no bo o to chodzi w sporcie o konkurencję z innymi i z własnymi możliwościami a nie jak w tej spedalonej piłce nożnej - o kasę. czy wygramy czy przegramy hajs i tak będzie się zgadzał.
A skąd ty k***a wiesz co siedzi w głowach piłkarzy?
Poza tym jakby ci ten "spedalony" piłkarz wjechał na wślizgu to bys się popłakał i poszedł do mamusi na skargę.
Trochę propaganda, jak z tym, że piłkarze z KRLD zostali odesłani do łagrów, bo nie wygrali. Prawda jest (niestety?) inna - w świadomości mieszkańców KRLD KAŻDE reprezentowanie kraju w zawodach międzynarodowych jest powodem do dumy. Zwłaszcza, gdy widać, że zawodnik daje z siebie wszystko. Nawet, jeżeli nie wygra. Przez taką postawę, nawet mimo przegranej, czeka na nią nie łagr, a wiele "dobroci". Być może mieszkanie i samochód. To już wiele dla nich. Koreańczycy, podobnie, jak wiele narodów Dalekiego Wschodu, kieruje się dumą. Wysyłanie do łagru jednej z najlepszych zawodniczek świata nie miałoby sensu. Tłumaczył to kiedyś dokładnie, bodaj na Polsacie, jakiś gość, który dogłębnie zna ich kulturę. Ona nie walczyła o życie. Po prostu ma wpojone od dziecka, by walczyć do końca w imieniu narodu. I za to dostanie nagrodę.
@TheByQ @Insaner Racja, nie da się zrobić zamachu stanu bo każdy każdego kontroluje i boją się, że za byle pierdnięcie będzie się podejrzanym o przeciwstawianie się "Wodzowi". Propagandę mają świetną, wmawiają światu jak cudownie się tam żyje bo Pan Grubas tak mówi i tak jest. Wierzę, że nie będzie miał dzieci i w końcu skończy się ten jajowaty cyrk.
W Korei Północnej zawodnicy jak wygrywają to dostają do końca życia kase, wystarczy raz wygrać jakieś poważniejsze zawody. A jeśli jesteś jakimś popularnym to masz chwałe, pomnik i jeszcze więcej w ch*j kasy
