Bo na tym polega ateizm. Ateiści założyli sobie, że będą walczyć z każdą religią (Tyle tylko, że są takimi ciotami, iż boją się walczyć z Islamem - więc wybrali sobie słaby Chrześcijanizm) . Są zupełnym przeciwieństwem bezwyznaniowców, którzy mają religie w pupce, bo ich to nie interesuje. Każdemu ogarniętemu człowiekowi to polecam. A reszta niech broni religii, lub z nią walczy "bo tak"
Ateizm polega na walce z chrześcijaństwem...
BTW: Nie ma takiego słowa jak "chrześcijanizm" . Jest chrześcijaństwo.
BTW 2: Wniosek też z dupy: http://www.euroislam.pl/index.php/2013/08/dawkins-islam-jest-najwieksza-sila-zla-w-dzisiejszym-swiecie/
Ateizm nie polega na żadnej walce.
Nie bez powodu "ateista" rymuje się z "gimnazjalista"...
Patrz czasem na co odpowiadasz...
To może na rozluźnienie dam ciekawostkę na temat monobrwi
Za wiki: Synophrys jest niewielką cechą dysmorficzną; w związku z przyjętym na Zachodzie kanonem piękna ludzie mający tę cechę często pozbywają się niechcianych włosów brwi. W krajach Bliskiego Wschodu synophrys u kobiety postrzegany jest jako znak dziewictwa i niewinności.