To jest oczywistość. Politycy myślą, że zrozumieli rynek.. nic głupszego. Rynek reguluje się sam i regulowanie go w jakikolwiek sposób jest największym błędem. Dlatego tak cenię libertarianizm.

Jak już wklejasz artykuł to może użyj źródła zamiast "Pikio.pl - jedyny bezstronny i pluralistyczny portal informacyjny".

https://www.metrohouse.pl/news-polski-rynek-nieruchomosci-lipiec-2017

https://www.expander.pl/raport-metrohouse-expandera-marzec-2017/

A do czego niby te źródła, które konkretnie wkleiłeś? Czytałeś (ze zrozumieniem) to chociaż?

Marże skokowy wzrost zanotowały na początku 2016 na wieść o podatku bankowym PiSu, a że w 2017 nadal rosną (co na wykresie na pikio też widać), to już inna para kaloszy i nie bardzo rozumiem, po co przytaczasz, akurat analizę z 2017.
Jedyna wzmianka w tych artykułach, która odnosi się do tematu to:

Podwyższając marże, banki mogą upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Z jednej strony mogą poprawić swoje zyski, które pomniejszają m. in. podatek bankowy czy składki na BFG. Z drugiej mogą w ten sposób nieco hamować dynamicznie rosnący popyt na kredyty mieszkaniowe.

Która potwierdza, że nawet jeszcze teraz w 2017 roku, wzrost marż to wciąż pokłosie, podatku bankowego PiSu - więc tak... to obywatele, a nie banki płacą ten podatek.

Jasne już?

Raz jeszcze okazales sie glabo trollem numer jeden z drugim kontem do piwkowania o nazwie F12YK. Wykres ktory tam jest, odnosi sie wlasnie do podanych przeze mnie sondazy. Te artykuly tlumacza wlasnie dlaczego tak, a nie inaczej reaguje sektor. Ja pie**ole, wklejasz jakis dupny link ktory jest komentarzem do jakiegos szajsu, "JEDYNEGO" bezstronnego zrodla informacji. Tam nabazgrane pare zdan i wykres ktory w zaden sposob nie ma z tym nic wspolnego, a potem komentujesz ponownie, debilny komentarz. Gratulacje. Jak juz starasz sie cos udowodnic, to wloz w to troche wysilku.

"Bystrzaczku" wskaż powody dla których nastąpił skok marży na początku 2016 (widoczny na wykresie) i gdzie masz o tym skoku w swoich źródłach.

Raport o którym Ty mówisz, dotyczy marż w 2017 i sytuacji na rynku nieruchomości w 2017.
W pikio (a pewnie ktoś na wykopie) ktoś widząc wykres z raportu, dostrzegł i skomentował skok z 2016 (pomimo, że nie o tym był ten raport) i celnie połączył to z wprowadzeniem podatku bankowego.

Czytaj ze zrozumieniem i rozróżniaj cyferki 2017=/=2016!

PS. Jeżeli masz podejrzenia co do dublowania kont... zgłoś to administracji - i to pędzikiem.

Bardzo celnie polaczyl. Czyli jednak wykres jest z dupy, tylko komentarz jest super. A dowodami na to sa? Bo nie rozumiem troche.
I jakie cyferki? Przeciez te statystyki obejmuja lata 2014 - 2017. Wiec jakie 2017 =/= 2016 ? Sytuacja na rynku nieruchomosci sie zmienia i drobne wahania w marzach bankowych to nie jest zadna nowosc. To jest tylko jedna z czesci sektora bankowego.

PS kazdy glab potrafi uzywac proxy i to pedzikiem

Czytaj ze zrozumieniem, spróbuj myśleć czasem. I naucz się odróżniać wachania od skoku... pomyśl (doucz się) co jest trendem (linia trendu, kanał trendu), a co nie... bo bredzisz niepomiernie.

I po raz kolejny sprawdzają się słowa Marka Twaina " Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim..."
Ty jednak nie oparleś się pokusie i się odezwałeś.

No tak, bo zmiany na poziomie 0.4% w ciagu rok to jest skok. Mi sie przypominaja inne slowa. Naród wspaniały tylko ludzie k***y.

No widzisz... znowu mogłeś cicho siedzieć, ale wolałeś z siebie zrobić głupca.

A dla kredytobiorcy marża wzrasta (przy kredycie 300 tys. na 30 lat) o jakieś 800 do 1000zł. (Marża banku wzrosła z około 5100 do 6000).
To teraz policz sobie ile bank ma klientów z kredytami... i właśnie wychodzi Ci kto płaci ten podatek bankowy. Tadam...

Aha... oprócz marży za kredyty, wiele banków jakoś przypadkowo zupełnie na początku roku 2016, podniosło równie "nieznacznie" opłaty za prowadzenie konta na przykład.

Nadal jesteś przekonany, że to jak nazwałeś "wahnięcie" jest nic nie znaczącym dziełem przypadku.

W skali całego przebiegu od 2014 do 2017 sytuacja z początku 2016 to nie jest małe wahnięcie jak Ci się wydaje, bo poziom wsparcia trendu po skoku mocno przebił poziom oporu sprzed skoku - a taka sytuacja wybitnie świadczy o znaczącej zmianie która miała wpływ na cały rynek w tym momencie, a poza przegłosowaniem ustawy o podatku bankowym, ani na rynku krajowym, ani światowym, nie wydażyło się nic innego.

Gratuluję Ci naiwności, jeżeli serio wierzysz, że ten skok w marżach kredytów na początku 2016, to nie przerzucenie kosztów podatku na klientów.

