polska ma tu dużo do powiedzenia. Pozwolę sobie skopiować tekst. Najlepsze na końcu

"Rosja wprowadza embargo na reeksport warzyw przez Polskę

Rosja wpro­wa­dzi­ła em­bar­go na re­ek­sport wa­rzyw i owo­ców przez te­ry­to­rium Pol­ski. Mo­skwa oskar­ża pol­skich pro­du­cen­tów, że pod przy­kryw­ką re­ek­spor­tu wy­sy­ła­ją do Rosji swoje pro­duk­ty. W 2013 r. war­tość eks­por­to­wa­nej żyw­no­ści do Rosji wy­nio­sła ok. 1 mld euro, pod­czas gdy cały eks­port rol­no-spo­żyw­czy ukształ­to­wał się na po­zio­mie 20 mld euro.

Na początku sierpnia Rosja, w odpowiedzi na nałożone na nią sankcje, wprowadziła roczny zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. 1 sierpnia Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

Komisja Europejska uruchomiła nadzwyczajny system wsparcia dla producentów owoców i warzyw, który miał na celu stabilizację rynku po wprowadzeniu embarga przez Rosję. W ramach tych działań 18 sierpnia odblokowano 125 mln euro na rekompensaty za wycofanie z rynku niektórych szybko psujących się owoców i warzyw. Kwotę oszacowano na podstawie wielkości eksportu do Rosji.

Jednak w połowie września KE zawiesiła ten mechanizm, bo wstępne wnioski o rekompensaty przekroczyły poziom 125 mln euro, a niektóre wnioski budziły zastrzeżenia, bo dotyczyły wielkości produkcji kilka razy większej niż średni roczny eksport UE do Rosji. Ponad 85 proc. wniosków o wsparcie pochodziło z Polski. Rzecznik komisarza ds. rolnictwa Roger Waite potwierdził, że wątpliwości dotyczą polskich wniosków."
źródło - onet.pl

Wali mnie to czego tak na prawdę to dotyczy, gdzie ile i za co. Ale to, co zrobiła Polska rozpie**oliło system. Kradniemy we własnym kraju, naciągamy i oszukujemy Państwo w kwestii ulg, dotacji, opłat itp ale jednak było nam mało (chociaż jak Kuba bogu tak bóg Kubie). Polscy rolnicy mieli dostać hajs w ramach rekompensaty to przekombinowali i uj***li łeb projektowi, bo pazerność jest już naszą narodową tradycją.

Extraordinary_Gentleman

2014-10-10, 17:02
4hitch napisał/a:

Szczerze, kiedyś nie byliśmy w UE i jakoś wszystkim się lepiej żyło bez dopłat z UE. Na dopłatach do rolnictwa nikt nie zarabia, bo UE jednocześnie nakazuje ogrom zmian niemal co rok. Firmy z dopłat UE -> niemal cały zysk idzie do Apple, 90% firm które powstały od razu kupują Maci bo już stary komp jest za słaby aby prowadzić sprzedaż skarpetek :homer:

Świętujemy 25 lat wolności, a powinniśmy świętować 10 lat okupacji przez UE.



Co za k***a bełkot. Znowu specjalista od wszystkiego.

Może zacytujmy jak przez 10 lat zmieniło się polskie rolnictwo przez złe dopłaty z UE.

:arrow: Do połowy 2014 roku ARiMR wypłaciła z tego tytułu ponad 103 mld zł.
:arrow: Według różnych badań udział tych dopłat w dochodach rolników stanowi aż około 50%.
:arrow: Warto tu przypomnieć, że jeszcze w 2003 r. tylko raptem 4 % gospodarstw dostarczających mleko do mleczarni spełniało warunki produkcji i standardy jakości mleka obowiązujące we Wspólnocie.
:arrow: Za unijne pieniądze w ciągu ostatnich 10 lat rolnicy kupili ok. 388 tys. ciągników, maszyn czy urządzeń rolniczych, zrealizowali ponad 8 tys. inwestycji budowlanych, w tym lśniące nowością silosy zbożowe. Nie jest to bilans ostateczny, bo ten poznamy w 2015 r., gdy ARiMR zakończy rozliczanie PROW 2007-2013.
:arrow: W efekcie powstało ponad 37 tys. nowych gospodarstw prowadzonych przez młodych, dobrze wykształconych i przygotowanych do zawodu rolników.
:arrow: Dzięki nim w ciągu ostatnich 10 lat powstało ok. 53 tys. nowych miejsc pracy, nie związanych z rolnictwem.

Źródło. ARiMR

To pie**olenie o Aplla'ch to nawet nie wiem skąd wziąłeś? k***a dawno nie widziałem żadnej firmy w której ktoś kupował by Appla - czasami graficy i filmowcy półamatorzy - poza tym ni ch*ja.

Poza tym Jak Ci "okupacja" się nie podoba to zapie**alaj kanałami a nie drogami z nalepką "dofinansowano ze środków UE"

4h...........ch

2014-10-10, 18:39
@up Jesteś pie**olnięty czy jak?

Nie mówię, że dopłaty nie pomagają, jednak tę rolę powinno pełnić państwo! Czaisz to?!

Może interesuje się wszystkim, fakt nie jestem ekspertem ale ty także. Jednak jak już mnie nazwałeś ekspertem to ci dowalę.

Patrz:
http://www.mf.gov.pl/documents/764034/1007802/TABELA+TRANSFERY+SIERPIEN+2014.pdf

Transfer UE -> POLSKA : 104,4 mld do 2014 roku
Transfer POLSKA -> UE : 34 mld zł
Różnica : 70mld / 9 lat = 7,7mld zł

Aktualnie Polska ma niby więcej, jednak pod koniec roku Polskę czekają większe wpłaty i zostanie podobny wynik 7,7 mld zl.
Budżet polski: 279,1mld (2013 rok)

Procent pomocy od UE: 2,75% :!:

Jeśli Tobie i wszystkim innym gówno na oczach leży i jeszcze przeklaskuje że im się polepsza to proszę bardzo odpowiednie porównanie jak wygląda sytuacja Polski i UE, ale wcześniej żarcik:

Przychodzi UE.
- Siemka Polska
- No siemka, co tam?
- Może chcesz do nas dołączyć, damy ci kasę
- Spoko ale w czym haczyk?
- Ale dostaniesz forsę
- A no to ok

Tak mniej więcej wyglądało dojście Polski do UE. Porównanie na jakie czekacie:
Jest pan X, zarabia on dokładnie 2000zł na rękę. Przychodzi do niego pan Y, damy ci 55zł (2,75%) jeśli będziesz bardziej słuchał nas niż siebie. Ok? I pan X chętnie się zgadza.

