18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Krowa obrońca ludzkości

Vesso1989 • 2016-06-02, 13:50
Krowa zaatakowała dwóch mężczyzn, którzy właśnie dźgali kobietę nożem. Krowa jej broniła ? hymm :dead:





zaj***ne z twarzo książki.
:badyl:

Kamyczek

2016-06-02, 19:42
nerusss napisał/a:

O krowach mógłbym godzinami opowiadać, mam z nimi styczność od zawsze. Każda krowa ma inny charakter, są krowy wredne którym trzeba obcinać rogi bo inaczej poprzebijają inne, oraz są też krowy spokojne jak baranki. U krów jest hierarchia, zawsze idą w odpowiedniej kolejności, pierwsza idzie szefowa stada, za nią kolejno coraz słabsze, na końcu idą jałówki, a na szarym końcu cielaczki, co ciekawe z cielakami bądź z jałówkami zazwyczaj chodzi byk, byk nigdy nie idzie na czele. Mam już od 10 lat taką krowę której nie chcę sprzedać z sentymentu, jakieś 10 lat temu jak miałem 16lat zacząłem bardzo oswajać cielaczka, ale nie tak zwyczajnie, ostro ją oswajałem, dałem jej imię (ruda) jak krzyknąłem ruda to obrazu biegła. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna, Pewnego razu idę sobie z 2 kolegami przez pole, ona podbiegła do nas, oczywiście wepchała się między mnie a kolegę, pogłaskaliśmy ją, idziemy i kumpel tak dla jaj zaj***ł mi w plecy, reakcja była natychmiastowa, ruda zaj***ła mu rogiem w żebra, a potem zaczęła skakać jak poj***na wokół nas, trochę to trwało ale ją uspokoiłem. Krowy to bardzo specyficzne zwierzęta, nie dziwi mnie to wcale że broniła swoją właścicielkę.

Ps. Właściwie to krowę powinno się sprzedać po jakiś 6latach użytkowania, ale tak ją lubię że ma u mnie dożywocie. :->



Jaka pozycje najbardziej lubicie?

Heathen

2016-06-02, 20:48
nerusss napisał/a:

O krowach mógłbym godzinami opowiadać, mam z nimi styczność od zawsze. Każda krowa ma inny charakter, są krowy wredne którym trzeba obcinać rogi bo inaczej poprzebijają inne, oraz są też krowy spokojne jak baranki. U krów jest hierarchia, zawsze idą w odpowiedniej kolejności, pierwsza idzie szefowa stada, za nią kolejno coraz słabsze, na końcu idą jałówki, a na szarym końcu cielaczki, co ciekawe z cielakami bądź z jałówkami zazwyczaj chodzi byk, byk nigdy nie idzie na czele. Mam już od 10 lat taką krowę której nie chcę sprzedać z sentymentu, jakieś 10 lat temu jak miałem 16lat zacząłem bardzo oswajać cielaczka, ale nie tak zwyczajnie, ostro ją oswajałem, dałem jej imię (ruda) jak krzyknąłem ruda to obrazu biegła. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna, Pewnego razu idę sobie z 2 kolegami przez pole, ona podbiegła do nas, oczywiście wepchała się między mnie a kolegę, pogłaskaliśmy ją, idziemy i kumpel tak dla jaj zaj***ł mi w plecy, reakcja była natychmiastowa, ruda zaj***ła mu rogiem w żebra, a potem zaczęła skakać jak poj***na wokół nas, trochę to trwało ale ją uspokoiłem. Krowy to bardzo specyficzne zwierzęta, nie dziwi mnie to wcale że broniła swoją właścicielkę.

Ps. Właściwie to krowę powinno się sprzedać po jakiś 6latach użytkowania, ale tak ją lubię że ma u mnie dożywocie. :->


Nie pie**ol, dawaj fotki jak ją r*chasz :mrgreen:

Nizaryta1

2016-06-02, 20:49
Piwo dla krowy i mają u mnie plusa, chyba już nigdy nie zjem wołowiny a że na wieprzowinę jestem uczulony to będę wpie**alał drób.

Heathen

2016-06-02, 21:07
@up
Ahmed to Ty?

