"Rodzice 8-letniej Kariny z Sankt Petersburga (Rosja) pozwolili córce prowadzić samochód na ośnieżonej i ruchliwej drodze. Pochwalili się nawet filmem z jej dokonań w internecie. Na nagraniu widać, jak zachęcają dziewczynkę, by przyspieszyła do 100km/h! - Naciśnij na gaz, nie bój się, niech będzie chociaż seteczka - mówią do dziecka."
Mylisz się. Jeśli ktoś sam zaczął się uczyć jeździć, nabywa nawyki, które na egzaminie nie są dobre. Np jedna ręka na kierownicy druga na biegach. A powinny obie być na kierownicy.
Jak ktoś długo jeździ autem bez prawka a później idzie na kurs to ciężko mu się przyzwyczaić do innej jazdy.
A propos filmiku. Najlepszy samochód jaki prowadziłem to była beemeczka e46 i volvo s40 a taki mały gówniarz taka audiczką sobie popiżdża. Pozazdrościć tylko mogę
Jak na 8 lat to strasznie wysoka. Wątpię że normalne 8 letnie dziecko dosięgnie pedałów. A poza tym jazda automatem w przód po prostej drodze nie jest jakoś wymagająca.
zobaczcie w 3:00 jak nie zgrywa się obraz z r*chami kierownicy. No i ten brak kluczyka.
Swoją drogą pewnie takich prawdziwych przypadków w Rosji jest mnóstwo, a po wypadku przedstawiciel policji: "Po zderzeniu czołowym auta były tak zmasakrowane, że dziecko z tylnego siedzenia wylądowało na miejscu kierowcy"
Wszystkim którzy uważają, że auto kradzione bo nie ma kluczyka, chciałem tylko powiedzieć że to jest przycisk do odpalania, a nie stacyjka. Nie ma za co.