Czujecie to gówno?! Nadal nie? Przepisy UE są ważniejsze niż Polskie, Polska nie może wypowiadać się za siebie a musi zważać jakie stanowisko ma UE. Jeszcze do tego chcą euro wprowadzić :homer:

Osobiście nigdy bym się nie zgodził aby ktoś mi dał kilka groszy w zamian za to że będę jego sługusem.

Zacytujmy więc to co napisałeś, bo aż mnie doprowadzasz do czerwoności.
"Do połowy 2014 roku ARiMR wypłaciła z tego tytułu ponad 103 mld zł. " Toś jebnął, całej pomocy było ok. 109 mlnd, więc sorki ale nie mogło tyle wypłacić, zapomniałeś że UE wspiera coś jeszcze oprócz rolnictwa?

" Według różnych badań udział tych dopłat w dochodach rolników stanowi aż około 50%. " Aktualna stawka to średnio 1000zł za 1h, dla twojej wiadomości bo akurat wywodzę się z domu w którym istniało rolnictwo. Koszt nawozu dla ziemi klasy 3 wynosi 600zł, na 1h spali się ok. 50 litrów oleju napędowego (5*50 = 250zł) - nie wliczam tutaj bolowania jak i koszenia zboża przez kombajn, 1h kosi kombajn przez około 1,5h - stawka godzinowa 250zł (w moich rodzinnych okolicach), bolowanie około 100zł. Teraz dolicz sobie choć 1zł/h pracy przy tym polu, oranie, bronowanie, nawożenie, przygotowanie pod koszenie, zwiezienie zbolowanej słomy oraz wcześniej ziarna. Robota na pełny etat. Z 1h jesteś wstanie wyciągnąć 4 tony zboża, stawka średnia około 500zł, 2000zł No zajebiście k***a aż 50%... chyba k***a w snach.

"Warto tu przypomnieć, że jeszcze w 2003 r. tylko raptem 4 % gospodarstw dostarczających mleko do mleczarni spełniało warunki produkcji i standardy jakości mleka obowiązujące we Wspólnocie. " Warto wspomnieć, że przed wejściem do UE, mleko było pobierane prawie od każdego i nikt nigdy się nie otruł. Stary jak ch*ja wiesz jak było przed UE to się nie wypowiadaj, zrób jak normalny zdrowy hejter, shejtuj moją osobę i na tym poprzestań, chociaż się nie ośmieszysz.

"Za unijne pieniądze w ciągu ostatnich 10 lat rolnicy kupili ok. 388 tys. ciągników, maszyn czy urządzeń rolniczych, zrealizowali ponad 8 tys. inwestycji budowlanych, w tym lśniące nowością silosy zbożowe. Nie jest to bilans ostateczny, bo ten poznamy w 2015 r., gdy ARiMR zakończy rozliczanie PROW 2007-2013. " Tak bez tych pieniędzy orali by swoimi kobietami, jebnij się. UE oddaje za maszyny, ale najpierw musisz je kupić za własną kasę, rolnik bierze kredyt, kupuje maszynę... czeka niech łaskawa unia odda mu kasę którą obiecała a jemu i tak pozostaje połowa kredytu do zapłaty. 8 tys inwestycji budowlanych w tym silosy, wiekszej ignorancji już nie można się spodziewać. Silosy nie są inwestycją budowlaną gdyż da się je przemieszczać, tak pod silosy beton już może być tą inwestycją :mrgreen: W dodatku 8tys to jeśli weźmiesz że w Polsce jest 60% (według wikipedii) użytków rolnych a Polska ma 312 679km^2 ziemi to 187607,4 km^2 to nawet jeśli weźmiemy że każde gospodarstwo ma aż 1000 hektarów. Dla przypomnienia hektar to 0,01km^2 to masz aż 18760 gospodarstw, serio nadal zachwyca cię 8 tysięcy? Przy 1000 hektarów to silosów musiałbyś mieć co najmniej pięć.

"W efekcie powstało ponad 37 tys. nowych gospodarstw prowadzonych przez młodych, dobrze wykształconych i przygotowanych do zawodu rolników. " Sorki, ale rolnictwo to dziedzina w której ojciec uczy syna, tak było przez tysiąclecia, wolałbym wziąć chleb wypieczony z mąki od gościa co nie ma szkoły ale wie jak uprawiać ziemie, niż młodziaka który pierwszy raz bierze się za orkę. O tym dlaczego tak jest jeszcze raz napiszę do każdego punktu, bo lubię masakrować innych ignorancję.

" Dzięki nim w ciągu ostatnich 10 lat powstało ok. 53 tys. nowych miejsc pracy, nie związanych z rolnictwem. " Przypominam, że to ludzie dają pracę innym, nie rząd, nie UE. Jeśli robię chleb i robię go doskonale, to myślisz że czekałbym na pieniądze UE aby powiększyć swoje zarobki? Te 53 tys nowych miejsc to wielka bujda, szczególnie kiedy weźmiesz pod uwagę firemki nastawione na kasę z UE oraz efekt norm UE prowadzący do zwolnień.

"To pie**olenie o Aplla'ch to nawet nie wiem skąd wziąłeś? k***a dawno nie widziałem żadnej firmy w której ktoś kupował by Appla - czasami graficy i filmowcy półamatorzy - poza tym ni ch*ja. " Przejdź się kiedyś do UP, serio polecam. Stań przy drzwiach za którymi jest dział dofinansowań. Przypatrz się iPhone, Mac to niemal każdy. Wiem bo zakładałem firmę i musiałem tam być kilka razy (tak założyłem firmę przez internet ), między innymi w tym pokoju do którego ci fani sprzętu wchodzą, po to aby zrezygnować z dofinansowania i że jestem świadom tego, no uproszczenie w ch*j.

"Poza tym Jak Ci "okupacja" się nie podoba to zapie**alaj kanałami a nie drogami z nalepką "dofinansowano ze środków UE" "
Szczerze to te tabliczki widzę tylko na rondach i jedyny pożytek z tego to lepszy ruch, ale wcześniej 3 lata remontu. Myślisz że UE daje aż tyle. Koszty ponosi także gmina, która specjalnie się zadłuża.


