Lis nie miał wścieklizny tylko uszkodzony grzbiet lub tylne łapy co mu uniemożliwiało zwykłą ucieczke, w takiej sytuacji zwierze jak lis czy nawet szczur sie broni więc potrafi się postawić nawet na pięciokrotnie większego od siebie. Jak doszło do jego urazu nie wiadomo czy mu nawet czlowiek nie pomógł bo film się zaczyna kiedy on już nie potrafi sie normalnie ruszać.
Powiem tak. Ten czarny byczek będzie dzisiaj r*chał. Karyny z jego stada nie widzą problemu w tym że chłopaki nie latali w tej samej wadze. Ważne że ma tak silną psychikę że naj***ł suchoklatesowi.
Ilu weterynarzy na sadolu nagle się znalazło, sami eksperci. Szkoda że żaden ekspert nie załapał że zwierze jak nie zdąży lub nie da rady uciec to też stanie do walki. W skrócie są dziesiątki rożnych powodów dlaczego doszło do zajścia a zakładając że to właściciel stada nagrywa to nie mógł by być takim kretynem by krowy na śmierć skazywać, i tracić źródło utrzymania.