Zaraz sie zlecą wnuczki i synkowie oficerów z paplaniem jaka to nasza armia nie jest dobra i uzbrojona. Zastanawiam sie tylko czy byłaby w stanie w razie napaści bronić chociaż 2 powiaty naraz.

Przecież to jest Andrzej, sprawdza czy chorąży nie rozj***ł mu znów błotnika w wozie konserwacji nie rozj***ł.

Zaraz sie zlecą wnuczki i synkowie oficerów z paplaniem jaka to nasza armia nie jest dobra i uzbrojona. Zastanawiam sie tylko czy byłaby w stanie w razie napaści bronić chociaż 2 powiaty naraz.

w życiu nie słyszałem, żeby polski żołnierz powiedział coś dobrego o WP a mam w wojsku dużo znajomych. Część odeszła, że służby bo nie chcą pracować w takim cyrku

Jak byłem w wojsku, to mawiano że tam gdzie kończy się logika, zaczyna się wojsko. Tylko cztery rzeczy były wtedy niemożliwe. Okopać się niezbędnikiem w wodzie, wejść na baczność po schodach, zgwałcić sprzątaczkę i wywinąć hełm na lewą stronę. Przez 12 miesięcy służby obowiązkowej nauczyłem się wzorowo naciągać prześcieradło, pastować buty i zapinać guziki. Na strzelnicy przez ten okres byłem może z pięć razy i oddałem pięć strzałów za każdym razem. Do 51 roku życia jestem szeregowym żołnierzem rezerwy Wojska Polskiego, więc doskonalę umiejętności ścielenia łóżka i pastowania butów. Głęboko wierzę że w razie konfliktu zbrojnego niedbale posłane łóżko, czy uj***ne buty mogą przeważyć o zwycięstwie wroga. Nie ma potrzeby doskonalić umiejętności strzeleckich, gdyż zapięte guziki to niebywale cenny atut na wojnie. Więc jak ktoś mi powie że Rzeczpospolita Polska nie jest gotowa na wojnę z kimkolwiek, to nie uwierzę. Gdy wybuchnie jakakolwiek wojna, miliony rezerwowych pościeli łóżka, wypastuje buty i z pozapinanymi guzikami pójdzie bohatersko zginąć w walce, bo połowa z nich zapomniała jak odbezpieczyć kałacha. Za to generalicja ma się dobrze. Naczytali się książek o taktykach zaczepno-obronnych z czasów kiedy najstraszniejszą bronią był długi łuk angielski. Okręt marynarki wojennej RP jest w całkiem niezłym stanie. Może uciec z Bałtyku pod warunkiem że wiatr będzie wystarczająco słaby żeby fale go nie przewróciły. Podobnie z lotnictwem. O ile Amerykanie pozwolą wystartować super nowoczesnym myśliwcom F-15, których konstrukcja pochodzi zaledwie z 1972 roku. Teraz niech ktoś mi powie że wydawanie pieniędzy na armię jest bezcelowe. Że emerytury wojskowych są zbyt wygórowane. Przecież ci ludzie oddali całe swoje życie dla kraju. Przez 15 albo więcej lat pili z nudów wódkę i marzli na poligonie w imię obronności. Armia jest niezbędna!!!

MapleLeaf, aż mi się autentycznie przykro zrobiło... Niestety i tak większość stwierdzi, że pie**olisz głupoty i mamy jedną z najlepszych armii w Europie

@Kominek1993 Całkiem możliwe że mamy jedną z najlepszych armii w Europie. Nie jest przecież wykluczone że pozostali mają jeszcze bardziej beznadziejne wojsko, a to co widać na zewnątrz to tylko makieta. Przecież gdyby europejskie armie były silne i sprawne, już dawno spacyfikowałyby Putina, którego nikt nie lubi. Bliski i daleki wschód byłby potulny jak baranek, słońce świeciłoby pięknie przez całe lato i każdego roku byłyby białe święta.

@up a może nasza armia jest naprawdę bardzo potężna? Tylko panuje taka dezinformacja świata zewnętrznego, żeby każdy myślał, że jesteśmy do dupy?