Dobra skoro już teraz pewnie nie czytasz, ale inni tak to zacznijmy od nowa dlaczego:
- " Do połowy 2014 roku ARiMR wypłaciła z tego tytułu ponad 103 mld zł. " to pominę, bo to kłamstwo
- "Według różnych badań udział tych dopłat w dochodach rolników stanowi aż około 50%. " Tak, o ile rolnik porzuci pracę na roli i będzie raz w roku orał swoje pole! To wymaganie stawiane przy wnioskowaniu o dopłaty, dbanie o to aby pole zostało zaorane. Nie jestem rolnikiem, nigdy nie chciałem nim być, ale wracając w rodzinne strony widzę te nie zasiane pola przeorane na "a weź się odpie**ol" to aż się smutno robi, bo kiedyś to wszystko było obsiane i rodziło plony dla nas wszystkich. Bo nawet mąka z biedronki pochodzi z ziarenka gdzieś zasianego, wy się dziwicie że ceny żywności rosną, a rolnik to ma zajebiście choć widzieliście tylko "Rolnik szuka żony".
- "Warto tu przypomnieć, że jeszcze w 2003 r. tylko raptem 4 % gospodarstw dostarczających mleko do mleczarni spełniało warunki produkcji i standardy jakości mleka obowiązujące we Wspólnocie." nie podajesz specjalnie ile teraz spełnia? 4% spełniało więc 96% gospodarstw nastawionych na mleko (tak, bo trzeba być na to nastawionym aby w tych czasach i głównie dzięki UE produkować mleko) nie mogło sprzedać nic! Czaisz to k***a! 96% bezrobocie, a ty wyjeżdżasz z wielkim k***a sukcesem. Większość zrezygnowała z mleka to i procent wzrósł, jak z polski wypie**alają młodzi to bezrobocie też spada. A i krówki w takich gospodarstwach musza mieć wyłożone płytkami podłogi, ściany i wentylację. Ludzie niektórzy mają gorzej i to właśnie na wsiach.
- "Za unijne pieniądze w ciągu ostatnich 10 lat rolnicy kupili ok. 388 tys. ciągników, maszyn czy urządzeń rolniczych, zrealizowali ponad 8 tys. inwestycji budowlanych, w tym lśniące nowością silosy zbożowe. Nie jest to bilans ostateczny, bo ten poznamy w 2015 r., gdy ARiMR zakończy rozliczanie PROW 2007-2013. " Już wspomniałem, że większość tych rzeczy należy i tak kupować, ulepszać. To nie jest tak że UE to czarodziejka która nagle zepsuła cały sprzęt, on się psuje normalnie jak samochody. Aby dostać dofinansowanie trzeba spełnić wiele warunków.
- " W efekcie powstało ponad 37 tys. nowych gospodarstw prowadzonych przez młodych, dobrze wykształconych i przygotowanych do zawodu rolników. " Powiem ci prosto z mostu, to jest gówno! Młodzi dostają specjalną kasę za to że będą pracować w rolnictwie, nie są to małe pieniądze ale w porównaniu do wydatków też nie są duże. Wszystko musisz udokumentować albo kasę oddajesz. A teraz największy absurd, ojciec synowi (nawet po szkole rolniczej) przepisując ziemię, syn nie może liczyć na dopłatę z tytułu "Młody rolnik", z kolei przepusując obcemu ten może! Ot wspieranie rolnictwa!
- "Dzięki nim w ciągu ostatnich 10 lat powstało ok. 53 tys. nowych miejsc pracy, nie związanych z rolnictwem. " ta i 93% nowo powstałych miejsc pracy trwa tylko 2 lata albo rok, dziwne bo dopłaty z UE wymagają właśnie takich okresów aby nie zwracać kasy. Bardzo dziwne nieprawdaż milordzie (kwestia dla inteligentnych).


Na koniec coś o sytuacji w rolnictwie. Przed UE każdy ze wsi z której pochodzę, miał gospodarstwo rolne, miał świnki, krowy, a niektórzy nawet owce. Jak byłem ostatnio na całej wsi zostalo 2 gospodarstwa i dokładnie tyle samo krów. Nadal będziecie ludzie udawać że jest lepiej?

PS. Dodam jeszcze że jeśli tak zwracasz uwagę na pomoc z UE, to zobacz że Polska do każdej pomocy dodaje swoje pieniądze stąd można mówić o 109mld w ARiMR czy inwestycjach drogowych, co prowadzi do miliardowych zadłużeń. Kiedyś widziałem wykres zadłużenia z ostatnich 15 lat, to co wyprawia się żeby tylko UE nie zabrała swoich pieniędzy przechodzi wszelkie pojęcie.

Extraordinary_Gentleman

2014-10-11, 01:23
Ja pie**ole młotku, możesz to jakoś normalnie prze formatować czy będę musiał przebić się przez kolejny blok pie**olenia?

4hitch napisał/a:

@up Jesteś pie**olnięty czy jak?
Nie mówię, że dopłaty nie pomagają, jednak tę rolę powinno pełnić państwo! Czaisz to?!
Może interesuje się wszystkim, fakt nie jestem ekspertem ale ty także. Jednak jak już mnie nazwałeś ekspertem to ci dowalę.


To że interesujesz się wszystkim ch*ja ma do tego że jesteś głąbem pokroju młodego Bongmana który usiłuje wmówić wszystkim że wszędzie był i wszystko widział. A ch*ja ma pojęcia.

4hitch napisał/a:

Patrz:
http://www.mf.gov.pl/documents/764034/1007802/TABELA+TRANSFERY+SIERPIEN+2014.pdf

Transfer UE -> POLSKA : 104,4 mld do 2014 roku
Transfer POLSKA -> UE : 34 mld zł
Różnica : 70mld / 9 lat = 7,7mld zł

Aktualnie Polska ma niby więcej, jednak pod koniec roku Polskę czekają większe wpłaty i zostanie podobny wynik 7,7 mld zl.
Budżet polski: 279,1mld (2013 rok)

Procent pomocy od UE: 2,75% :!:


Patrzę, i nie mogę uwierzyć jak można być tak głupim. :lol:

Zdajesz sobie sprawę młotku że pokazana przez Ciebie tabela transferów jest w euro? Chyba nie.
Nieznany jest mi również powód dlaczego liczysz kwotę 104,4mld skoro w pliku poniżej którego z p*zdy wziąłeś swoje wyliczenia, znajduje się "informacja o transferach na UE-PL sierpień 2014." w której opisane jest że "W sierpniu 2014 r. do Polski w formie transferów wpłynęło 163,7 mln EUR z UE." I tego że mamy blisko 70mld EUR nadwyżki? Pewnie dlatego że jesteś młotkiem, ale ok.

To może przemnóżmy to razy kurs euro. Przyjąłem ok (70,4x)4.40(aktualnie 4,2). Daje to 309mld złotych. Co rocznie przekłada się na 30,9 mld złotych. Nie wspominając o tym że jakbym doliczył niewykorzystane jeszcze środki to wyszło by 70mld złotych na rok.

