Witajcie, dziś obejrzałem nieoficjalny teaser nowego IL-2 Battle of Stallingrad. Pewno znajduje się spora grupa ludzi którzy kojarzą temat i latali ale są inni a więc w/w tytuł jest jednym z najlepszych symulatorów lotnictwa IIWW.
Tutaj wspomniany teaser:
A tu jak się Polacy bawią na IL2 1946 UltraPack 3.0
borisklinga - w grze jest tryb realistyczny, który naprawdę wymaga sporo umiejętności, aktualnie jest niedostępny bo coś z nim kombinują (w koncu gra to jeszcze open beta). Więc jak się o czymś nie ma pojęcia to komentarze typu ''Hahahahaha japie**ole'' proszę zostawić dla siebie.
Ok. 10 lat zostawiłem w tej grze . Ponad 9,000h grania, sparów, treningów, clubowych rozgrywek. Dwie klawiatury (wszystkie skróty zajęte), wygrany sprzęt z zawodów. Coś pięknego. Grałem w każdą część IL-2, jak tylko się pokazywały kolejne kupowałem w dniu premiery. Gdy wyszło IL-2 Birds of Prey wszystko zaczęło się pieprzyć. To już nie był symulator, gra zaczęła zbaczać w stronę arcadówki i tak powstał War Thunder. Macie tutaj filmik z BF CLUB, w którym miałem okazję zagościć i polatać z ludźmi równie mocno oddanymi temu tytułowi. Jeśli ktoś z Was tutaj jest, odezwijcie się. BigUp.
lol, nie myślałem, że na sadolu są miłośnicy il2 ;p
Co do WT, to no comment, to arcadówka, a nawet tryb realistyczny nie umywa się do Cliffs of Dover czy starego IL-2.
"Ponad 9000h grania" Gościu prowadzisz logbooka w iłku? Zapraszam na luftgangsta.pl czekam tam na każdego asa przestworzy, nawet tych co mają 9tys w logbooku. Pozdrawiam fanów Iłka
Za iłka piwo zawsze!
Latam od momentu wydania i z każdym patchem jest coraz lepsza. Dobry joy plus freetrack i mamy najlepszy symulator walk powietrznych z okresu WW2. War thuder miałem tydzień i jest to cukierkowa strzelanka, nawet tryb symulacja lub realistyczny (zapomniałem jak się tam zowie) jest cieńki. A symulacja to coś więcej niż widok z kabiny, polecam HSFX 6 i "skies of valor" weekendami.
"Ponad 9000h grania" Gościu prowadzisz logbooka w iłku? Zapraszam na luftgangsta.pl czekam tam na każdego asa przestworzy, nawet tych co mają 9tys w logbooku. Pozdrawiam fanów Iłka
Kolego, zacząłem grać w 2001 roku, później dorwałem XFire'a dzięki którego funkcji zliczania godzin spędzonych w grze wiedziałem ile czasu tam przesiedziałem. Licznik zatrzymał się na pamiętnych 8,686h grania. (Nie licząc czasu z 3 lat latania bez XFire'a). Boli Cię dupa, że tyle przelatałem w IL'e? To mój rok z życia, nie Twój. Ja się nie chwale tym ile tam czasu spędziłem, tylko cieszę się z tego jak głupi bo frajda w tej grze dla mnie była nieziemska i nie zastąpiłbym tego niczym innym, a ta wrzuta mi o tym przypomniała. Jak Ci się coś nie podoba to idź być Luftgangster'em gdzie indziej.