MyBijaCZ

2016-06-02, 22:04
nerusss napisał/a:

O krowach mógłbym godzinami opowiadać, mam z nimi styczność od zawsze. Każda krowa ma inny charakter, są krowy wredne którym trzeba obcinać rogi bo inaczej poprzebijają inne, oraz są też krowy spokojne jak baranki. U krów jest hierarchia, zawsze idą w odpowiedniej kolejności, pierwsza idzie szefowa stada, za nią kolejno coraz słabsze, na końcu idą jałówki, a na szarym końcu cielaczki, co ciekawe z cielakami bądź z jałówkami zazwyczaj chodzi byk, byk nigdy nie idzie na czele. Mam już od 10 lat taką krowę której nie chcę sprzedać z sentymentu, jakieś 10 lat temu jak miałem 16lat zacząłem bardzo oswajać cielaczka, ale nie tak zwyczajnie, ostro ją oswajałem, dałem jej imię (ruda) jak krzyknąłem ruda to obrazu biegła. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna, Pewnego razu idę sobie z 2 kolegami przez pole, ona podbiegła do nas, oczywiście wepchała się między mnie a kolegę, pogłaskaliśmy ją, idziemy i kumpel tak dla jaj zaj***ł mi w plecy, reakcja była natychmiastowa, ruda zaj***ła mu rogiem w żebra, a potem zaczęła skakać jak poj***na wokół nas, trochę to trwało ale ją uspokoiłem. Krowy to bardzo specyficzne zwierzęta, nie dziwi mnie to wcale że broniła swoją właścicielkę.

Ps. Właściwie to krowę powinno się sprzedać po jakiś 6latach użytkowania, ale tak ją lubię że ma u mnie dożywocie. :->



Lubię Cię gościu, bo lubię takie fajne historyjki :)

zMiEnNy_NiCk

2016-06-02, 22:48
Ponownie się zastanawiam co napisiać :oops:

Bartas1992PL

2016-06-02, 23:30
nerusss napisał/a:

O krowach mógłbym godzinami opowiadać, mam z nimi styczność od zawsze. Każda krowa ma inny charakter, są krowy wredne którym trzeba obcinać rogi bo inaczej poprzebijają inne, oraz są też krowy spokojne jak baranki. U krów jest hierarchia, zawsze idą w odpowiedniej kolejności, pierwsza idzie szefowa stada, za nią kolejno coraz słabsze, na końcu idą jałówki, a na szarym końcu cielaczki, co ciekawe z cielakami bądź z jałówkami zazwyczaj chodzi byk, byk nigdy nie idzie na czele. Mam już od 10 lat taką krowę której nie chcę sprzedać z sentymentu, jakieś 10 lat temu jak miałem 16lat zacząłem bardzo oswajać cielaczka, ale nie tak zwyczajnie, ostro ją oswajałem, dałem jej imię (ruda) jak krzyknąłem ruda to obrazu biegła. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna, Pewnego razu idę sobie z 2 kolegami przez pole, ona podbiegła do nas, oczywiście wepchała się między mnie a kolegę, pogłaskaliśmy ją, idziemy i kumpel tak dla jaj zaj***ł mi w plecy, reakcja była natychmiastowa, ruda zaj***ła mu rogiem w żebra, a potem zaczęła skakać jak poj***na wokół nas, trochę to trwało ale ją uspokoiłem. Krowy to bardzo specyficzne zwierzęta, nie dziwi mnie to wcale że broniła swoją właścicielkę.

Ps. Właściwie to krowę powinno się sprzedać po jakiś 6latach użytkowania, ale tak ją lubię że ma u mnie dożywocie. :->



Cholera :D Mam wujka na mazurach, ma 300 hektarów ziemi i kilkaset sztuk krów ;) Opowiadał mi kiedyś przy wódce podobne rzeczy!

8michal7

2016-06-03, 08:18
Kamyczek napisał/a:



Jaka pozycje najbardziej lubicie?




Naucz się czytać ze zrozumieniem przecież napisał :kawa:

nerusss napisał/a:

. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna,


lilifuna

2016-06-03, 10:08
nerusss napisał/a:

O krowach mógłbym godzinami opowiadać, mam z nimi styczność od zawsze. Każda krowa ma inny charakter, są krowy wredne którym trzeba obcinać rogi bo inaczej poprzebijają inne, oraz są też krowy spokojne jak baranki. U krów jest hierarchia, zawsze idą w odpowiedniej kolejności, pierwsza idzie szefowa stada, za nią kolejno coraz słabsze, na końcu idą jałówki, a na szarym końcu cielaczki, co ciekawe z cielakami bądź z jałówkami zazwyczaj chodzi byk, byk nigdy nie idzie na czele. Mam już od 10 lat taką krowę której nie chcę sprzedać z sentymentu, jakieś 10 lat temu jak miałem 16lat zacząłem bardzo oswajać cielaczka, ale nie tak zwyczajnie, ostro ją oswajałem, dałem jej imię (ruda) jak krzyknąłem ruda to obrazu biegła. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna, Pewnego razu idę sobie z 2 kolegami przez pole, ona podbiegła do nas, oczywiście wepchała się między mnie a kolegę, pogłaskaliśmy ją, idziemy i kumpel tak dla jaj zaj***ł mi w plecy, reakcja była natychmiastowa, ruda zaj***ła mu rogiem w żebra, a potem zaczęła skakać jak poj***na wokół nas, trochę to trwało ale ją uspokoiłem. Krowy to bardzo specyficzne zwierzęta, nie dziwi mnie to wcale że broniła swoją właścicielkę.

Ps. Właściwie to krowę powinno się sprzedać po jakiś 6latach użytkowania, ale tak ją lubię że ma u mnie dożywocie. :->




Mógłbym słowo w słowo taką samą historię z własnych doświadczeń ułożyć ;)
Ile masz krów?

sadolek1

2016-06-03, 12:20
k***a może one na prawdę są święte :D

janlew

2016-06-03, 12:33
I dla tego u nas psa używa się do obrony, a krowy do robienia Steaków.
Azjaci mają dokładnie odwrotnie. No ale cóż, nasza cywilizacja stoi wyżej.
Naczy stała, bo od czasów poj***nych komuchów robi się ze bydła i nierogacizny, przyjaciela, członka rodziny czasem i życiowego partnera... przerażające.

nerusss

2016-06-03, 12:33
lilifuna napisał/a:

Mógłbym słowo w słowo taką samą historię z własnych doświadczeń ułożyć ;)
Ile masz krów?

Wszystkiego około 26 sztuk, wiem mało, ale jakoś żyję.

garota

2016-06-03, 13:01
wojniz2 napisał/a:

@garota, słuchaj no baranie, widzisz tam przecinek po "Dobrze jej"? Nie, więc k***a zastanów się co @eligurf napisał.

k***a, żeby jednego zdania ze zrozumieniem nie potrafić przeczytać. A potem lezie taki za komuchami w marszach kodowców.



Przepraszam masz rację , ten baran nie skumał.

Herhard

2016-06-03, 14:46
nerusss napisał/a:

O krowach mógłbym godzinami opowiadać, mam z nimi styczność od zawsze. Każda krowa ma inny charakter, są krowy wredne którym trzeba obcinać rogi bo inaczej poprzebijają inne, oraz są też krowy spokojne jak baranki. U krów jest hierarchia, zawsze idą w odpowiedniej kolejności, pierwsza idzie szefowa stada, za nią kolejno coraz słabsze, na końcu idą jałówki, a na szarym końcu cielaczki, co ciekawe z cielakami bądź z jałówkami zazwyczaj chodzi byk, byk nigdy nie idzie na czele. Mam już od 10 lat taką krowę której nie chcę sprzedać z sentymentu, jakieś 10 lat temu jak miałem 16lat zacząłem bardzo oswajać cielaczka, ale nie tak zwyczajnie, ostro ją oswajałem, dałem jej imię (ruda) jak krzyknąłem ruda to obrazu biegła. :D Jak trochę podrosła to zacząłem jeździć na niej jak na koniu. Ale do sedna, Pewnego razu idę sobie z 2 kolegami przez pole, ona podbiegła do nas, oczywiście wepchała się między mnie a kolegę, pogłaskaliśmy ją, idziemy i kumpel tak dla jaj zaj***ł mi w plecy, reakcja była natychmiastowa, ruda zaj***ła mu rogiem w żebra, a potem zaczęła skakać jak poj***na wokół nas, trochę to trwało ale ją uspokoiłem. Krowy to bardzo specyficzne zwierzęta, nie dziwi mnie to wcale że broniła swoją właścicielkę.

Ps. Właściwie to krowę powinno się sprzedać po jakiś 6latach użytkowania, ale tak ją lubię że ma u mnie dożywocie. :->


Jak bardo ostro ją "oswajałeś " zboczuchu? ;-)

Gitte010

2016-06-09, 18:21
super krowa el reskate