Przyrównując to to Twoich 279mld złotych w budżecie daje nam to 12% do 25% budżetu, mało?
Nadmienić należy tylko że w 2004r. budżet miał ok 150mld złotych co było by w najgorszym przypadku ok 20% do blisko 46% budżetu. Ale ch*j tam, unia nie pomaga.
4hitch napisał/a:

Jeśli Tobie i wszystkim innym gówno na oczach leży i jeszcze przeklaskuje że im się polepsza to proszę bardzo odpowiednie porównanie jak wygląda sytuacja Polski i UE, ale wcześniej żarcik:


He heh he, nie. Żarty zostaw do scenariusza familiady. Skoro Tobie gówno na oczy nie zachodzi i ci się nie polepsza to tak ja powiedziałem, zapie**alaj kanałami młocie, najlepiej w ogóle wyjeb na Białoruś albo Ukraine, tam zła UE nie daje pieniędzy. A i w kraju nam się polepszy bez takich młotków.

4hitch napisał/a:

Czujecie to gówno?! Nadal nie? Przepisy UE są ważniejsze niż Polskie, Polska nie może wypowiadać się za siebie a musi zważać jakie stanowisko ma UE. Jeszcze do tego chcą euro wprowadzić :homer:


Czujesz to gówno, nadal nie? Wysyłaj dalej do parlamentu EU krula korwina który ch*ja tam robi no może poza "show" obrażając profesorów, ekonomistów i polityków z prawdziwego zdarzenia, mamroczac coś o gejach, murzynach i niewidzialnej ręce rynku. Nie proponując żadnych konkretnych rozwiązań dla nas jako uczestnika unii.

4hitch napisał/a:

Zacytujmy więc to co napisałeś, bo aż mnie doprowadzasz do czerwoności.
"Do połowy 2014 roku ARiMR wypłaciła z tego tytułu ponad 103 mld zł. " Toś jebnął, całej pomocy było ok. 109 mlnd, więc sorki ale nie mogło tyle wypłacić, zapomniałeś że UE wspiera coś jeszcze oprócz rolnictwa?


Chciałbym Cię tu pogrążyć bardziej, ale cytat Ciebie będzie wystarczający w stosunku do tego co powyżej.

4hitch napisał/a:

Aktualna stawka to średnio 1000zł za 1h, dla twojej wiadomości bo akurat wywodzę się z domu w którym istniało rolnictwo. Koszt nawozu dla ziemi klasy 3 wynosi 600zł, na 1h spali się ok. 50 litrów oleju napędowego (5*50 = 250zł) - nie wliczam tutaj bolowania jak i koszenia zboża przez kombajn, 1h kosi kombajn przez około 1,5h - stawka godzinowa 250zł (w moich rodzinnych okolicach), bolowanie około 100zł. Teraz dolicz sobie choć 1zł/h pracy przy tym polu, oranie, bronowanie, nawożenie, przygotowanie pod koszenie, zwiezienie zbolowanej słomy oraz wcześniej ziarna. Robota na pełny etat. Z 1h jesteś wstanie wyciągnąć 4 tony zboża, stawka średnia około 500zł, 2000zł No zajebiście k***a aż 50%... chyba k***a w snach.


Kolego, naprawdę ch*j mnie obchodzą Twoje z dupy wyliczenia młotka który nie rozróżnia EURO od PLN.
Prawda jest tak, jak ktoś ma dwie krowy na krzyż, cztery kurczaki, pole na którym nie da się zawrócić ciągnikiem (o kombajnie nie wspominając) i kadeta w leasing to niech się nie bierze za gospodarkę jak mu się nie opłaca. Teraz widzę po kim się tak doskonale znasz na wszystkim.

Z jednym osiołkiem karłowatym pewnie otwierałeś stadninę koni?

4hitch napisał/a:

"Warto tu przypomnieć, że jeszcze w 2003 r. tylko raptem 4 % gospodarstw dostarczających mleko do mleczarni spełniało warunki produkcji i standardy jakości mleka obowiązujące we Wspólnocie. " Warto wspomnieć, że przed wejściem do UE, mleko było pobierane prawie od każdego i nikt nigdy się nie otruł. Stary jak ch*ja wiesz jak było przed UE to się nie wypowiadaj, zrób jak normalny zdrowy hejter, shejtuj moją osobę i na tym poprzestań, chociaż się nie ośmieszysz.

Znowu pie**olisz, po prostu przypadki nie były tak nagłaśnianie jak teraz kiedy jest internet i wyznaczone są wyśrubowane unijne standardy.

I nie, nie hejtuje Cie, po prostu wk***ia mnie pie**olenie głupot w stopniu ULTRA.

Rozumiem że takie warunku http://www.sfora.pl/polska/Sanepid-w-szoku-Tak-pieka-chleb-w-plesni-i-brudzie-s53494 w których np. obracano by mlekiem Ci nie przeszkadzają w żadne sposób? Zresztą widzę że o chlebie wspominasz niżej więc zaraz się do tego odniosę. A to idealnie tu pasuje.

4hitch napisał/a:

Tak bez tych pieniędzy orali by swoimi kobietami, jebnij się. UE oddaje za maszyny, ale najpierw musisz je kupić za własną kasę, rolnik bierze kredyt, kupuje maszynę... czeka niech łaskawa unia odda mu kasę którą obiecała a jemu i tak pozostaje połowa kredytu do zapłaty.


Nie wiem jak Ty spłacasz kredyty, ale wiem jedno - ktoś Cie zrobił dobrze w ch*ja. :lol:

4hitch napisał/a:

8 tys inwestycji budowlanych w tym silosy, wiekszej ignorancji już nie można się spodziewać. Silosy nie są inwestycją budowlaną gdyż da się je przemieszczać, tak pod silosy beton już może być tą inwestycją :mrgreen: W dodatku 8tys to jeśli weźmiesz że w Polsce jest 60% (według wikipedii) użytków rolnych a Polska ma 312 679km^2 ziemi to 187607,4 km^2 to nawet jeśli weźmiemy że każde gospodarstwo ma aż 1000 hektarów. Dla przypomnienia hektar to 0,01km^2 to masz aż 18760 gospodarstw, serio nadal zachwyca cię 8 tysięcy? Przy 1000 hektarów to silosów musiałbyś mieć co najmniej pięć.


