Codziennie jak wstaje rano i musze sie odlac to sciskam takiego bydlaka, tylko twardego bo budze sie obok fajnych dupeczek zazwyczaj, a nie jakies miekkie gowno zawiazane na starej babie.
Przetarl bym wolna reka jak szmuli po lechtaczce az by skora zeszla i na pokrowiec do telefonu pejsatego sk***ysyna.