To chyba Marszałek Kurysław Gocuł specjalista do spraw wysiadywania jajek i nalotów dywanowych na kurniki

Jednostki specjalne możemy mieć zajebiste (patrz GROM), ale regularne wojsko... No cóż.

@Kominek1993 Całkiem możliwe że mamy jedną z najlepszych armii w Europie. Nie jest przecież wykluczone że pozostali mają jeszcze bardziej beznadziejne wojsko, a to co widać na zewnątrz to tylko makieta. Przecież gdyby europejskie armie były silne i sprawne, już dawno spacyfikowałyby Putina, którego nikt nie lubi. Bliski i daleki wschód byłby potulny jak baranek, słońce świeciłoby pięknie przez całe lato i każdego roku byłyby białe święta.

mamy jedna z najgorszych armii w Europie ale można powiedzieć, że jest ch*jowo ale stabilnie bo w innych armiach jest taka sama ch*joza.
Prawdziwie armie w EU to UK, Francja i może jeszcze Włosi. Tylko, że Włosi nie pójdą się nigdzie bić bo im się nie chce ginąć. Wolą siedzieć cały dzień w knajpie wpie**alać paste i przepijać tanim bełtem.

Niemiecka armia wbrew pozorom jest ch*jowa. Kolega, który jest w WP był z nimi na manewrach i mówił, że w bunderswehra to jest chaos jak ruska armia. Różnią się tylko tym, że nie piją wódki

Kurza piechota

Przez 12 miesięcy służby obowiązkowej nauczyłem się wzorowo naciągać prześcieradło, pastować buty i zapinać guziki. Na strzelnicy przez ten okres byłem może z pięć razy i oddałem pięć strzałów za każdym razem.

To nie miało nauczyć Cię drogi kolego słania łóżka tylko dyscypliny.
Pastowanie butów to CHOLERNIE ważna rzecz, bo to najważniejszy element wyposażenia na każdym polu bitwy i w każdych warunkach... możesz być bez broni, bez munduru ale bez butów jesteś niczym.

Do 51 roku życia jestem szeregowym żołnierzem rezerwy Wojska Polskiego, więc doskonalę umiejętności ścielenia łóżka i pastowania butów. Głęboko wierzę że w razie konfliktu zbrojnego niedbale posłane łóżko, czy uj***ne buty mogą przeważyć o zwycięstwie wroga

jeżeli tak jak większość szweji nie wykazywałeś żadnej inicjatywy a tylko chciałeś "przebimbać" zetkę, to wcale się nie dziwię że strzelałeś kilka razy w życiu.

Dzięki takim leserom i nierobom jak ty, z całej kompanii udawało się zebrać maksymalnie dwie załogi czołgu które zdolne były działać w warunkach bojowych.

Gdy wybuchnie jakakolwiek wojna, miliony rezerwowych pościeli łóżka, wypastuje buty i z pozapinanymi guzikami pójdzie bohatersko zginąć w walce, bo połowa z nich zapomniała jak odbezpieczyć kałacha.

Jeśli tak bardzo zależało ci na doskonałym wyszkoleniu i chęci rozwijania się pod tym kątem dlaczego skończyłeś jako szeregowy leniu jeden ?
Powiedz mi dlaczego starałeś się dokładnie pastować buty zamiast wykazać minimum ambicji i podjąć próbę dostania się np do jednostek specjalnych ?

sam fakt że takie zakały jak ty noszą (nosiły) mundur polskiego żołnierza z polską flagą powoduje u mnie skręt kiszek.

Tyle ode mnie szweju.

super nowoczesnym myśliwcom F-15, których konstrukcja pochodzi zaledwie z 1972 roku.

Chciałbym abyśmy mieli F15 ( ciężkie myśliwce przewagi powietrznej ), my mamy tanie w eksploatacji F16, jak na warunki polskie, to był dobry zakup, bo utrzymanie parudziesięciu F15 było by trudne finansowo. Ale proszę nie polepszaj uzbrojenia naszego wojska.

I proszę nie mów mi o latach 197x, bo konstrukcja jest doba, sprawdzona, wystarczy dozbrajać i mamy przyzwoite samoloty, przy niskich kosztach eksploatacji.

Chciałbyś abyśmy kupili tak badziew jak f 35 raptor ? czy co ?