typowe "gówniarskie" zaczepki i uprzykrzanie życia w stylu zamknięcie w kiblu, albo szatni, wpierd*l jak nie dał spisać zadania, albo "krzywo" spojrzał, podśmiech*jki i wyzwiska. To właśnie było takie typowe "stadne" zachowanie pryszczatych debili. Takich gnoi jak my zawsze w szkołach jest paru, więc wiesz o co chodzi.
Szczerze nie wiem co mu robiliscie
PawełGM, widzę, że z Ciebie psycholog, co nie wiedział, że ma w d**ie przedział
Gdzie się tym chwalę? Albo szczycę? Przecież napisałem, że się tego wstydzę. I przestrzegam przed takim postępowaniem innych.
Ty to wiesz. Znasz mnie osobiście tak? No to wiedz, że zrobiłem to właśnie z tego powodu, któremu zaprzeczasz. Tak tak i jeszcze z wdzięczności, tak zwyczajnie.
Albo z czytania ze zrozumieniem oblałeś egzamin, albo w swojej wszechwiedzy się gdzieś rypnąłeś, nie wnikam. Przeczytaj jeszcze raz całość, zwłaszcza wstęp i zakończenie. Ze dwa razy. Ale żebyś się nie męczył, to napiszę to tutaj: żałuję błędów młodości i tego że czasu nie da się cofnąć. Wierz mi, lub nie, ale niektóre sytuacje zmieniają ogląd rzeczywstości i mogą całkowicie zmienić podejście człowieka do pewnych spraw. Nawet jeżeli miały miejsce za gówniarza, który zachowywał się jak debil.
A swojego syna mam zamiar wychować na lepszego człowieka niż sam byłem w wieku szkolnym.