Wina nagrywającego, mógł jechać prawym pasem

Ślepy k***a czy jak on w niego wjechał??

Nagrywający sam jechał jakieś 160km h a oni obaj jechali powyżej 200. Nie wiadomo co się działo przed nimi i czy nie jeździli z lewego na prawy. Przy okolicach 260km/h wszystko inaczej wygląda. Jechałes kiedyś w okolicach 240-280 w dzień? Tutaj sytuacja z nocy. Jeśli nie to lepiej się nie wypowiadaj. Oczywiście nie bronię tych idiotow bo tak szybko się nie jeździ ale jak myślisz że oni są ślepi radzę przejechać się szybciej niz 140 i zobaczyć jakie to odczucia

Przyjedzie do Mietka w kontenerze i bedzie jak nówka nieśmigany jeżdził po polskich rozdrożach jeden z drugim

No jedzie taką c**a lewą stroną jak cała prawa wolna.

Nie wiem jakie są przepisy w USA ale chyba nie ma tam abonamentu na środkowy (wiem że nie jest środkowy) pas

W większości (jak nie we wszystkich) stanach osobówką można jechać dowolnym pasem.

No tak z telemarkiem nie?

Nooo dobrze kombinujesz. Niezależnie od tego z jaką prędkością jedziesz - trzymasz się prawej strony. Wiem, że niektórzy idioci uważają, że skoro jadą z maksymalną dopuszczalną prędkością to nikt nie ma prawa ich wyprzedzać więc mogą jechać sobie dowolnym pasem. Tylko to są idioci, roszczeniowi idioci.

Nie tutaj narzucasz swoją opinię.
Bo jadąc 220 będziesz wymijał 99.9% samochodów na autostradzie.
Ale ZAWSZE znajdzie się szybszy który zrobi 4 zmiany pasa aby pokazać że mu blokujesz.
Tylko dlatego że takie zjeby nie potrafią zdjąć nogi z pedału gazu takie wypadki się zdarzają.

Rozumiem że jadąc 120 po lewym było by to niepoprawne. DLATEGO podałem przykład 220.
Ale cóż widać że usilnie starasz się dostosować moją wypowiedź do znanego argumentu który jest stary i oklepany.

Jechałes kiedyś w okolicach 240-280 w dzień?

Ale wiesz, że to żaden wyczyn dla samochodów z tego wieku?
Ćwierć tysiąca kilometrów na godzinę brzmi POTĘŻNIE, ale to tylko 250 km na godzinę.
Żaden wyczyn na prostej.
(na torze czy niemieckiej autostradzie)

Nie, nie czepiam się, tylko odzieram z rzekomego mistycyzmu taką prędkość.
Oczywiście jazda np. BMW 750i za 15 tys. to pewne ryzyko, ale za ~35 000 zł już można mieć całkiem niezły egzemplarz niespawany z przystankow autobusowych.


Więc jazda z taką prędkością (po prostej, na torze, na niemieckiej autostradzie) to nie jest jakiś wyczyn.

jak to kolizja to ja mam krzywego

Ale wiesz, że to żaden wyczyn dla samochodów z tego wieku?
Ćwierć tysiąca kilometrów na godzinę brzmi POTĘŻNIE, ale to tylko 250 km na godzinę.
Żaden wyczyn na prostej.
(na torze czy niemieckiej autostradzie)
Nie, nie czepiam się, tylko odzieram z rzekomego mistycyzmu taką prędkość.
Oczywiście jazda np. BMW 750i za 15 tys. to pewne ryzyko, ale za ~35 000 zł już można mieć całkiem niezły egzemplarz niespawany z przystankow autobusowych.

Więc jazda z taką prędkością (po prostej, na torze, na niemieckiej autostradzie) to nie jest jakiś wyczyn.

I co to niby ma do rzeczy? Najpierw przeczytaj to co cytujesz, bo tylko idiotkę z siebie robisz.

tl;dr: kierujący prawym pojazdem był (jest?) głupszy niż ten kierujący lewym pojazdem
Tak to było mnie jwięcej: gazógazo jestę szybki i fsciegły, mam takom fórem (zapisane tak, jak on mówi), że fiu, fiu, dam radę, ten leszcz z lewej przegra, muszę teraz tylko prawą rękę za jądra się chwycić, lewą wyciągnąć w stronę leszcza po lewej, zgiąć rękę w nadgarstku, wyciągnąć dwa palce (te od anglosaskiego fakju), potrząsnąć nią, zawołać: joł, joł, ju faking madafaka, ajem łiner, juarlóser, joł, joł.
No i zabrakło mocy obliczeniowej w mózgu na oszacowanie, KIEDY trzeba zacząć hamować, by wyhamować, i - nawet ważniejsze - oszacowanie, od którego momentu na 100% będzie wiadomo, że manewr wyprzedzania się nie uda.

Że też chciało Ci się to pisać?

Nie wiem jakie są przepisy w USA ale chyba nie ma tam abonamentu na środkowy (wiem że nie jest środkowy) pas

W stanach środkowy jest jak każdy inny poza jednym wyjątkiem.

Zazwyczaj skrajny lewy pas jest "TYLKO DLA POJAZDÓW Z WIĘCEJ NIŻ JEDNA OSOBA" (nie ze autobus - osobówki z np 2 osobami - ma to skłonić do podróży razem, a nie same single)

Bo jadąc 220 będziesz wymijał 99.9% samochodów na autostradzie.
.

Może będziesz zaskoczony ale na każdej drodze dwukierunkowej (w tym na autostradzie) wystarczy jakakolwiek prędkość, żeby *wymijać* samochody. Powiem więcej, będziesz wymijał 100%

Obcięło mi komentarz powyżej:

Hint: poczytaj czym się różni wymijanie od omijania i wyprzedzania

Takim ludziom jak przeżyją powinni odcinać dłoń.
Oczywiści bez prawa do zasiłku.
Gdyby ktoś jechał 220 km/h godzinę lewym , a środkowym wyprzedzi by go inny 300km/h i miał wypadek.
No to wina tego co blokuje lewy pas prawda ?
Bo maksymalne ograniczenie prędkości na autostradach to tylko sugestia.

W opisanej przez Ciebie sytuacji z tym 220 na lewym i 300 na prawym powinna być współwina. Obowiązuje ruch prawostronny i ograniczenia każda jazda po lewym (bez wyprzedzania) i każde przekroczenie to łamanie przepisów