18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Koreanka walczy o medal jak o życie

michas90 • 2015-12-04, 12:15
koreanka(korea północna), mimo kontuzji podchodzi do kolejnych prób...

Halman

2015-12-04, 12:18
no bo o to chodzi w sporcie o konkurencję z innymi i z własnymi możliwościami a nie jak w tej spedalonej piłce nożnej - o kasę. czy wygramy czy przegramy hajs i tak będzie się zgadzał.

michas90

2015-12-04, 12:20
nie bez kozery dopisałem (korea północna), wydaje mi się że ona autentycznie walczyła tam o życie :D

TheByQ

2015-12-04, 12:22
Korea Północna mówisz? Całkiem możliwe że walczy o życie. ch*j wi co Wielki Wódz wymyśli jak reprezentantka jego "wspaniałego kraju pełnego wspaniałych obywateli" nie wygra medalu.

deck123

2015-12-04, 12:37
ale zawzieta brawa dla niej

wojtas79

2015-12-04, 12:38
zdobyła srebro - gułag


Fafik_599

2015-12-04, 12:40
Ja na prawdę współczuję tym ludziom w tej KPn... Jakiś śmieszny grubas z japą jak jajko wielkanocne i palcami jak paluszki rybne rządzi nimi w sposób dość smutny. Wszyscy za nim biegają jak cyganie za pieniędzmi i skinheadzi za czarnymi. To jest wielomilionowy kraj i wystarczy zrobić zamach stanu (bo o rewolucji tutaj nie można mówić) i po sprawie. Zero głodu, zero "muszę płakać bo inaczej będę miał wakacje w obozie" i nie będzie tych śmiesznych granic z KPd, gdzie pół pokoju należy do Pn, a pół do Pd.

TheByQ

2015-12-04, 13:16
Fafik_599, "Wystarczy zrobić zamach stanu" mówisz? Po pierwsze, jak? Ma się ktoś rzucić na niego z widelcem? Osoba która chciałaby go zabić musiałaby zdobyć broń, albo jakoś przekonać jego ochroniarzy by nie reagowali gdy będzie go dźgać czymś ostrym. Ale nie przekona, bo wszyscy w Korei Północnej myślą że jest tam zajebiście, a cała reszta świata to głód, brud i ubóstwo. Taka odwrotność Polski, my myślimy że wszędzie jest lepiej, oni że wszędzie jest gorzej, więc nawet obywatele byliby w stanie go bronić. Skurczybykom zostało to po Japońskiej okupacji jeśli dobrze pamiętam, Japończycy byli mistrzami indoktrynacji, przez stulecia ludzie wierzyli że ich cesarz jest potomkiem bogini, a jak ktoś nie wierzył to karano jego i całą wioskę w której mieszkał. Po jakimś czasie taka wieś pilnowała się sama, wystarczył jeden który się wygada w zamian za uniknięcie kary i cały misterny plan w p*zdu. W Korei Północnej jest w pewnym sensie lepiej, bo z tego co słyszałem to karzą tylko rodzinę tego który dopuścił się zbrodni, ale wystarczy że sąsiad przyuważy że coś kombinujesz i już masz zapewnione dożywotnie zakwaterowanie w hotelu z kratami dla siebie i 4 następnych pokoleń.

C.Z.E.S.I.E.K

2015-12-04, 13:24
Przypatrzcie się na nią w 0:26, chyba użyła tajemnego słowa mocy "O k***a". Niestety nieziemskiej mocy starczyło tylko na chwilę. Gdyby połączyła to z 0,25 czystej, dostałaby tymczasowej nieśmiertelności.

ramonek

2015-12-04, 14:57
- Jak ci się żyje w Korei Północnej?
- Nie mogę narzekać.

Kriski

2015-12-04, 15:32
Swoją drogą ciekawie się nazywa.

Swietny

2015-12-04, 16:42
HAL9000/2 napisał/a:

no bo o to chodzi w sporcie o konkurencję z innymi i z własnymi możliwościami a nie jak w tej spedalonej piłce nożnej - o kasę. czy wygramy czy przegramy hajs i tak będzie się zgadzał.



To nie jest sport tylko brzydkie babska nafaszerowane sterydami, odżywkami, testosteronem, paszą i ch*j wie czym. Niszczą swój organizm przeciążająć go i dźwigając ponad miare. Wygladają brzydziej niż pedałki w rurkach czy tajlandzkie transy.

hutsch

2015-12-04, 16:46
j***na jak napęczniała

Insaner

2015-12-04, 16:50
Fafik_599 napisał/a:

Ja na prawdę współczuję tym ludziom w tej KPn... Jakiś śmieszny grubas z japą jak jajko wielkanocne i palcami jak paluszki rybne rządzi nimi w sposób dość smutny. Wszyscy za nim biegają jak cyganie za pieniędzmi i skinheadzi za czarnymi. To jest wielomilionowy kraj i wystarczy zrobić zamach stanu (bo o rewolucji tutaj nie można mówić) i po sprawie. Zero głodu, zero "muszę płakać bo inaczej będę miał wakacje w obozie" i nie będzie tych śmiesznych granic z KPd, gdzie pół pokoju należy do Pn, a pół do Pd.



Zamach stanu? A z kim byś to zaplanował - gdzie o tym byś napisał, jak zebrałbyś ludzi nie informując o tym szpiegów.

Oni od dnia w którym zaczynają jako niemowlęta przyswajać jakiekolwiek informacje są indoktrynowani. W przedszkolach recytują wiersze i śpiewają pieśni chwalebne ku czci Kim Ir Sena, czy jak mu tam było, uczą się historii jego rodziny, w szkole mają masę zajęć poświęconych swojemu wielkiemu wodzowi i 90% koreańczyków wierzy w to, że są jedyną szczęśliwą cywilizacją. Oni nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym. Nie znają innego życia, więc go nie pragną. Szczytem mody jest tam fryzura "na wodza", oglądałem kiedyś jakiś dokument. W zakładach fryzjerskich na terenie całego kraju było kilka fryzur dla mężczyzn i kilkanaście dla kobiet (z takiego katalogu). Zero dowolności, a oni się z tego cieszą. Pokazuj im się zachód na filmach propagandowych jako absolutne zepsucie. Dodatkowo dyscyplina i poczucie odpowiedzialności obywatelskiej sprawiają, że jeśli którykolwiek będzie coś planował, to sąsiedzi doniosą na odpowiedni służby. Z poczucia obowiązku, oraz strachu przed tym, że jeśli jeden odwali jakiś numer, to cała ulica z przyległymi mieszkaniami trafi do obozu pracy.

Ich nie trzeba kontrolować, sami to robią. Nie da się w takim kraju zrobić rewolucji. Przy takiej cenzurze? Oni innego życia nie znają, więc nie chcą do niego uciekać ;)

Tafariel

2015-12-04, 16:54
A w wiadomościach i tak powiedzą, że wygrała, Chiny zajęły drugie miejsce, a USA ostatnie :amused: