Po pierwsze nie na crossie tylko na supermoto, po drugie zdarza się każdemu. Znajomy tak na żabie się przejechał. Na zakręcie wjechał na żabę i niestety nie zdążył już nic zrobić. Motocykl to nie samochód, że można bezwypadkowo jeździć. A jak jakiś motocyklista mówi, że w życiu się nie wyj***ł, to albo w życiu na motocyklu nie siedział, albo kłamał.
Da...........id
2013-06-23, 16:09
Mistrz szybkiej jazdy prosto popsuł motorek... ojojjj tata będzie musiał nowy kupić