Ja niczego nie staram sie udowodnic, jedyne co robie to wykazuje bledy w tym rozumowaniu. Za kazdym razem zmieniasz linie po ktorej idziesz. Od Pazdziernika 2015 jest ciagla tendencja wzrostowa, to tez wina podatku bankowego? Nie. Ceny mieszkan spadaja, ludzie biora mniejsze kredyty bo maja wiekszy wklad wlasny, wzrasta marza banku po zeby to sobie odbic i to wlasnie jest miedzy innymi przytoczone w tych artykulach. Z gory zakladasz, ze czegos bronie. Niczego nie bronie. Po prostu na sile wciskasz ludziom kit, wiekszosci sie nie chce tego sprawdzac. Ja sprawdzilem i wiem, ze to nieprawda.

Za kazdym razem zmieniasz linie po ktorej idziesz.

Co ja zmieniam? Serio... czytanie ze zrozumieniem jest czymś bardzo potrzebnym w życiu...

Ja cały czas mówię i skoku w marżach z początku 2016 roku... to Ty skok nazywasz "wahaniem", to Ty kręcisz o tym co było przed skokiem i przytaczasz artykuły, które mówią o sytuacji, która ma miejsce rok później.


zielony - linie wsparcia
niebieski - linie oporu
czerwona elipsa - skok wzrostu cen marż

I tak pewnie dalej będziesz kręcił (bo tak partia przykazała), ale możesz chociaż zrozumiesz, że partia Cię oszukuje.

Wyraźnie na wykresie widać, że trend przed 2016 ma mniejszą dynamikę wzrostu, niż ten który obserwujemy od skoku w 2016 do dziś - widać, że po podatku bankowym oprócz, że nastąpił skok, marże dodatkowo mają szybsze tempo wzrostu.
Na początku 2016 jest wyraźny skok i nie jesteś w stanie zaczarować rzeczywistości, że go nie było... nie wmówisz nikomu, że to nic nie znaczące wahnięcie (bo musiałby wrócić do stanu zbliżonego sprzed), a w tym czasie oprócz dojścia PiSu do władzy i przepchnięcie podatku bankowego nic się nie działo (nie było skokowego zapotrzebowania na mieszkania i kredyty, żeby banki tak musiały reagować).

Zresztą po raz kolejny... nawet w artykule od Ciebie, który mówi tylko o sytuacji z pierwszej połowy 2017, szybszy wzrost marż tłumaczą

Podwyższając marże, banki mogą upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Z jednej strony mogą poprawić swoje zyski, które pomniejszają m. in. podatek bankowy czy składki na BFG. Z drugiej mogą w ten sposób nieco hamować dynamicznie rosnący popyt na kredyty mieszkaniowe.

Po prostu na sile wciskasz ludziom kit, wiekszosci sie nie chce tego sprawdzac.

Eeee... nie chce się sprawdzić?
Przecież to nie jest przepowiadanie przyszłości, tu nie ma co się sprawdzać, co Ty pieprzysz?
To są suche liczby i wykres to pokazuje (nie żadna artykuł o 2017 roku) aż nadto wyraźnie.
A może to ja spraparowałem ten wykres w porozumieniu z extenderem i metrohousem... albo przed wydrukiem włamałem się do nich i na wykresie im ten skok zrobiłem.

Ja sprawdzilem i wiem, ze to nieprawda.

Co sprawdziłeś? Przeczytałeś artykuł o pierwszej połowie 2017 roku i na podstawie tego wydumałeś sobie, że na początku 2016 marże na pewno nie zanotowały skoku?
Ty wykresów czytać nie umiesz, ze zrozumieniem nie umiesz czytać... a twierdzisz, że sam coś sprawdziłeś czy przeanalizowałeś? Z twoimi umiejętnościami analitycznymi to możesz sprawdzać czy się światło zapali po wciśnięciu klawisza łącznika.
Ale spoko... pochwal się, czekam. Co sprawdziłeś? W jaki sposób? Jaką metodą? Wyniki przedstaw i źródła na jakich oparłeś analizę. Serio, choć raz w tej dyskusji wykaż się czymkolwiek.

Klienci banków indywidualnie bardzo tego nie odczuwają na każdym jednym produkcie... ale banki oferują tyle usług (kredyty, prowadzenie kont, lokaty, fundusze, karty kredytowe, wymiana walut) dla tylu klientów (śmiało, można założyć, że 95% Polaków uprawnionych do głosowania ma w banku co najmniej konto), że wystarczy, aby na każdej usłudze skubnęli po niewielkiej kwocie, której klient praktycznie nie dostrzega, żeby ten podatek przerzucić na klientów właśnie.

A ten skok i oficjalnie wprowadzanie podwyżki prowadzenia kont na początku 2016 roku, to jest dobitny dowód właśnie, że banki przerzuciły te koszty na klientów.

Zresztą... to podstawa ekonomii... jak sprzedawcy wzrastają koszty, ten podnosi ceny swoich produktów! (Tylko nie kreuj ekonomii ala Suski "nowe ceny benzyny nie będą obowiązywać całą Polskę, a tylko stacje benzynowe").

Że tak się wtrące... Gdzie się podział zielony rogaty przyjaciel? @kyrodian To Ty rogaty?

Dlaczego probujesz na sile przypisac mnie do jakiejs partii? Nie rozumiem. To, ze z dwojga zlego wole PiS niz PO to nie znaczy, ze popieram ich dzialania. To TY wytykasz bledy na kazdym kroku, chociaz jak platforma odpie**ala komedie to siedziales cichutko jak myszka. Niczego nie dowiodles tym co napisales oprocz tego, ze jestes platnym trolem.

Że tak się wtrące... Gdzie się podział zielony rogaty przyjaciel? @kyrodian To Ty rogaty?

Tutaj twoj stary, szykuj wanne, zaraz bede wchodzil

Pisz pod swoim nickiem Orku (Nie)Fajny