Zacznij poprawnie używać słowa ignorancja bo widzę że "syndrom nowego słowa w przedszkolu" jest nagminny. Nie wiem skąd bierzesz swoje z dupy wyliczenia po raz kolejny. Przepraszam, co tam k***a jest napisane? "tak pod silosy beton"? Beton to chyba k***a masz pod czaszką. Do twoich po raz kolejny cudownych wyliczeń z dupy proponuję podeprzeć się czymś konkretnym, np powszechnym spisem rolnym, a nie Wikipedią panie specjalisto od roli.

4hitch napisał/a:

Sorki, ale rolnictwo to dziedzina w której ojciec uczy syna, tak było przez tysiąclecia, wolałbym wziąć chleb wypieczony z mąki od gościa co nie ma szkoły ale wie jak uprawiać ziemie, niż młodziaka który pierwszy raz bierze się za orkę. O tym dlaczego tak jest jeszcze raz napiszę do każdego punktu, bo lubię masakrować innych ignorancję.


Sorki, ale rolnictwo to aktualnie dziedzina dużych graczy gdzie w grę wchodzą setki tysięcy złotych przechodzących w miliony, niestety czasy gdzie tak jak wyżej już wspomniałem miałeś 2 krówki, 4 kurczaki i kadeta w leasing, a tatuś uczył Cię "o tu jest krówka, ciągniesz za wymiona a do wiadra leci mleczko", "a tu jest kurka, ona daje jajka, trzeba jej sypać ziarenka" minęły bezpowrotnie to już nie jest rolnictwo, to jest j***ne wyłudzanie pieniędzy (od EU, KRUSU, ARiMR'u).
A chlebek wypiekany w zajebistych warunkach możesz sobie obejrzeć parę linijek wyżej.

4hitch napisał/a:

Przypominam, że to ludzie dają pracę innym, nie rząd, nie UE. Jeśli robię chleb i robię go doskonale, to myślisz że czekałbym na pieniądze UE aby powiększyć swoje zarobki? Te 53 tys nowych miejsc to wielka bujda, szczególnie kiedy weźmiesz pod uwagę firemki nastawione na kasę z UE oraz efekt norm UE prowadzący do zwolnień.

Tylko trzeba mieć jeszcze do czego zatrudnić tych ludzi, myślę że te blisko 400.00 maszyn rolniczych nie potrzebuje zupełnie operatorów, księgowych, obsługi zewnętrznej czy chociażby napraw wspomnianych wyżej maszyn. Jaki k***a znowu efekt norm doprowadził do zwolnień k***a człowieku? Przestań ćpać to gówno.

4hitch napisał/a:

Przejdź się kiedyś do UP, serio polecam. Stań przy drzwiach za którymi jest dział dofinansowań. Przypatrz się iPhone, Mac to niemal każdy. Wiem bo zakładałem firmę i musiałem tam być kilka razy (tak założyłem firmę przez internet ), między innymi w tym pokoju do którego ci fani sprzętu wchodzą, po to aby zrezygnować z dofinansowania i że jestem świadom tego, no uproszczenie w ch*j.


Widzę że Ty stoisz często w UP - w sumie, dlaczego mnie to nie dziwi? ch*j mnie obchodzi na co biorą dotacje banany które mają zamiar utrzymać firmę przez rok i zamknąć ją po roku zabierając zabawki. Oczywiście tych ludzi wg. Ciebie jest 90% - genialne, po raz kolejny Twoje cudowne wyliczenia i przemyślenia razem wzięte Tworzą kunszt nie do pobicia.
Nie znam nikogo kto celem otwierania i prowadzenia działalności gospodarczej w PL kupiłby MACA jako główny komputer do firmy, kompletnie nikogo. No chyba że u Ciebie we wsi taki szał na "pedalskie jabłko"

4hitch napisał/a:


Szczerze to te tabliczki widzę tylko na rondach i jedyny pożytek z tego to lepszy ruch, ale wcześniej 3 lata remontu. Myślisz że UE daje aż tyle. Koszty ponosi także gmina, która specjalnie się zadłuża.



No wiem, wiem, U ciebie we wsi jak "GS" na "SAM Społem" zmienili to było koczowanie pod sklepem na wielkie otwarcie!
Wyjedź kiedyś poza te 2 ronda które masz w mieścinie, np do Warszawy, Poznania, Krakowa, Wrocławia, Gdańska. W sumie Ty mi nie powiesz jak zmienił się ruch. Ale Ci co mieszkają tam dłużej to wiedzą i widzą ile tam się zmieniło przez ostatnie 10 lat.


4hitch napisał/a:

Dobra skoro już teraz pewnie nie czytasz, ale inni tak to zacznijmy od nowa dlaczego:
- " Do połowy 2014 roku ARiMR wypłaciła z tego tytułu ponad 103 mld zł. " to pominę, bo to kłamstwo
- "Według różnych badań udział tych dopłat w dochodach rolników stanowi aż około 50%. " Tak, o ile rolnik porzuci pracę na roli i będzie raz w roku orał swoje pole! To wymaganie stawiane przy wnioskowaniu o dopłaty, dbanie o to aby pole zostało zaorane. Nie jestem rolnikiem, nigdy nie chciałem nim być, ale wracając w rodzinne strony widzę te nie zasiane pola przeorane na "a weź się odpie**ol" to aż się smutno robi, bo kiedyś to wszystko było obsiane i rodziło plony dla nas wszystkich. Bo nawet mąka z biedronki pochodzi z ziarenka gdzieś zasianego, wy się dziwicie że ceny żywności rosną, a rolnik to ma zajebiście choć widzieliście tylko "Rolnik szuka żony".


To już zatopiłem powyżej.

4hitch napisał/a:

- "Warto tu przypomnieć, że jeszcze w 2003 r. tylko raptem 4 % gospodarstw dostarczających mleko do mleczarni spełniało warunki produkcji i standardy jakości mleka obowiązujące we Wspólnocie." nie podajesz specjalnie ile teraz spełnia? 4% spełniało więc 96% gospodarstw nastawionych na mleko (tak, bo trzeba być na to nastawionym aby w tych czasach i głównie dzięki UE produkować mleko) nie mogło sprzedać nic! Czaisz to k***a! 96% bezrobocie, a ty wyjeżdżasz z wielkim k***a sukcesem. Większość zrezygnowała z mleka to i procent wzrósł, jak z polski wypie**alają młodzi to bezrobocie też spada. A i krówki w takich gospodarstwach musza mieć wyłożone płytkami podłogi, ściany i wentylację. Ludzie niektórzy mają gorzej i to właśnie na wsiach.


