Zajebiste.
W sam raz na wieczorny relaks.
Na szosie...
Gdzie ty jeździsz? I czym, traktorem?

Nie masz się o co przyj***ć i aż kapsko swędzi, żeby się czymś "popisać"?
Na start masz linka do wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Szosa
Normalne, poprawne słowo w języku polskim. Jak droga.

Ale pewnie w czwartej klasie podstawówki siusiak staje gdy się mówi o postępowym zachodzie, czy ameryce, a polaczki to cebulaczki i w ogóle DwudzuestaPierwszaTrzydzieściSiedem hłe hłe hłe. Ty pewnie byś napisał "na rołdzie" albo "na hajłeju". Wtedy byłoby zajebiście, światowo i po europejsku

Poza tym nie widzę nic złego, czy też uwłaczającego w jeżdżeniu traktorem (nie, nie jestem rolnikiem). Jest to bardzo ważna gałąź przemysłu i ludzie w niej pracujący w dzisiejszych czasach są w 90% po studiach, mają maszyny warte setki tysięcy złotych, często smykałkę biznesmena i mogliby cię wciągnąć nosem. Ale frajer zawsze musi się przyj***ć, bo przecież "chop jadzie na pole gówna rozrzuoć i buroki tarmosić".

Co za sp***olenie... Ciężko się bardziej samozaorać w 6 słowach.

Amerykański szeryf na urlopie...

Dobrze, że ten wpie**alający się włączył kierunkowskaz, że chce się wwalić, bo by doszło do stłuczki.

A czemu debilu traktorem? Myślisz że słowo szosa które jest prawidłowe dotyczy się ludzi jeżdżącymi ciągnikami? Jesteś pewnie niepełnoletnim kaszo jadem i nie masz jeszcze prawka tylko jeździsz co najwyżej elektryczną spedaloną hulajnogą w rurkach i masz grzyweczke zaczesaną na bok utrwaloną jakimś damskim sprejem

Wracaj na szosę.
Albo szose.
Jak wolisz.
Zabolało dupsko co?

j***ny debil mógł się trzymać jednego pasa a nie wierzgał jak pie**olony ogier z UNRy, brawo dla sołtysa za ściągnięcie cugli frajerowi,

Albo masz naj***ne albo piszesz ironicznie? Lewy pas jest do wyprzedzania, w USA też, wiec gruby sk***iel powinien jechać prawym pasem (i jak najbliżej prawej krawędzi tego pasa) kolejna sprawa że szeryfowanie z dzwonem po uprzednim dodawaniu gazu przy wyprzedzaniu to już mega ch*jostwo

Brawo dla pana! Zasada jest jasna słońce i prosta jak drut.
Gdy chcesz być wpuszczony to kierunkowskaz ma być włączony
Ja jestem z natury życzliwy dla innych kierowców ale gdy widzę delikwenta który nawet nie raczy poprosić kierunkowskazem o wpuszczenie to robię się zawzięty i zachowuję się identycznie jak grubas ze stanów złajdaczonych niech spadają i dach*ją nienauczone kultury kondomy!