k***a!! idźcie na zj***ne tvp1 oebjrzcie nasz POlski zj***ny żałosny kabaret w którym płacą ludzią na śmianie się lub ulatniają gaz rozweselający a potem pooglądajcie amerykańskich komików nasz kraj ssie
Kiedyś miałem bardzo podobną sytuacje, tyle że nie z przypadkową osobą, a z dziewczynką z którą byłem już ponad rok. Miętolimy się z jakieś 30 min, i każda próba sięgnięcia w jakieś jej intymne miejsce kończyła się powstrzymaniem mnie. Po 3 razach, dałem sobie spokój, pomyślałem że może coś ją boli. Po jakimś czasie miętolenia, strzeliła jakiegoś dziwnego focha i poszła spać. Na drugi dzień pytając się jej o co chodzi, dowiedziałem się że ona chciała abym się do niej dobierał mimo tego że ona mnie powstrzymuje. I weź tu k***a bądź mądry. Dobierasz się - źle, jesteś h*jem, zależy ci tylko na seksie. Nie dobierasz się, jesteś h*jem nie potrafisz dogodzić swojej kobiecie. Ehh k***a, kobiety powinny mieć swoje miejsce wyłącznie w kuchni..
Cóż dziewczyny są dziwne. Próbujesz traktować jak poważnego człowieka a ona wtedy zrobi coś nieprzewidywalnego i dziwacznego. Ja z kolei miałem następującą sytuację. Zaprosiłem do siebie i wypiliśmy po piwie. Ona w międzyczasie włączyła telewizor i obejrzała cały odcinek chyba "Pierwsza miłość" i nie odzywała się ani słowem. Ja staram się podnosić jej bluzkę do góry a ona cały czas moje dłonie zabiera i poprawia ją tak by zakrywała całe ciało. Odcinek się skończył, piwo też więc zgasiłem TV i zaczynam się do niej dobierać. Przyjęła pozycję embrionalną siedzącą jak jakiś j***ny pancernik. Wydawała z siebie dziwne dźwięki typu: uuuuuuuooommmm. W końcu udało mi się najpierw włożyć jej rękę do majtek siłą a później siłą rozebrać. Z powrotem zwinęła się w kłębek i powiedziała: zgaś światło. Pierwsze jej słowa odkąd się u mnie znalazła. Później już w miarę normalnie sytuacja się potoczyła (jak na kłodę) i po wszystkim odprowadziłem ją do domu. W drodze powrotnej sobie myślałem że to pod gwałt podchodzi i ciekawe co z tego wyniknie. Po powrocie do domu ku mojemu zdumieniu stała się bardzo rozmowna na gadu gadu i oznajmiła, że bardzo chciała to ze mną zrobić. Od tej pory w sprawach związanych z r*chaniem staram się nie myśleć, a na pewno nie racjonalnie.
Z tm gościem jeszcze niezły był filmik pt: Anti-Masturbation VS Louis CK
@głodny - nic nie rozcieńczałem, póki co nie jest mi to potrzebne, urok osobisty w pełni wystarczy
@Raven Trismegistos - nie napisałem, ani tym bardziej nawet nie pomyślałem o zabraniu się za kolegów. Swoich fantazji innym nie sprzedawaj, zostaw je dla siebie i swoich kolegów.
Co do tematu, to serio tak było, nawet potem z nią rozmawiałem na ten temat, bo staram się nie mieć jakichś tematów tabu. No i ona przyznała się że faktycznie jara ją to, że ktoś się do niej dobiera. Niestety, mnie to nie jara, a nawet sprawia że nie jestem w stanie się podniecić. Nie jestem typem sadysty czy zwyrola jakiegoś co się będzie pastwić nad innymi żeby mu stanął. Aż tak poj***ny nie jestem.
Gdzieś czytałem że kobiety, może nie wszystkie, ale zdecydowanie część, lubią kiedy się się nad nimi znęcasz. Chociażby moi starzy sąsiedzi, który się bez przerwy napie**alali między sobą. Kiedyś z ojcem wchodząc na klatkę schodową widzimy jak stoi mój sąsiad i napie**ala po ryju swoją kobietę. Bez jakichś namysłów razem z ojcem podbiegliśmy i chcieliśmy mu wj***ć za coś takiego. Wtedy jego kobieta wystała z ziemi i zaczęła mojego ojca odciągać i mówić żebyśmy zostawili jej męża, bo ona go kocha.. Do dziś dnia dla mnie jest to nie pojęte.. Jest to tak zwany syndrom sztokholmski, jakby ktoś nie wiedział. Czyli nasrane w bani. Wychodzi na to że kobiety mają nasrane pod sufitem..