Siema, dziś mniej sadystycznie, chciałem wam pokazać dosyć nietypowy projekt mojego dobrego ziomka. Model samolotu z Małego Modelarza wydanego w 1985r w jednominutowym montażu. Koleś jest mega zdolną bestią. Jeśli wam się podoba to ok, a jeśli nie to trudno. Pozdro sadole!
Siema, dziś mniej sadystycznie, chciałem wam pokazać dosyć nietypowy projekt mojego dobrego ziomka. Model samolotu z Małego Modelarza wydanego w 1985r
Chyba większość ludzi koło trzydziestki dziś zaczynała od Małego Modelarza. Co do filmu, to mam wątpliwości, czy cylindry silnika obracały się ze śmigłem. Klejenie wikolo-pochodnym klejem do parkietu jest ryzykowne, bo to klej wodny i tektura może się zwichrować.
Moim największym osiągnięcie w klejeniu "Małego Modelarza" był P-38 Lightning. Dwusilnikowy myśliwiec, któremu w gondolach zamontowałem silniczki elektryczne i śmigła wycięte z miedzianej blachy. Powieszony na żyrandolu służył jako wentylator.
Kleilem taki sam model jak na filmiku... budaprenem przy zamknietych oknach ehh to byly czasy... a nie teraz "bo to niebezpieczne" "tego nie wolno" "tamtego tez bo sie dziecko skaleczy"....
Modele piękna rzecz. Mój tata kiedyś składał "nałogowo" . Jego największy wyczyn to pancernik Bismarck w skali 1:300
Sam mam na koncie parę samolotów np. Ju-84, Yokosuka Suisei czy też Meserszmit bf 109.
Stos małych modelarzy z dawnych lat nadal leży na szafie, większość jeszcze warta "tysiące" złotych. Pozdrawiam
Dźwięki chrupania,mlaskania i nie wiem czego, za modelarza plus, za montaż ku*as
W dupie byłeś i gówno widziałeś. Słyszałeś kiedyś o technice poklatkowej? To jest to z czego polska kinematografia może być dumna i z czego słyniemy w świecie. Tą techniką został wykonany ten film i za to właśnie duży plus, bo wygląda to dobrze.