ch*ja warte. Namacha się tymi łyżkami, nałapie kurzu i much do jedzenia a w tym czasie już by 2 - 3 lody sprzedał, jakby normalnie nakładał. Żeby to jeszcze on jakieś potrawy fajne robił to może by uszło, ale k***a lody ? Jakbym chciał popatrzyć na błazna to bym poszedł do cyrku.