Mam po sąsiedzku 30 ukrów, zmieniają się co 3 miesiące... jak wpadnie mi kilku, to siłownia niewiele pomoże.
Masz rację, że akcja tworzy reakcję. Ale też każdy wchodzący na mój teren będzie wiedział, że to może być jego ostatnia wycieczka...
Umiem strzelać, a jakbym miał broń w domu, to strzelałbym tyle, co pluton policjantów... (na strzelnicy oczywiście)
Generalnie, jestem prawem posiadania broni w domu, do obrony posesji... no k***a nie Dragnowa, nie karabinka, ale broni krótkiej.