No patrz, otwieram Rocznik Statystyczny Rolnictwa z 2011r. i mleczność krów w oborach pod kontrolą, liczba krów mlecznych od 2000r. do 2010 wzrosła o blisko 54%, przeciętny udój roczny o 29%. Ilość gospodarstw zmniejszyła się o 16% To jak to w końcu jest?

k***a kolego, jak się produkuje jakieś gówno w zasyfionej grzybem piwnicy od 4 krów to nie dziw się że nie ma się roboty i się mieszka gorzej od krowy.

4hitch napisał/a:

Powiem ci prosto z mostu, to jest gówno! Młodzi dostają specjalną kasę za to że będą pracować w rolnictwie, nie są to małe pieniądze ale w porównaniu do wydatków też nie są duże. Wszystko musisz udokumentować albo kasę oddajesz. A teraz największy absurd, ojciec synowi (nawet po szkole rolniczej) przepisując ziemię, syn nie może liczyć na dopłatę z tytułu "Młody rolnik", z kolei przepusując obcemu ten może! Ot wspieranie rolnictwa!


No widać skoro powstało to znaczy że im się opłaca i da się z tego wyżyć. Że musisz udokumentować? No k***a dziwne - dostajesz kasę za friko, na konkretny cel i jeszcze k***a źle. Szkoda k***a że im ferrari nie pozwalają kupować. k***a znowu Polska cebula jak w temacie.

4hitch napisał/a:

ta i 93% nowo powstałych miejsc pracy trwa tylko 2 lata albo rok, dziwne bo dopłaty z UE wymagają właśnie takich okresów aby nie zwracać kasy. Bardzo dziwne nieprawdaż milordzie (kwestia dla inteligentnych).


Jakieś dane statystyczne czy znowu Twoje genialne obliczenia? (kwestia dla inteligentnych)

4hitch napisał/a:

Na koniec coś o sytuacji w rolnictwie. Przed UE każdy ze wsi z której pochodzę, miał gospodarstwo rolne, miał świnki, krowy, a niektórzy nawet owce. Jak byłem ostatnio na całej wsi zostalo 2 gospodarstwa i dokładnie tyle samo krów. Nadal będziecie ludzie udawać że jest lepiej?


Patrz kwestia -> 2 krówki, 4 kury, kadet w leasing.

4hitch napisał/a:

PS. Dodam jeszcze że jeśli tak zwracasz uwagę na pomoc z UE, to zobacz że Polska do każdej pomocy dodaje swoje pieniądze stąd można mówić o 109mld w ARiMR czy inwestycjach drogowych, co prowadzi do miliardowych zadłużeń. Kiedyś widziałem wykres zadłużenia z ostatnich 15 lat, to co wyprawia się żeby tylko UE nie zabrała swoich pieniędzy przechodzi wszelkie pojęcie.


Dodam jeszcze że pie**olisz jak potłuczony i ch*ja masz pojęcia o temacie na który rozmawiasz, a nawet nie pokusiłeś się o poszukanie w internecie jakichkolwiek twardych faktów wymyślając swoje z dupy teorie i licząc jakimś chińskim sposobem. Już nie wspominając o kwestii przeczytania prostej legendy tabeli do której najbardziej się doj***łeś.

A teraz łaskawie uwal się na piździe i nawet nie mruknij marny klonie Bongmana.

stalowalowa

2014-10-12, 04:16
O k***a, ale gównoburza hahahahah

korinogaro

2014-10-12, 14:22
OP, sorry ale o co się plujesz? Myślisz że Polska jest wyjątkowa? W Grecji i Hiszpanii przez wiele lat składali wnioski na dofinansowanie dla rolników na powierzchnie większą o 50% niż całkowita powierzchnia tych państw. Przy wnioskach na dotację upraw Franzuci przegieli w niektórych uprawach o 40% itp. itd.

Fusek667

2014-10-12, 14:26
Korwiniści mają tu teraz niezłe pole do popisu...UE ch*je! ale nowe chodniczki jakie macie na osiedlach/blokowiskach to już wam nie śmierdzą.

JamJestFredi

2014-10-12, 14:41
Jakby to kogoś obchodziło, to mnie to jebie

szwindel

2014-10-12, 14:45
https://www.youtube.com/watch?v=wXkUawXA8I8
Polecam oglądnąć, do końca. Może nie odnosi się do rolników, ale ogólnie do naszego członkostwa w UE. To wszystko co teraz mamy, niby z dotacji UE, mogliśmy zdobyć sami, jakby tylko mądrzejsze prowadzenie naszego kraju przez polityków. Tak jak możesz usłyszeć w tym filmie, aby otrzymać daną dotację, niestety trzeba mieć wkład własny. Dlaczego jest to złe? Dlatego, że państwo się zadłuża, bo tych pieniędzy po prostu nie ma. Między innymi przez to i ja i każdy człowiek, każde dziecko co się może w tym momencie urodziło w Polsce, na swoim rachunku ma: (dane z teraz) 27 325 zł długu, które musiałby zapłacić KAŻDY, żeby zlikwidować ten dług.(Te 27 325 zł nie uwzględnia długu ukrytego, czyli przyszłych zobowiązań państwa, jak emerytury, służba zdrowia, zasiłki, bo już tutaj mamy: 83 798 zł)
Oczywiście żadnych spin nie chcę, po prostu wyraziłem swoje zdanie. Można być za tą Unią, no ale według mnie wystarczy po prostu czasem pomyśleć czy to jest dobre. Ja osobiście wolałbym mieszkać w wolnym kraju, zaś sama UE powinna namawiać mnie, że dana rzecz jest dla mnie szkodliwa, że nie powinienem czegoś robić. Robi jednak całkowicie inaczej, bo uważa mnie za głupiego człowieka, który nie potrafi sam sobie poradzić w życiu, więc będzie mi dyktować jak mam właśnie żyć.

