Nie wiem co napisać.Po pierwsze szanuje gościa za skila,a po drugie razi mnie jego wygląd.Wiem że to komercja musi być ale dać sobie tak ciało wytatuować to jak podpisać cyrograf.Nigdzie indziej pracy nie znajdzie,więc musi do końca zapie**alać na ringu.Życzę mu powodzenia,oby nie musiał szukać pracy w fabryce.
Nie ma się czemu dziwić - przecież nikt nie postawi na ringu dwóch cipek w garniturach których walka będzie polegała na straszeniu się paragrafami KK jeżeli któryś naruszy nietykalność cielesną drugiego.