Jak szalony paparazzi;))

naćpany fotoradar tylko na saditicu.

aparat jest jak najbardziej ok to kierowcy jebnięci .......po co w mieście zapie**alają

Napie**ala lepiej, niż stroboskop na baletach.

aparat jest jak najbardziej ok to kierowcy jebnięci .......po co w mieście zapie**alają

bo nie wszyscy sa uposledzeni i mimo wszystko wiekszosc osob potrafi poprawnie dostosowac predkosc do warunkow jazdy i nie zwraca uwagi co sobie szwagier posla w urzedzie postanowil...

up
jest np zakaz do 50 kmh to tak jedziesz i co tu za teorie wymyslasz ,pogadaj z kims kto stracił bliskiego pod kołami zapie**alacza miejskiego

Po sprawdzeniu fotoradaru:
"4 tysiące zdjęć? W jeden dzień? Coś nie działa? A nie, tak ma być. Wysyłamy!"

+Mam wrażenie że niektórzy myślą że ten radar robi foty tym na dole...

srylag

on robi foty właśnie tym na dole. Zwróć uwagę w którą stronę jest skierowany i który pas oświetla lampa błyskowa

Fajny flesz... gdyby ktoś autentycznie jechał te 200 na godzinę, istnieje szansa rychłego zatrzymania się na jednym, lub kilku z tych ślicznych drzewek.

To jest właśnie brak ducha w narodzie, ekipa sprejująca znów dała dupy.

Historia z życia wzięta:
Mój znajomy jadąc na os. Piekary w Legnicy załapał się na fotoradar, który tam kiedyś stał za wiaduktem. Nie mogąc uwierzyć, że mu zdjęcie cholerstwo zrobiło ( jechał przepisowe 55km/h), zawrócił na rondzie, pojechał pod wiadukt i spowrotem dawaj na fotoradar. Gówniane urządzenie znów mu fotkę cyknęło przy 50 km/h. Nie wytrzymał , zrobił nawrót i trzecie podejście. Znów zrobiło mu zdjęcie. Dał sobie spokój , myśląc, że się wywinie, bo jechał przepisowo. Okazało się, że dostał trzy mandaty za jazdę bez pasów. Policja ustawiła sobie tak fotoradar, żeby każdemu robił zdjęcie, sprawdzając, czy ma pasy zapięte oraz światła zapalone.
True story.

bo nie wszyscy sa uposledzeni i mimo wszystko wiekszosc osob potrafi poprawnie dostosowac predkosc do warunkow jazdy i nie zwraca uwagi co sobie szwagier posla w urzedzie postanowil...

Tak a potem takiego NIEupośledzonego sk***ysyna zamiast zabić młotkiem na miejscu sądzą latami za pieniądze podatników bo rozjechał ludzi jak żaby, albo wpakował się w inny ch*ja winny samochód.

Żeby to przynajmniej na harda nagrywali to można by zrozumieć.

@omgłomatkobosko
Raz nie policja bo policja nie obsługuje fotoradarów. Dwa za pasy to go mogli cmoknąć w pompkę. Zdjęcie jest zbyt niewyraźne i może nie być widać pasa jeśli ubierzesz się na ciemno.
Trzy - fotoradar nie był wykorzystywany zgodnie z homologacją. Równie dobrze mogłem sobie pie**olnąć fotkę w fotoshopie... Baran że dał się 3 razy za to samo ukarać.

Mieszkasz obok to rozjeb nocą bejsbolem...