Wyszedł z pierdla, wraca do domu, a tam żona 2 razy taka jak przed wyjazdem do sanatorium. Nie dziwię się chłopu, że się wk***ił.
O czym Ty za przeproszeniem pie**olisz? Przecież napisał autor tematu, że koleś siedział już za zabójstwo swojej żony, więc co? Zabił ją a ona przeżyła?
O czym Ty za przeproszeniem pie**olisz? Przecież napisał autor tematu, że koleś siedział już za zabójstwo swojej żony, więc co? Zabił ją a ona przeżyła?
Siedział za zabójstwo poprzedniej żony. Tego chyba nie doczytałeś.
Wyszedł z pierdla, wraca do domu, a tam żona 2 razy taka jak przed wyjazdem do sanatorium. Nie dziwię się chłopu, że się wk***ił.
Dobrze przeczytałem ale nie przeczytałem że to też aktualny mąż tej pociętej, co nie zmienia faktu że skoro siedział za zabójstwo tamtej to nie koniecznie musiał być w tym czasie z tą obecną.
Nie myślałeś żeby się poddać eutanazji ?!