Każdy z nas chyba w tym wieku coś odwalał. Ja np. w McDonaldzie wyjąłem ogórek z MrRoyala, położyłem na środku tej folii w którą jest zawinięty, uniosłem boki do góry i do siebie zostawiając ogórka w pozycji horyzontalnej i mocno ciągnąc boki w przeciwnych kierunkach ogórek wylatuje jak z katapulty. Poleciał tak, że spadł idealnie na środek tacy jakiejś pary. Pamiętam tylko, że się spojrzeli w sufit z taką dziwną miną, a potem chyba kolega z którym byłem wyprowadził, bo się zacząłem dławić śmiechem, a on ze wstydu.