Omnadren_250

2014-10-12, 14:45
Te rekompensaty to jakaś patologia. Sprzedajesz jabłka ok biznes się kręci ale zawsze są lepsze albo gorsze dni czy lata. Każdy czasem ma jakieś problemy i ponosi straty, takie życie trzeba się z tym liczyć. Jeżeli inżynier ma problemy z pozyskaniem zleceń na budowę to nie dostaje żadnego wsparcia finansowego z tego powodu. Bieda w państwie, ludzie wyjeżdżają za granicę, niż demograficzny przez co mniej osób buduje domy w Polsce. Do tego dochodzi jeszcze konkurencja. Czy w takim razie taki Pan "inż" nie powinien dostać jakiejś rekompensaty za to że ciężko mu znaleźć robotę ? Nie k***a, bo takie jest życie i ch*ja kogo obchodzi czy masz co jeść czy wpie**alasz tynk ze ścian . Są i tacy którzy potrafią się dorobić w ciężkich czasach. Niektórzy to złodzieje i krętacze ( wiem jebie cebulą ale taka prawda) ale są i tacy którzy ciężko zapie**alają żeby coś osiągnąć. Na tym właśnie polega rozwój, żeby sobie radzić i tworzyć coś nowego. Jeżeli tak się nie da to trzeba spróbować inaczej, ponieść konsekwencje swojego postępowania, wyciągnąć wnioski i więcej błędów nie popełniać. Ale nie przecież łatwiej jest płakać jak to ciężko i siedzieć na dupie i tylko "daj,daj DAJ k***A !" bo mi się należy. Takiego ch*ja się należy. Takim postępowaniem nigdzie nie dojdziemy. Nie mówię ze rolnicy są winni temu embargo bo przecież to tylko zasługa naszej znakomitej "władzy", ale jeżeli ktoś w największym stopniu stawiał na eksport owoców i warzyw do Rosji to jest tylko i wyłącznie debilem bo wszyscy dobrze wiem ze ruskie lubią robić afery i sprawiać kłopoty i z góry wiadome było że kiedyś taka sytuacja może nastąpić. Jeżeli w demokracji wszyscy ludzie są równi to czemu rolnicy jak mają ból dupy to dostają hajs ?
Jabłuszka się nie sprzedają - dawać hajs
Inżynier nie ma roboty bo taka sytuacja - dawać hajs.
Ktoś skończył ch*jowy kierunek, nie ma pracy - dawać hajs.
Zesrałem się na rzadko - dawać hajs.
Jak Pani Halina na straganie nie będzie mogła sprzedać skarpetek to też ma dostać wsparcie finansowe ?
Karty ku*as w dupę rolnikom za takie postępowanie. Teraz tylko wystarczy poczekać aż inni się rzucą na kasiore- no bo jak on dostał to czemu i ja mam nie dostać. Widać także to prostactwo, mają dostać kasę żeby zamknęli ryje to jeszcze próbują oszukiwać żeby nachapać się ile się tylko da. Szczyt bezczelności. Zapominają że pieniądze nie biorą się z powietrza i okradają całe społeczeństwo a potem się dziwią ze podatki idą w górę. Moim zdaniem każdy złapany na oszustwie publicznym,(nie mówię tylko rolnicy) ale każdy kto czerpie jakiekolwiek dotacje czy to z UE czy z Polski oraz osoby pełniące funkcje publiczne ( poseł, burmistrz itp.) powinien być publicznie r*chany przez Łysego aż do utraty przytomności oraz dostać taką karę finansową ze przez kolejna połowę życia musiałby zapie**alać żeby wygrzebać się z tego dołka w który sam się władował.

Właśnie wyładowałem swój wk*** który gromadziłem przez kilka miesięcy.
Mówię co chcecie jebie cebulą , syfem ch*j tam mam to w dupie. :D

wajnona

2014-10-12, 14:47
Prawda jest taka, że członkostwo niesie za sobą wady oraz zalety, ważne tylko jest żeby zalet było więcej. Nie można mieć wszystkiego, a bajki o tym, że bez Unii byłoby nam lepiej można sobie wsadzić w buty. Jasne, zajebiście by było gdybyśmy byli tak wysoce rozwinięci jak Norwegia i mogli sobie w dupie mieć EU, niestety nie jesteśmy, a unijne pieniądze są nam potrzebne. Jeśli ktoś wierzy, że sami bylibyśmy w stanie np. wybudować drogi to chyba jest po prostu naiwny.

Kv...........ft

2014-10-12, 17:02
ulifont napisał/a:

4hitch
Przed wejściem do UE, żeby dostać jakąkolwiek robotę to musiałeś mieć w ch*j znajomości, nawet zeby klatki sprzątać, teraz też strasznie ch*jowo z robotą, ale mimo wszystko łatwiej ją dostać.



To chyba w równoległym wszechświecie tak jest. Chodząc do liceum pomiędzy II a III klasą i po maturze pracowałem. Nie pasował mi pracodawca, to w ciągu tygodnia znalazłem sobie nowego. Znajomości miałem takie, że sąsiad powiedział mi o kartce na słupie z ogłoszeniami, gdzie widział ofertę. Kasa nie była duża, bo jako niewykwalifikowany pracownik zarabiałem ok 1000-1200 zł, co i tak starczało na paliwo na dojazdy przez cały miesiąc, zrzutkę na opłaty z rodzicami i na odłożenie sobie kasy na nowy telefon czy ciuchy. Na studiach też pracowałem. Problemy zaczęły się dopiero w po roku 2007, kiedy najpierw stawki zjechały w dół, a potem znalezienie roboty na pół etatu, na słuchawce albo jako barman stało się luksusem. Po studiach też kolorowo nie było, a teraz znalezienie roboty w mieście koło którego mieszkam, choćby za płacę minimalną graniczy z cudem, podczas gdy 10 lat temu nie było rąk do pracy.

wajnona napisał/a:

Prawda jest taka, że członkostwo niesie za sobą wady oraz zalety, ważne tylko jest żeby zalet było więcej. Nie można mieć wszystkiego, a bajki o tym, że bez Unii byłoby nam lepiej można sobie wsadzić w buty. Jasne, zajebiście by było gdybyśmy byli tak wysoce rozwinięci jak Norwegia i mogli sobie w dupie mieć EU, niestety nie jesteśmy, a unijne pieniądze są nam potrzebne. Jeśli ktoś wierzy, że sami bylibyśmy w stanie np. wybudować drogi to chyba jest po prostu naiwny.



Problem w tym, że zanim weszliśmy do UE, byliśmy biedni, ale rozwijaliśmy się szybko, a żyło się wcale nie tak źle. Teraz gdy jesteśmy w UE, gospodarka niestety nie rośnie już tak ochoczo jak ceny i obciążenia, a nadal jesteśmy biedni w porównaniu nawet do Czech, nie mówiąc o starej unii. Tęsknie za czasami gdy zarabiało się niewiele mniej niż teraz, a za 200 zł można było kupić w markecie jedzenie na cały miesiąc. Ciężko mówić o korzyściach płynących z unijnych dotacji, podczas gdy państwo co roku w związku z członkostwem ponosi większe od nich koszty. To że nie byliśmy w stanie wyremontować drogi, to tylko i wyłącznie wina sposobu dysponowania publicznymi pieniędzmi. Ogólna kondycja polskiej gospodarki jest gorsza niż w 2004 roku, a poziom życia spadł baaaardzo zauważalnie. Przy 10000 na miesiąc będziesz widzieć nowe drogi, ja przy 2500 będę widział że nie starcza mi do pierwszego. W latach 2000-2006 takich problemów nie było, a mój ojciec mający kilka krów mlecznych, bez większych problemów utrzymywał rodzinę. Nie stać nas było na nowy samochód, ale w domu biedy nie było. Zawsze kupował spore ilości nawozów, paliwa, pasz treściwych i to wszystko bez dopłat. Teraz nie wyobrażam sobie jakby to mogło być możliwe, bo sam przejąłem gospodarstwo po ojcu. Dopłat w porównaniu do wzrostu kosztów, jest tyle co kot napłakał i bez dodatkowego źródła dochodów nie dał bym rady utrzymać się sam, nie mówiąc o rodzinie z trójką dzieci.

