18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

mały gest

karterzjusz • 2014-03-10, 21:37

taka prawda jak jakiś sk***ęsyn zajedzie tobie drogę,ale mrygnie awaryjką ciśnienie opada i powraca wiara że to nie j***na rosja.

Musi

2014-03-10, 23:50
Dokładnie Polacy dobrze potrafią się komunikować na drodze, przykład Obwodnica Trójmiasta, gdzie większość kierowców jeździ >120 km/h w razie wypadku, kolizcji, awarii ostatni w koreczku zawsze mruga awaryjnymi, co ułatwia hamowanie i ratuje dupę wieeeelu samochodów ;)

fyrku

2014-03-11, 00:20
Lukasz2525 napisał/a:

@tratatalo , nie dziwie sie , ze nie mogles szybciej niz 40 pod gore , jak jestes takim kierowca , co uwaza , ze jak wcisnie mocniej gaz , to szybciej pojedzie , a jak mocniej depnie hamulec , to sie szybciej zatrzyma - co oczywiscie jest nieprawda w pewnych warunkach - na przyklad gruby swiezy snieg .



Widzę , że kolega prawko ma rok, że podstawami chce błysnąć.

solltys

2014-03-11, 01:06
teken napisał/a:

Tak k***a, bo oczywiście w tym zacofanym kraju trzeba za wszystko dziękować, bo "o patrz marian, wpuściłem dziada, a ten ch*j nawet nie podziękował".

W normalnym cywilizowanym kraju takie zachowania jak wpuszczanie są normalne i nikt za to nie dziękuje, bo nie oczekują nic od siebie, to jest normalne, ale nie u nas.

Rozumiem machnięcie ręką czy kiwnięcie głową, ale k***a światła awaryjne są od czego innego.



A byłeś w innym kraju czy tak tylko pie**olisz? Mieszkam w UK od 6 lat i tutaj też jest to często spotykane że ktoś światłami awaryjnymi podziękuje więc nie pie**ol.

Guzik

2014-03-11, 01:14
Nie tylko u nas taka komunikacja jest powszechna. Włochy są krajem, gdzie panują podobne zwyczaje. Gesty i mruganie światłami/awaryjnymi to standard. Za każdym razem jak jechałem autostradą i samochody musiały ostrzej hamować to włączali awaryjne. Nawet niektórzy producenci aut stosują podobne patenty (szybkie miganie świateł stopu pod czas gwałtownego hamowania). Mi się takie zachowanie podoba, bo jednak zmotoryzowani tworzą pewnego rodzaju społeczność, gdzie komunikacja i zrozumienie jest bardzo ważna. Pozdrawiam wszystkich mrugających :)

pomiotis

2014-03-11, 01:25
Np. W Niemczech użycie awaryjnych sygnalizuje ze coś stało się z pojazdem, dlatego powinno się uzywać na przemian kierunkowskazów, no ale u nas juz tak się przyjęło 8-)

Slavomiro

2014-03-11, 08:16
Dajcie mu już spokój. Z Sosnowca pewnie jest... Nikt mu nigdy przez to nie dziękuje a sam awaryjnych nie ma więc mu żal dupę ściska.

Chosen0ne

2014-03-11, 09:31
Cytat:

Jak gosciu mi mrugnie to od razu mam na mordzie usmiech :)


psimcio

Wiek: 23
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 31


Panie i Panowie ! Mamy na Sadolu mniejszość narodową !! :samoboj:

Majozen

2014-03-11, 12:26
Mieszkam obecnie w takim mieście, że co 4 samochód to jakiś rusek jadący do lidla po parówki i szczerze mówiąc częściej mrugnie ruski niż polak, co jest dziwne. Ja osobiście staram się dziękować awaryjnymi, robię to najcześciej po wyprzedzaniu, jeśli ktoś zjedzie w stronę pobocza, żeby mnie puścić. Nic mnie to nie kosztuje, więc nie rozumiem czemu miałbym tego nie robić.

krzysiek351

2014-03-11, 18:05
MB w210,po kolorze drewna to albo ELEGANCE albo CLASSIC.

paczek1262

2014-03-12, 14:24
Guzik napisał/a:

Nie tylko u nas taka komunikacja jest powszechna. Włochy są krajem, gdzie panują podobne zwyczaje. Gesty i mruganie światłami/awaryjnymi to standard. Za każdym razem jak jechałem autostradą i samochody musiały ostrzej hamować to włączali awaryjne. Nawet niektórzy producenci aut stosują podobne patenty (szybkie miganie świateł stopu pod czas gwałtownego hamowania). Mi się takie zachowanie podoba, bo jednak zmotoryzowani tworzą pewnego rodzaju społeczność, gdzie komunikacja i zrozumienie jest bardzo ważna. Pozdrawiam wszystkich mrugających :)



w nowszych modelach aut podczas gwałtownego hamowania światła awaryjne często włączają się same

szpajder

2014-03-12, 23:19
To samo warto stosować w miejscach zakupów. Gdy ktoś wchodzi i mówi Dzieńdobry, a "my" już jesteśmy w środku, warto odpowiedzieć, bo prawdopodobnie nie mówi tylko do osoby sprzedającej, a do wszystkich. :maryska:

Za kierownicą kultura najważniejsza, a w połączeniu z rozważną i dynamiczną jazdą staje się kluczem do przyjemnej podróży.

meier

2014-03-13, 13:49
@up wcale nie w takich nowszych, bo np w lagunie z 2003 roku to już działało a mamy 2014 :D