Tam muszą jeść myszy nietoperze i to co na filmie bo jak byś miał do miliarda chińczyków wychodować kurczaka na obiad co drugi dzień to ferma by miała wielkość województwa a dopiero z niej to byście widzieli jaki wirusy i zmutowane genetycznie kurczaki wychodzą.

Nikt jej nie nauczył, że je się z zamkniętymi ustami? Nic mnie bardziej nie irytuje jak takie mlaskanie przy jedzeniu

Już tłumaczę. Ona to robi specjalnie ku uciesze oglądających oraz by zdenerwować takie cebule jak Ty.

wymalowana i ma filtry wlaczone. bez tego wyglada nie lepiej niz to co ma na talerzu

Wciąż lepiej niż wymalowana Karyna.

Moja azjatka wypluwała.

Nie wydaje wam sie ze azjaci przypominaja troche reptilian?

Ta dziewczyna z tym tuszowaniem wygląda jak obcy.

Obrzydliwe... jak mozna rzuc z otwartymi ustami...

k***a zgłodniałem

Wyższa kultura jedzenia,
wpie**ala co wpadnie jej w ręce

Już tłumaczę. Ona to robi specjalnie ku uciesze oglądających oraz by zdenerwować takie cebule jak Ty.
Wciąż lepiej niż wymalowana Karyna.

Już tłumaczę, żółtki mlaszczą, żeby pokazać,że im smakuje. Bekanie po jedzeniu jest również w dobrym tonie.

ja pie**ole... nie dość że brzydkie to jak noc, nawet w makijażu, to jeszcze ciamka jak dziecko... i wpie**ala niewiadomo co. Ci chińczycy-japończycy-wietnamczycy są popie**oleni bardziej niż poligon6... Tam to k***a profilaktycznie powinni zrzucać atomówkę co tydzień

Te chińskie kraby: "wełnistoszczypcy" tez woziłem na "Wólka Kosowska" pod warszawka gościu je kupował po 50 zł za kg a sprzedawał swoim pobratynca od 150 do 250 zł za kg ;] to sa jedne z naj bardziej wk***iających krabów te małe dz**ki sa mega agresywne a szybko sp***alaja z kantora .

Kiedyś miałem filmiki jak Kitajec zapierdzielał po sklepie i je łapał bo mu spadł kartonik i 20 kg sie rozbiegło bo sklepie

Ciekawe czy jak by jej tak nasral na talerz to też by zjadla

Dobra dupa! Zjadł bym to z nią!

poszukaj Qiao Biluo

Mukbang- Ścierwo wpie**alające drugie ścierwo, mlaskając przy tym jak świnia przy korycie.

Ona jest obleśna i paskudna pie**olona.....