Och jakie to ambitne w ch*j
Modele piękna rzecz. Mój tata kiedyś składał "nałogowo" . Jego największy wyczyn to pancernik Bismarck w skali 1:300
Sam mam na koncie parę samolotów np. Ju-84, Yokosuka Suisei czy też Meserszmit bf 109.
Stos małych modelarzy z dawnych lat nadal leży na szafie, większość jeszcze warta "tysiące" złotych. Pozdrawiam
Chyba większość ludzi koło trzydziestki dziś zaczynała od Małego Modelarza. Co do filmu, to mam wątpliwości, czy cylindry silnika obracały się ze śmigłem. Klejenie wikolo-pochodnym klejem do parkietu jest ryzykowne, bo to klej wodny i tektura może się zwichrować.
Ale akurat silnik to sp***olił. OD kiedy to cylindry kręcą się razem ze śmigłem ?
(...)
I jesteś pewien, ze wchodzę na sadola żeby zobaczyć jak gość samolocik skleja?