@alexandrus soft to jedno, i uważam, że nawet nie najważniejsze. Detekcja 'myśli' jest raczej problemem,

Na początek zapoznaj się głębiej z EEG + ERP, MEG, fMRI.

i oczywiście jak to zapodać maszynie (chodzi mi głównie o problem konwersji analog-cyfra).

Chyba kpisz?
Zerknij na ADC i DAC..

A to ch*jec terminatorem zostanie

Już niedługo

film na YT dodany prawie 3 lata temu...

dziś posiadam Anete A8 i wymiata.

Pozdrów tą swoją anete i nie myśl, że myślami można kontrolować rzeczy martwe..
Co za paradoks.

Pozdrów tą swoją anete i nie myśl, że myślami można kontrolować rzeczy martwe..
Co za paradoks.

Wracaj do pługa, nauka nie dla Ciebie jest.

Wracaj do pługa, nauka nie dla Ciebie jest.

Coś jeszcze?
Wybacz, że przeszkodziłem w "robocie".
A tak serio, jeśli Ty myślisz, że można kontrolować coś myślami, to jebnij z rozpędu w ścianę główką. W płaską ziemię też wierzysz pewnie?

Ten tak sterował, że wymyślił sam...

Było nie ciąć kabli panie majster.

Kondzio63221 jesteś jakiś przyj***ny? Przecież w materiale było mówione, że do ruchu dochodzi poprzez konwersję myśli, jesteś idiotą.

A tak swoją drogą to ciekawi mnie czy dało by radę przykoksować taką rękę, i jaką w ogóle siłą dysponuje taka proteza

Wniosek jest taki. Korzystniej wychodzi przestrzegać BHP przy pracach elektroenergetycznych.

Dziwi mnie, jak wolno dokonuje się postęp w tej materii. Od ponad 15 lat słyszę tylko "prototypy", " prototypy", "Kaziowi, któremu uj***ło łapę założono prototyp bionicznej protezy, teraz znów może wrócić do swojej ukochanej pasji, czyli bicia żony". Pierwsze urządzenia sterowane myślami to lata '60. W latach '70 były już pierwsze bioniczne protezy działające mniej więcej jak na filmie. No chyba, że jedna z najlepszych książek o elektronice z lat '70 " Nowoczesne zabawki", mająca w dupie kacapską cenzurę kłamie. I od tamtej pory w tej materii nie posunęliśmy się nawet o krok. Osiągnęliśmy niemal technologiczny kres technologii krzemowej. Czyli dodajemy rdzenie, nie zmniejszamy wielkości tranzystora. Dzisiejsze komputery w niczym nie przypominają tych z lat '70. Sieć, która na wypadek wojny jądrowej miała łączyć stanowiska dowodzenia w USA, dziś służy głównie do wrzucania filmów z psami, kotami oraz niemieckimi karłami smarującymi się gównem i niemal każdy komputer, telefon jest do niej podpięty. Telefon, jeszcze 30 lat temu towar luksusowy, dziś komórkę ma nawet menel, a smartfony możliwościami przypominają bardziej PCty. A k***a jeśli chodzi o bioniczne protezy - wszystko stoi. Jedyne co, to implanty ślimakowe poszły mocno do przodu, i nawet na ulicy widzę, że jest to towar można powiedzieć powszechnie stosowany. A bioniczne protezy rąk i nóg stoją w miejscu od ponad 40 lat. Podobnie jest z protezami oczu. Kilkanaście lat temu słyszałem o osobach odzyskujących wzrok dzięki protezom. Rozdzielczość widzenia mniej więcej jak wyświetlacza u mnie na mikrofali, obraz monochromatyczny, ale poruszać się swobodnie po pokoju osoba z czymś takim już mogła. I co? Od mniej więcej 2002 roku cisza. O co tu chodzi?

Nie sądziłem, że na sadolu jest tak wiele tępaków. Wiedziałem, że dużo, ale serio aż tyle? Teksty typu, że nie można sterować myślami rzeczy nieożywionych. Zapewne te osoby też nie wiedzą, że do poruszania kończynami "ożywionymi" potrzebne są elektrony - a więc prąd - który jako informacja wypływa z mózgu. To nic nadzwyczajnego, żeby podłączyć nieorganiczne elementy, które przewodzą prąd do organicznych, które też go przewodzą - czyli nerwów. Ludzie błagam Was...

a w muzeum raf stanie polak co zyje, a nie brytyjski as bez obu nog.