sadam

2014-10-12, 17:51
4hitch napisał/a:

Szczerze, kiedyś nie byliśmy w UE i jakoś wszystkim się lepiej żyło bez dopłat z UE. Na dopłatach do rolnictwa nikt nie zarabia, bo UE jednocześnie nakazuje ogrom zmian niemal co rok. Firmy z dopłat UE -> niemal cały zysk idzie do Apple, 90% firm które powstały od razu kupują Maci bo już stary komp jest za słaby aby prowadzić sprzedaż skarpetek :homer:

Świętujemy 25 lat wolności, a powinniśmy świętować 10 lat okupacji przez UE.



zapraszam na wieś.pogadamy kiedy było lepiej: przed czy po wejściu do uni :roll:

Qweascz

2014-10-12, 21:26
hah i dlatego mamy protesty rolników podczas których blokują drogi maszynami za kilkaset tysięcy złotych ( tak wiem wiem, kredyty itd. jednak spora suma z dofinansowań). Poza tym pie**olenie, jedzcie na wieś i zobaczcie co się zmieniło. Popytajcie ludzie którzy tam żyją. Nie każdy miał farta itd. Jednak Ci co umieli się zakręcić zgarniają krocie za dopłaty.

Btw. pie**olenie ze państwo powinno dopłacać jest chore, tak jak rynek. Bo k***a jakim cudem pełne mleko u rolnika kosztuje 1,30-1,40zl. a w sklepie minimum 2 zł i to 3,2%? Poza tym z cyklu ciekawostek dla po.... którzy myślą że cena w spożywce idzie w parze z jakością (w przypadku mleka, wyrobów mleko pochodnych zagadka: dlaczego mleko "Łaci..." jest droższe o 30-50% od innego mleka?
Jeśli sądzicie że jest lepsze to grubo się mylicie. Skorzystajcie kiedyś z okazji i wybierzcie się do jakiejś mleczarni, albo wyedukujcie się i pracujcie tam ( nie na produkcji choć i tam wystarczy). Zobaczycie że płaci się tylko i wyłącznie za markę! mleko rozlewane jest na jednej linii, z tych samych tanków. zmieniane są tylko kartony.
W ten sposób można mnożyć przykłady. Nawet nie próbuję rozpoczynać dyskusji na temat wędlin. ...

Dh...........ar

2014-10-12, 22:09
Widać że Extraordinary_Gentelmen nie mieszka na wsi, ale co tam nie znam się to wypowiem się, bo przecież w telewizji nie mogą kłamać prawda? Prawda?

Kv...........ft

2014-10-13, 00:16
Qweascz napisał/a:

hah i dlatego mamy protesty rolników podczas których blokują drogi maszynami za kilkaset tysięcy złotych ( tak wiem wiem, kredyty itd. jednak spora suma z dofinansowań). Poza tym pie**olenie, jedzcie na wieś i zobaczcie co się zmieniło. Popytajcie ludzie którzy tam żyją. Nie każdy miał farta itd. Jednak Ci co umieli się zakręcić zgarniają krocie za dopłaty.



Stary! Spytaj tych ludzi w nowych ciągnikach i "robiących krocie" na dopłatach, jakie pozaciągali kredyty w bankach, w czasach kiedy koniunktura była lepsza. Myślisz że koleś mający 50 hektarów, który kupuje ciągnik za 350-400 tysięcy i któremu UE zwraca np. 60% w ramach PROW, jest w stanie pozwolić sobie na taki wydatek, tym bardziej że wymiana ciągnika pociąga za sobą wymianę połowy parku maszynowego? Masz wybór: albo wegetujesz i rozwijasz się bardzo powoli, albo korzystasz z unijnej "pomocy" i kupujesz sprzęt kosztem zadłużenia na całe dziesięciolecia.

Qweascz napisał/a:

Btw. pie**olenie ze państwo powinno dopłacać jest chore, tak jak rynek. Bo k***a jakim cudem pełne mleko u rolnika kosztuje 1,30-1,40zl. a w sklepie minimum 2 zł i to 3,2%? Poza tym z cyklu ciekawostek dla po.... którzy myślą że cena w spożywce idzie w parze z jakością (w przypadku mleka, wyrobów mleko pochodnych zagadka: dlaczego mleko "Łaci..." jest droższe o 30-50% od innego mleka?

Jeśli sądzicie że jest lepsze to grubo się mylicie. Skorzystajcie kiedyś z okazji i wybierzcie się do jakiejś mleczarni, albo wyedukujcie się i pracujcie tam ( nie na produkcji choć i tam wystarczy). Zobaczycie że płaci się tylko i wyłącznie za markę! mleko rozlewane jest na jednej linii, z tych samych tanków. zmieniane są tylko kartony.



Ciapate jest droższe od mleka z lokalnej mleczarni ze względu na przedłużoną trwałość i jak wspomniałeś, markę. Za 2 zł kupisz litr zwykłego odtłuszczonego i pasteryzowanego mleka. Wyprodukowanie mleka UHT jest już odpowiednio droższe, bo inna jest technologia jego produkcji, która pochłania więcej kosztów (sam nie pracowałem w mleczarni ale moja siostra pracowała, tak że jestem kimś kto zna eksperta, hy hy). Do tego dolicz se VAT z kosztów produkcji i wliczony w cenę sprzedaży i mamy drogie markowe mleko. To żaden spisek.

Ale nie dlatego uważam że dopłaty są krzywdzące. Nie powinno być dopłat ze względu na to, że rzad przez swoje działania pogarsza warunki i opłacalność produkcji rolnej (poprzez akcyzę na paliwo, VAT, inflację, etc.) i to pogorszenie rekompensuje kosztem reszty obywateli zatrudnionych poza rolnictwem. To jest po prostu niesprawiedliwe i niemoralne. O szkodliwości zasiłków i subwencji jako takich już nawet nie wspomnę...